Utwory anonimowe - średniowiecze
W średniowieczu powstało bardzo wiele utworów o nieznanym obecnie autorstwie. Autorzy nie sygnowali swoich utworów ze skromności, albo dla zachowania bezpieczeństwa, często też o nich zapominano po upływie lat. Ale te anonimowe utwory zaliczają się do najpopularniejszych i najważniejszych. Niektóre zachowały świeżość do naszych czasów.
Anonim, Człowiek na księżycu
Człowiek, co w księżycowej łodzi przez noc stoi
Z całej siły swym długim wiosłem ją popycha.
Dziw, że się z niej nie zsuwa, a jednak się boi
Że w końcu na dół spadnie, więc z drżeniem oddycha.
Co, kiedy mróz nadejdzie, wioślarza ukoi,
Nikt nie wie, gdzie i kiedy siada, bo nie słychać,
Jeżeli nie na płocie, w jakiej chodzi zbroi
Przez ciernie, w których złego coś na niego czyha.
Dokąd idzie próbując znaleźć własne szczęście?
Jedną stopę stawiając przed drugą uchodzi.
Gdzie by się na szczyt nie wspiął, nigdy się nie trzęsie,
To najwolniejszy człowiek, jaki się urodził.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2014)
Anonim, Gdy śmierć przychodzi
Gdy wzrok mój staje się zamglony,
W uszach mi jakby dzwonią dzwony,
Nos mi się z zimna robi biały
I język mi sztywnieje cały,
Policzki bledną i bieleją,
A wargi pierzchną i czernieją,
Twarz mi wykrzywiać się zaczyna,
A z ust się puszcza gęsta ślina,
Włosy na głowie się podnoszą,
A serce drży o łaskę prosząc,
Ręce zaś trzęsą się i pocą,
O ziemię pięty dwie łomocą,
Biada mi, biada, co się kroi,
Przed bramą już karawan stoi.
Wnet mnie podniosą z mego łoża,
I na podłodze mnie położą,
A potem mnie owiną w całun,
Na wozie złożą i pomału
Na cmentarz mnie zawiozą w pyle
I tam pogrzebią mnie w mogile.
Gdy sufit zamkną mi nad nosem
Przestanę się przejmować losem.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2014)
Anonim, Już odjechała moja pani
Już odjechała moja pani,
Czemu mnie tutaj zostawiła?
Ja się nie mogę stąd oddalić,
Bo mnie tu trzyma większa siła
Ona posiadła moje serce,
Gdzie by się teraz nie ruszyła,
Rozmyślam o niej cierpiąc wielce.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2014)
Anonim, Miło jest, gdy panuje lato
Miło jest, gdy panuje lato
Przy śpiewających siedzieć ptakach,
Ale niemiło będzie za to,
Gdy przyjdzie wiatr i plucha taka,
Że tylko siąść i głośno płakać
Myśląc o wszystkich swoich brakach,
Więc płaczę i narzekam na to.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2014)
Anonim, Mów, co mam robić, ptaku
Mów, co mam robić, ptaku
Skryty w żarnowca krzaku,
Mam najgorszego chłopa
Jakiego zna Europa.
Gbura masz - mówiąc między nami -
To trzymaj język za zębami.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2014)
Anonim, Ptaki się kryją w lasach
Ptaki się kryją w lasach,
Ryby w rzece pływają,
Sam tracę zmysły, doznając
tylu rozlicznych nieszczęść,
które mnie wciąż spotykają.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2014)
Anonim, Zachodni wietrze
Zachodni wietrze, skąd przybywasz,
Przynosząc do nas deszcz znad morza?
Jezu, gdy pójdę wypoczywać,
Dziewczynę chciałbym wziąć do łoża.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2014)
Anonim, Z Irlandii jestem rodem...
Z Irlandii jestem rodem,
Od wieków ród swój wiodę
Z świętej Irlandii.
Proszę cię, dobry panie,
Przez świętych obcowanie,
Tańcz ze mną na polanie
Tutaj w Irlandii.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2014)
Anonim, Ostrzeżenie (Jack of Norfolk, be not too bold)
Dostojny książę, Janie z Norfolk, strzeż się i nie bądź nazbyt śmiały,
Bowiem Ryszarda, twego pana, łotry kupiły i sprzedały.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)
Anonim, Życiem na tym świecie...
Życiem na tym świecie
Włada moc wichury,
I płacz się rozlega
W ciemnościach ponurych.
W wichrze się wznosimy,
W wichrze opadamy;
W płaczu przychodzimy,
W płaczu przemijamy;
W bólu porodzeni,
W bólu też pomrzemy;
W strachu tu żyjący,
W strachu stąd pójdziemy.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2001)