Alexander Brome

Alexander Brome, Szalony kochanek


Byłem już długo zakochany i jeszcze dłużej zadłużony,

Ale najdłużej, bo przez lata, byłem pijaństwem zamroczony;

Każda z tych trzech plag jest okropna i bardzo trudna do zniesienia,

Zebrane razem śmiertelnika mogą wprowadzić do więzienia.


Najpierw ja piłem, a to picie sprawiło, że się zakochałem,

Spowodowała później miłość, że się dłużnikiem wielkim stałem

I choć walczyłem z całej siły, i choć walczyłem z całej mocy,

To nie zdołałem się uwolnić. Nikt nie udzielił mi pomocy.


Teraz jedynym lekiem dla mnie jest złoto, srebro albo złoto,

Ono uwolni mnie od nędzy i bólu, by nie było gorzej;

Ono pospłaca moje długi, zapłaci czynsze i podatki,

A wtedy moja ukochana, która mnie niby znieść nie może,

Znowu pokocha mnie żarliwie, pokocha mnie uczuciem rzadkim,

A wtedy ja się znów zakocham i znowu się osunę w błoto.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)