John Boyle O'Reilly

John Boyle O'Reilly, Dedykacja tomu "Pieśni, legendy i ballady" (Songs, Legends and Ballads)


Mojej drogiej Żonie,

Której surowy wprawdzie, ale kochający

Osąd był dla mnie zawsze najwyższym standardem,

Do którego niezmiennie

Usiłowałem równać,

Poświęcam tę książkę.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


John Boyle O'Reilly, Winiety. Stary grzyb (Vignettes. A hideous fungus)


Ukryty grzyb w piwnicy rośnie, wygląda całkiem jak wątroba,

Jest obrzydliwy i na smukłej nóżce się bezustannie chwieje.

Natomiast w izbie nad piwnicą ciągle się snuje jak choroba

Kolejny stary grzyb, ohydny - żyje i gada - i butwieje.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


John Boyle O'Reilly, Winiety. Uczony Brown (Vignettes. A scholar, sir!)


Uczony Brown! Zna sześć języków - raz ktoś mi tak nad uchem wrzasnął;

Głupiec! Nie wypowiedział nigdy myśli, co była jego własną.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


John Boyle O'Reilly, Winiety. Johnson (Vignettes. Johnson)


Pan Johnson dźwięczał swoim srebrem, choć wiele nie miał go, niestety,

A Jackson dźwięczał intelektem - Johnsona dajcie nam monety!

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


John Boyle O'Reilly, Winiety. W szkole był głupcem (Vignettes. At school a blockhead)


W szkole był głupcem - małomównym, ponurym i do tego tępym;

Wszyscy koledzy uważali zgodnie, że strasznym jest idiotą.

A kiedy dorósł, ludzie mówią - i są ogromne ich zastępy -

Jest wielki! Taki cichy, mądry! - tak ludzie cenią zwykłe błoto.


Porządny człowiek! I uczciwy! Pan Jones nie złamał nigdy prawa,

Do nieszczęśników za kratami odnosił się z ogromną dumą.

Lecz takie same kraty widział dokoła siebie z lewa, z prawa;

Jones żył w więzieniu całe życie, tak się dał poznać wielkim tłumom.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


John Boyle O'Reilly, Winiety. Smith (Vignettes. And Smith has made money?)


A więc Smith bardzo się wzbogacił? Sam się wydobył z wielkiej nędzy?

Nie, to nieprawda. To legenda. Niech każdy ją jak mit przywita.

Żadnego skarbu Smith nie stworzył, chociaż zarobił wór pieniędzy.

Wielkie pieniądze same z siebie stworzyły tego pana Smitha.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


John Boyle O'Reilly, Biała róża


Czerwona róża szeptem zdradza pożądanie,

Biała róża nieśmiało mówi o miłości;

Och, ta czerwona róża jest śmigłym sokołem,

A biała gołębicą w pełni niewinności.


Ale ja ci posyłam mlecznobiałe pączki

Z ciemnoczerwonym wzorem na płatkach, o pani,

Bo miłość, która jest najczystsza i najsłodsza,

Na ustach nosi pocałunek pożądania,

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Odległość (Distance)


Ten świat jest wielki, gdy rozdziela dwa serca, które się kochają,

Lecz bardzo mały, kiedy wróg twój czyha na ciebie straszną zgrają.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


John Boyle O'Reilly, Miłość jest słodkim snem, marzeniem (Loving Is Dreaming)


Życie konkretną jest pewnością,

Podczas gdy śmierć jest wątpliwością.

Ludzie być mogą całkiem martwi,

Choć poruszają się z łatwością.

Miłość naprawdę jest niezbędna

Do życia tak jak oddychanie.

Miłość jest słodkim snem, marzeniem,

A śmiercią ze snu powstawanie.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


John Boyle O'Reilly, Stałość (Constancy)


Dałaś mi klucz do twego serca, moja najdroższa, ukochana,

Dlaczego więc mi każesz tutaj stać i całować metal klamki?

Na litość Boską, o co chodzi - przecież to było bardzo dawno,

To znaczy wczoraj, a ja w nocy w drzwiach wymieniłam wszystkie zamki!

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


John Boyle O'Reilly, W najlepszym razie (At Best)


Posłuszny ster kieruje statkiem w wybraną przez sternika stronę,

Z portu do portu wieje bryza nad żywo falującym morzem,

Lecz statek, płynąc w przód pozornie, porusza się po zakrzywionej

Powierzchni globu; bardziej prosto podążać nigdy on nie może.


Tak samo dzieje się u ludzi. Na to, co kryje się w ich głowach,

To znaczy myśl i wolną wolę, wichry czekają przyczajone.

Cały ten świat zakrzywi zawsze drogę wymówionego słowa,

Choćby po całkiem prostej linii się wydawało wypuszczone.


Najkrótsza linia, która łączy zaprzyjaźnione ludzkie dusze,

W najlepszym razie się zakrzywia poza zasięgiem oczu naszych.

Statek, jakkolwiek utrzymuje stały kurs, brnąc przez morską głuszę,

Płynie przed siebie nie po płaskiej powierzchni, lecz wypukłej czaszy.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


John Boyle O'Reilly, Stałość (Constancy)


Dałaś mi klucz do twego serca, moja najdroższa, ukochana,

Dlaczego więc mi każesz tutaj stać i całować metal klamki?

Na litość Boską, o co chodzi - przecież to było bardzo dawno,

To znaczy wczoraj, a ja w nocy w drzwiach wymieniłam wszystkie zamki!

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


John Boyle O'Reilly, Ziarna pszenicy. Motto


Jak ciężkie ziarna od plew lekkich odsiewam te zasady świata,

Pestki mądrości biorąc z łusek uczonych w szkołach całe lata.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ziarna pszenicy. I


Dobroć przystoi i uprzejmość umysłom nawet najmądrzejszym,

Ale ten, kto się nie nauczył być mądrze dobrym i uprzejmym,

Kto daje, gdy się go poprosi, kto dając reguł nie szanuje,

Krzywdzi tych, którym niesie pomoc i sam się głupcem okazuje.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ziarna pszenicy. II


Człowiek rozsądny mówi szczerze, to znak mądrości jego, ale

Ten, który sili się na szczerość ad hoc, rozsądny nie jest wcale.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ziarna pszenicy. III


Wiedza jest złotem dla człowieka, co zdołał jedną rzecz zrozumieć,

Że ten, kto kocha wiedzieć, wcześniej stale się uczyć winien umieć.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ziarna pszenicy. IV


Mowa otwarta jest z pewnością dobra, choć może być atakiem,

Lecz ten, kto reguł jej nie poznał, a ją stosuje, jest prostakiem.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ziarna pszenicy. V


Śmiałość i wielka pewność siebie to niewątpliwie dwie zalety,

Które szlachetne są w działaniu, wspaniałe w mowie, lecz, niestety,

Ten, kto jest śmiały, ale nie ma odpowiedniego wykształcenia,

Buntuje się i nie uznaje praw prócz własnego spraw widzenia;

Ten, kto jest bardzo pewny siebie, ale niewykształcony, tępy,

Swoim uporem bezsensownym stale spowalnia prac postępy.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ziarna pszenicy. VI


Ludzie o podłych duszach zwykle ich złe uczynki polerują,

Przy tym dla siebie skrytą korzyść w stratach skrzywdzonych odnajdując.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ziarna pszenicy. VII


Ludzie o podłych duszach zwykle ich złe uczynki polerują,

Przy tym dla siebie skrytą korzyść w stratach skrzywdzonych odnajdując.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ziarna pszenicy. VIII


Mały przestępca może umknąć strażnikom niezauważony,

Ale zaćmiony księżyc będzie dobrze widoczny z każdej strony;

Kiedy umysły wielkie błądzą, widziane są przez tłumy ludzi,

Gdy ich zaćmienie się zakończy, rozum na nowo w nich się zbudzi.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ziarna pszenicy. IX


Pokusy zagrażają wszystkim, zło wchodzi wszędzie po kryjomu,

Ale niektórzy aż się proszą, żeby im diabeł wszedł do domu.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ziarna pszenicy. X


Powiedział święty: Kocham Boga. Bóg odpowiedział z wysokości:

Żeby mnie kochać, potrzebujesz swym bliźnim więcej dać miłości.

Ja się biczuję regularnie - pustelnik rzekł - niebieski Królu;

Bóg rzekł: To dobroć jest modlitwą,nie zadawanie sobie bólu.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ukryte grzechy

(fragment)


Na każdy podły grzech, co pcha się prosto w oko

I pozostawia jawny ślad na ludzkiej duszy,

Jak wiele innych czynów, ukrytych głęboko,

Ryje niczym kret ślepy cicho w serca głuszy.

Jak czarny kret swoimi małymi łapkami

Nieskończony korytarz w ziemi kopie sobie,

Tak one przegryzają się, jakby zębami,

W głąb duszy i tam wspólnie świętują w jej grobie.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Napisane pod portretem Keatsa


Twarz jak oblicze bóstwa ludzką miłością całe wypełnione,

Delikatnością, dobrą wolą jak u aniołów jakichś w niebie:

Twarz jak oblicze bóstwa, ale tak bardzo ludzka w dalszym ciągu,

Mój drogi Keatsie, kochający Bogów kochają także ciebie.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


John Boyle O'Reilly, Ziarno (A Seed)


Czyn dobry jest zasianym ziarnem,

Co drzewem stanie się w przyszłości

I będzie nam przynosić bardzo

Wielki owoców plon w wieczności.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)