George William Curtis

George William Curtis, Wiosenny śpiew


Oto ptak pewien siedział sobie, śpiewając słodkim, mocnym głosem,

Na samym szczycie najwyższego drzewa jak na wysmukłej grzędzie

I zdawał się przemawiać do nas: Wyrażam całe swoje serce

Dla upalnego lata, które tu już niedługo bardzo będzie.


Ale głęboko w cieniu lasu rozbrzmiewał głos innego ptaka,

Który pomiędzy gałęziami ukryty siedział i się smucił:

Wyrażam całe moje serce w tej uroczystej samotności,

Żałując wiosny, co minęła i teraz do mnie już nie wróci.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


George William Curtis, Posłuchaj szumiącego morza


Posłuchaj szumiącego morza, które uderza z całą siłą

W brzeg bezlitosny i brutalny, który rozrywa bujne fale.

Posłuchaj, bo ten szum, gdy woda się zderza ze skalistą bryłą,

Będzie trwać, kiedy nasze dzikie serca już bić nie będą wcale.


Posłuchaj dobrze, słuchaj długo! Słuchaj go niczym bicia dzwonów,

Bo siedząc tutaj, przytulona do mnie na skraju gołoborza,

Nie możesz w całej okolicy usłyszeć żadnych słodszych tonów

Niż ten ochrypły i okropny odgłos odpieranego morza.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


George William Curtis, Serenada egipska (Egyptian Serenade)


Zaśpiewaj znowu tę piosenkę, którą śpiewałaś ze spokojem,

Kiedy ten świat był znacznie młodszy i młodzi byliśmy oboje,

Kiedy siedzieliśmy we dwoje pod niebem letnim i pogodnym

I gdy nie było tu nikogo, kto byłby nas obojga godny.


Zaśpiewaj znowu tę piosenkę, zaśpiewaj drugi raz i trzeci,

Chociaż oboje wiemy dobrze, że czas nieubłaganie leci

I to piosenka nie ta sama, którą śpiewałaś ze spokojem,

Kiedy ten świat był znacznie młodszy i młodzi byliśmy oboje.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


George William Curtis, Przypływ i odpływ (Ebb and Flow)


Kiedy spacerowałem sobie nad brzegiem wieczornego morza,

Snułem marzenie małe, które nigdy nie mogłoby się spełnić.

A fale, które wypełzały raz po raz na piaszczystą plażę,

Mówiły: Nie marz, marzycielu, o czymś, co się nie stanie w pełni.


Lecz ciągle nowych fal legiony uparcie szturmowały plażę

I bardzo głośno brzmiał mi w uszach bojowy okrzyk tych grzywaczy.

Jednak tym razem ich szum silny zupełnie inne niósł przesłanie

Bowiem szemrały: Marzycielu, marz dalej, sen spełnienie znaczy.


Wtedy swe kroki skierowałem powoli w stronę domu, ale

Kiedy doszedłem do mojego pokoju, nic już nie słyszałem.

Jednak po chwili z głębi piersi wydobył mi się nowy odgłos

I już po kilku pierwszych dźwiękach źródło tej mowy rozpoznałem.


To było moje własne serce, które zupełnie jak ocean

Nie przestawało tłuc się mocno, chociaż radami jakby dwiema:

Bowiem, jak tamte wielkie fale, co rozbijały się na brzegu,

Raz mi mówiło: Miej marzenia, a drugi raz: O niczym nie marz.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


George William Curtis, Szczęście


Szczęście się bierze przede wszystkim z dobrego zdrowia i sprawności.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


George William Curtis, Testem cywilizacji...


Testem cywilizacji jest szacunek wobec kobiet.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


George William Curtis, Wyobraźnia


Wyobraźnia jest równie dobra jak podróże,

Ale o wiele tańsza w porównaniu z nimi.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


George William Curtis, Każdy wielki kryzys w dziejach...


Każdy wielki kryzys w dziejach jest wąwozem termopilskim;

Zawsze znajdzie się też jakiś mężny, mądry Leonidas

Wraz z trzystoma mężczyznami, którzy wolą raczej umrzeć

Niż się poddać, wolą walczyć, choć nie mogą wygrać walki.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


George William Curtis, Nowy Jork być nie może...


Nowy Jork być nie może wszakże w żadnym wypadku Nowym Jorkiem,

Ani Ohio być Ohio bez Massachusetts i bez Georgii.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


George William Curtis, To nasza narodowa jedność...


To nasza narodowa jedność jest tajemnicą siły wszystkich stanów.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


George William Curtis, Romantyczność


Romantyczność jak widmo wymyka się z rąk. Jest zawsze tam, gdzie ciebie nie ma, nie tam, gdzie jesteś. Spotkanie czy rozmowa, które wtedy były prozą, stają się poezją we wspomnieniach.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2022)


George William Curtis, Nasza...


Nasza wspólna wolność jest na zawsze uświęcona naszym wspólnym smutkiem.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2022)


George William Curtis, Książki


Książki są wiecznie płonącymi lampami zgromadzonej wiedzy.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2022)


George William Curtis, Czyjaś ojczyzna...


Czyjaś ojczyzna to nie tylko obszar, na którym się znajdują

Góry i rzeki, wielkie lasy, skały, wyżyny i równiny,

Ale zasada, która rządzi i winna rządzić naszym życiem,

A patriotyzm jest wiernością i posłuszeństwem tej zasadzie.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2022)


George William Curtis, To nie tyle...


To nie tyle statek, co wprawna żegluga

Zapewnia bezpieczną i udaną podróż.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2022)


George William Curtis, Gniew


Gniew to jest bardzo drogi luksus, na który mogą sobie pozwolić jedynie ludzie o pewnych dochodach.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2022)