Edith Matilda Thomas

Edith Matilda Thomas, Grób Johna Keatsa


Widziałam tę mogiłę wśród starożytnego

Wielkich cezarów miasta, bo tam on spoczywa

Pod fiołkami, nad nimi wawrzyn się wyrywa

Ku górze, zasadzony specjalnie dla niego.

Zaś obok rośnie sosna w środku zielonego

Gąszczu liści i kwiatów, w świetle, które spływa

Z jasnego nieba. Kiedy człowiek tam przebywa,

Oddech staje się drżący, łzy do oczu biegą.

W snach, które poprzedzały jego śmierć, podobno

Widział nad sobą fiołków rabatę ozdobną.

A ja zauważyłam, gdy tam byłam wiosną,

Że kwiaty, co falują w świeżym wiatru tchnieniu

Nie wiedzą, że to z jego, ukrytego w cieniu,

Życiodajnego prochu tak obficie rosną.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2017)


Edith Matilda Thomas, Perła z głębiny (The Deep-Sea Pearl)


Miłość mojego życia nie przyszła tak do mnie,

Jak przychodzi do innych, spokojna i miła,

Bo moja była raną ukrytą głęboko,

Która jednak po latach w perłę się zmieniła.


Nurkowie pogrążają się w głębokiej toni,

Fala wysoko wznosi się, po czym odpływa,

Perła w twardej skorupie leży sobie na dnie,

A niezmierzona głębia morza ją pokrywa.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


Edith Matilda Thomas, Przebiśniegi (Snowdrops)


W kwitnących przebiśniegach (według mego zdania)

Można odnaleźć piękny puchar pojednania,

Przymierza zawartego między miękką wiosną

A srogim władcą zimy z oszronioną brodą.

Popatrzcie, kielich się nam ukazuje cały -

Niczym ogromne zaspy grudnia śnieżnobiały -

I tylko tutaj w górze, na samiutkim brzegu,

Drobne zielone plamki znaczą białość śniegu.

To chyba całkiem jasne, co to ma oznaczać.

Brzegów tego kielicha o zimowych płatkach

Tak wiele razy usta wiosny dotykały

Że w końcu cały słodki sok z niego wysssały.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


Edith Matilda Thomas, Słodki cydr (Sweet Cider)


Słodka jabłeczna duszo kanonizowana!

W nagłym przypływie wielkiej dumy teraz sama

Posłałabym ten niczym nieskalany kielich

Do tego, który kiedyś umiał się weselić,

Starego tkacza słodkich słów Anakreonta

Z takim przesłaniem: Skoro po skończonym biegu

Życia się już znalazłeś na Plutona brzegu,

Przyjmij w darze ten napój, w którym więcej słońca

Śpi niż we wszystkich winach, jakie w twoich czasach

Wytwarzano na wschodzie od końca do końca.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)