Mary Mapes Dodge

Mary Mapes Dodge, Ładna pogoda, brzydka pogoda...


Ładna pogoda, brzydka pogoda,

Nieważne całkiem, mokra czy sucha;

Czy tam u góry są bujne chmury,

Czy słońce żarem ogromnym bucha.

Czy noc bezgwiezdna, czy noc gwiaździsta

Czy będzie burza grzmieć żywiołowo,

Czy tam u góry są bujne chmury,

Gwiazdy są zawsze nad moją głową.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Moja ty biedna mała myszko...


Moja ty biedna, mała myszko, schwytana za malutkie łapki,

Po co ty swój szpiczasty pyszczek wsadziłaś głupio do pułapki?

Czekaj spokojnie, moja myszko, czekaj cierpliwie i spokojnie,

A ja podniosę tę sprężynę i już za chwilę cię uwolnię.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Co sprawia, że najmniejsze dziecko...


Co sprawia, że najmniejsze nawet dziecko nie boi się przemocy?

To aniołowie go pilnują przez całą dobę, w dzień i w nocy

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Trzy drogi


Jak słodko jest - powiedział łabędź -

Sunąć po gładkiej tafli wody,

A nie jak jakaś żaba skakać

Z brzegu do ciemnej, mętnej wody.


Jak słodko jest - mówiła żaba -

Skakać do ciemnej, mętnej wody,

A nie jak jakiś biały łabędź

Sunąć po gładkiej tafli wody.


Jednak najlepiej jest z pewnością

Unosić się na tafli wody -

Odpowiedziała lilia wodna,

Widocznie mając swe powody.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Pracowita pszczoło!


Pracowita pszczoło! Pracowita pszczoło!

Powiedz, gdzie ty mieszkasz, w jakim pięknym domu?

Ja ci powiem prawdę, prześliczna panienko,

Żyję sobie w ulu, nie wadząc nikomu.


A ty, mój króliku, malutki króliku,

Powiedz, dokąd biegniesz, a będzie po sprawie.

Biegnę do mojego mieszkania, panienko,

Ukrytego w gęstej, niedostępnej trawie.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Kto wcześnie się do łóżka kładzie...


Kto wcześnie się do łóżka kładzie i wcześnie rano z niego wstaje,

Podobno zdrowy jest i wolno się mądrym i bogatym staje.

Gdyby tak było rzeczywiście, co dzień wstawałbym o świcie -

W zimie i w lecie - ale zaraz wracałabym do swego łóżka

I jeszcze długo bym leżała na atłasowych mych poduszkach.

Czemu nie? Tylko nie rozumiem, dlaczego wy się tak dziwicie?

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


Mary Mapes Dodge, Ogień w oknie


Ogień w otwartym oknie domu! Płomień na szybie! Żar na dachu!

Języki ognia pełzające po wiatrowskazie z białej blachy!

Obróć się, proszę, mój blaszany kogucie! Ogień zgaś płonący,

Który czerwonym swoim światłem napędził nam tak wiele strachu.

Niech się przeniesie błyskawicznie na inne malowane dachy!

Tylko spokojnie, to zachodzi słońce po całym dniu męczącym.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


Mary Mapes Dodge, Księżyc nad bagnem wzeszedł późno...


Księżyc nad bagnem wzeszedł późno, od razu przyćmił światło słabe

Gwiazd niezliczonych i wydobył z ciemności pewną wielką żabę.

O gwiazdy! - zawołała żaba i zasłoniła sobie oczy

Co ludziom z nieba świeci, kiedy księżyc dla żab jest tak uroczy!

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Pasterz Jan


Och! Pasterz Jan jest bardzo dobry, uprzejmy, do pomocy skory.

Och! Pasterz Jan jest bardzo silny, bardzo odważny i ofiarny.

On wszystkie swoje owce kocha, a w szczególności te najsłabsze,

I śpieszy, żeby je ratować, gdy którejś los zagraża marny.


Ten pasterz Jan jest bardzo mądry i mówi do swojego Janka:

Ucz się, mój mały chłopcze, ucz się, kiedy pilnujesz owiec stada!

I zawsze noś ze sobą książkę i czytaj, kiedy tylko da się,

Bo w życiu między ludźmi liczy się oczytanie i ogłada.


Czytaj i kochaj wszelką wiedzę, bo gdybym ja ją tak pokochał,

I gdybym tylko czytał książki i gdybym tak się nie obijał,

Nie nosiłbym aż do tej pory szarego, pasterskiego stroju,

Nie trzymałbym do tego czasu długiego pasterskiego kija.


Ten świat jest piękny i szeroki, a na nim, jak wiesz doskonale,

Jest jeszcze wiele do zrobienia dla siebie, albo dla ludzkości.

Ja, który chodzę za owacami, jestem szczęśliwy jako pasterz

Ale przed tobą otwierają się znacznie większe możliwości.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Dwie tajemnice (fragment) (The Two Mysteries)


Gdy dziecko na ten świat przychodzi, nic nie wie, w sobie nic nie chowa;

Więc człowiek, gdy umiera, winien jak małe dziecko się zachować.

Nic nie wiadomo. Lecz ja wierzę, że Bóg istnieje i dla zmarłych.

I tak jak życie jest dla żywych, śmierć będzie dobra dla umarłych.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Marzec (March)


W świeżym śniegu i śnieżycy,

W mokrym, wściekłym śniegu z deszczem,

Kwiatki powschodziły sobie

Z nasion gdzieś pod ziemią jeszcze.


Miękko stuka w ziemię wiosna,

Pyta: Co tam porabiacie?

Odpowiedzą: Już idziemy,

Żeby kwitnąć na rabacie.


Powiedz, wiosno, mówią kwiatki,

Gdzie jest zima ze swym śniegiem.

Wiosna rzecze: Już odchodzi

Od nas i to szybkim biegiem.


Stara zima was nie lubi,

Lecz jej pora wkrótce minie

Ptaki w górze zaśpiewają,

Zakwitniecie na równinie.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Och, nie! (O, no!)


Och, nie! Nieszczęście!

O co chodzi?

Zegarek ojca

Już nie chodzi.


Powiedzcie, co mu

Mogło zaszkodzić?

Jak złoto przecież

Powinien chodzić.


Chyba to wiecie,

Że porą nocną

Się nim bawiłam

I bardzo mocno

Go nakręciłam.


I żeby dobrze

Szedł nocną porą,

Posmarowałam

Go kamforą.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Dobry, szczęśliwy nowy rok (Glad the New Year)


Nadchodzi, idzie, moi chłopcy,

Jest bardzo blisko, już o krok;

Nadchodzi, zbliża się, dziewczęta,

Szczęśliwy, dobry, nowy rok.


Rok, żeby być zadowolonym,

Nie żeby chodzić zasmuconym.

Rok, by żyć i się lepszym stawać,

Rok, żeby brać i innym dawać.


Rok, żeby starać się, próbować,

Nie żeby wzdychać i żałować;

Rok, żeby nowe rzeczy witać,

By się rozwijać i rozkwitać.


Nadchodzi, idzie, moi chłopcy,

Jest bardzo blisko, już o krok;

Nadchodzi, zbliża się, dziewczęta,

Szczęśliwy, dobry, nowy rok.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Pewien lekarz patałach...


Pewien lekarz patałach z miejscowości Pipułki

Przerażonym pacjentom przepisywał pigułki.

Albo się ktoś wykuruje,

Albo szybko wykorkuje -

Powtarzał ten patałach, biorąc pudełka z półki.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Pewna wredna starucha znad Wieprza...


Pewna wredna starucha znad Wieprza

W ciasnym chlewie hodowała wieprza

I mówiła do niego:

Wkrótce zjem cię całego!

Ta okrutna starucha znad Wieprza.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


Mary Mapes Dodge, Pewien szlachetny rycerz o sercu gołębim...


Pewien szlachetny rycerz o sercu gołębim

Wrogów swoich oszczędzał, choć lubił ich gnębić.

Choć przyszedł czas, by bój zaczynać

To nie zamierzam ich zarzynać -

Rzekł ten szlachetny rycerz o sercu gołębim.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Stary Szymon (Old Simon)


Szymon i jego wnuki byli szczęśliwi i zadowoleni

I się nie przejmowali tego życia trudami i gonitwą.

Żyli spokojnie, pracowicie i nigdy żaden się nie lenił,

By się do Pana Boga zwracać z wielką wdzięcznością i modlitwą.


Dziękujcie Panu - mówił do nich Szymon z dobrocią i czułością -

Dziękujcie Panu, gdy wstajecie i gdy dzień zbliża się do końca.

I nikt mądrzejszy od Szymona z jego współczuciem i godnością

Nie był, jak też szczęśliwy bardziej pod rozpaloną kulą słońca.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Jedni są głodni i spragnieni...


Jedni są głodni i spragnieni, drudzy bogaci są i syci,

Jedni leniwi są niezmiernie, a inni bardzo pracowici.

Jedni są mocno kędzierzawi, a inni włosy ondulują,

A wszyscy razem wspólną pracą każdego dnia ten świat budują.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Mary Mapes Dodge, Śnieg (Snow)


Wy, małe, lekkie, białe piórka, co wypełniacie wciąż powietrze,

Wy, małe, lekkie, białe piórka, na jakim przyszłyście tu wietrze?

"Ptaki obłoków nas przyniosły, które szybują szybko w górze,

Z ich wielkich skrzydeł opadamy, tworząc w powietrzu śnieżną burzę."


Wy, małe, lekkie, białe piórka, jak bardzo szybko wy biegniecie,

Wy, małe, lekkie, białe piórka, że kocham was, to chyba wiecie.

"Jesteśmy szybkie, bo do dalszej pracy się teraz udajemy;

Nie kryj przed nami twojej twarzy, to w czoło cię pocałujemy."

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)