Katherine Phillips
Katherine Philips, O wycięciu jej imienia na korze drzewa
Jak bardzo barbarzyńskie jesteśmy my, damy,
Że w ten sposób uczynne drzewo nagradzamy,
Które nam swego cienia użycza łaskawie,
Nie zasługując, by je kaleczyła gawiedź.
Spójrzcie, jak się poddaje skaleczeniom kora,
Naszą wielką niewdzięczność widać w tych otworach.
Kiedy to widzisz, wiesz, że hojniejsze od ludzi
Są drzewa, i to winno twój podziw obudzić,
Bo dzięki ich wrodzonej ducha szlachetności,
Dają pomoc, a później cierpią w samotności.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2015)