Amelia Minerva Starkweather

Amelia Minerva Starkweather, Jezus szedł po wzburzonych falach... (As Jesus walked the stormy waves)


Jezus szedł po wzburzonych falach,

By uczniów swoich lęk ukoić,

A my wierzymy, że i dzisiaj

On mocą swą nas uspokoi.


Refren:

Chrystusie, Zbawco z Galilei,

Proszę Cię, ze mną wyjdź na fale,

Żebym sam odtąd nie szedł dalej,

Chrystusie, Zbawco z Galilei.


Sztorm straszny sroży się dokoła,

Słyszę, jak wody huczą stale;

Wejdź, proszę, Panie, na mój statek,

Żebym już sam nie płynął dalej.


Refren:

Chrystusie, Zbawco z Galilei,

Proszę Cię, ze mną wyjdź na fale,

Żebym sam odtąd nie szedł dalej,

Chrystusie, Zbawco z Galilei.


Gdy morze życia już przeminie,

Gdy walka skończy się na zawsze,

Gdy wpłynę do twojego Portu

Uczczę twe Imię najłaskawsze.


Refren:

Chrystusie, Zbawco z Galilei,

Proszę Cię, ze mną wyjdź na fale,

Żebym sam odtąd nie szedł dalej,

Chrystusie, Zbawco z Galilei.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Amelia Minerva Starkweather, Zdajcie się na Zbawiciela (Cast Thy Care upon the Saviour)


Zdajcie się na Zbawiciela,

On poniesie nasze troski.

Będzie nam za przyjaciela

Bo jest ludzki, jak też Boski.


Refren:

Jezus nam pomaga dźwigać

Każdy ciężar, każde brzemię.

"Biedna duszo, podejdź do mnie!" -

Mówi - "bo ja zbawiam ziemię."


Sprawia, że Go będziesz chwalić,

Sprawia, że mu będziesz śpiewać.

Na nic się nie będziesz żalić -

On Swym szczęściem cię odziewa.


Refren:

Jezus nam pomaga dźwigać

Każdy ciężar, każde brzemię.

"Biedna duszo, podejdź do mnie!" -

Mówi - "bo ja zbawiam ziemię."


Pan już nigdy nie dopuści,

By cię wielki smutek dręczył.

On cię w życiu nie opuści

I w cierpieniu cię wyręczy.


Refren:

Jezus nam pomaga dźwigać

Każdy ciężar, każde brzemię.

"Biedna duszo, podejdź do mnie!" -

Mówi - "bo ja zbawiam ziemię."

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Amelia Minerva Starkweather, Gdy gromadzicie się przy stole...


Gdy gromadzicie się przy stole, bardzo bogato zastawionym

W ten piękny wigilijny wieczór, pomyślcie o tych opuszczonych

I biednych. Czy już jakiś prezent jednemu daliście z ubogich,

Co sprawi, że chmur warstwa pęknie i słońca blask oświeci drogi?

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Amelia Minerva Starkweather, W mocy Chrystusa mieszkam...


W mocy Chrystusa mieszkam, tutaj już nic zaszkodzić mi nie może,

Grzechoczącymi grzywaczami wzburzone mnie nie porwie morze.

Ona jest mym bezpiecznym portem, przystanią dla zmęczonej duszy,

Ranny odnajdzie w nim maść wonną, zmoczony może się wysuszyć.


W mocy Chrystusa mieszkam sobie,

To On udziela mi pomocy.

W mocy Chrystusa mieszkam sobie

Każdego dnia i każdej nocy.


W mocy Chrystusa mieszkam sobie, a jego miłość jest tak słodka,

To On napełnia swym pokojem każdego, kogo w drodze spotka.

Ochronę w Jego obecności i odpoczynek odnajduję,

Pod Jego płaszczem już nie płaczę i strachu więcej już nie czuję.


W mocy Chrystusa mieszkam sobie,

To On udziela mi pomocy.

W mocy Chrystusa mieszkam sobie

Każdego dnia i każdej nocy.


W mocy Chrystusa sobie rosnę, jak winorośli pęd zielony,

On siłę Swoją mi oddaje, otacza blaskiem z każdej strony.

Żywię się Jego żywym Słowem i piję słodki sok z gałęzi,

On utrzymuje mnie przy życiu, ale nie trzyma na uwięzi.


W mocy Chrystusa mieszkam sobie,

To On udziela mi pomocy.

W mocy Chrystusa mieszkam sobie

Każdego dnia i każdej nocy.


Niech każdy żeglarz w rejsie życia odnajdzie port, a w porcie pokój

W błogosławionej woli Pana. Niech Chrystus mu zapewni spokój

W miejscu, gdzie żadne zło nie grozi, gdzie nie ma biedy ani wojny,

Gdzie uciszony Jego głosem, nawet ocean jest spokojny.


W mocy Chrystusa mieszkam sobie,

To On udziela mi pomocy.

W mocy Chrystusa mieszkam sobie

Każdego dnia i każdej nocy.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)


Amelia Minerva Starkweather, Gdy mrok okrywa twoją drogę... (When Darkness Shrouds Your Lonely Path)


Gdy mrok okrywa twoją drogę i mgła okropna cię otacza

Tak, że się szlak wydaje znacznie dłuższy niż jest w rzeczywistości,

Gdy twoje serce pęka z bólu, gdy smutek zewsząd cię osacza,

A na twej wąskiej, krętej ścieżce wciąż nowe piętrzą się trudności.

Kiedy daremnie o świt wzdychasz, pielgrzymie, popatrz ufnie w górę,

Bo jasne światło tam rozbłysło, niczym latarnia na uboczu.

To pod postacią jasnej gwiazdy nasz Pan rozprasza mgły ponure,

On otrze każdą łzę płynącą z szeroko otworzonych oczu.


Przychodzi, by złamane serca znów złożyć w jedną, pewną całość,

Przybywa, by tę ciężką ciemność rozświetlić blaskiem pełnym mocy.

Przychodzi, by cię poprowadzić, by nadać twoim krokom stałość

I siłę, żebyś mógł bezpiecznie dojść aż do kresu czarnej nocy.

Pan przewodnikiem twoim będzie na szlaku, zawsze skłonnym pomóc

Pan cię powiedzie pewną ręką nawet po bardzo stromym zboczu,

I doprowadzi do twojego nowego, niebiańskiego domu.

On otrze każdą łzę płynącą z szeroko otworzonych oczu.


I będziesz leżał na zielonych pastwiskach i rozległych łąkach,

I będziesz sobie odpoczywał beztrosko pośród wiecznej wiosny.

Niczego ci już nie zabraknie, doczesna skończy się rozłąka

Ze Stwórcą, odtąd będziesz przy Nim zawsze szczęśliwy i radosny.

Bólu nie będzie i cierpienia, śmierć życia już nie będzie końcem,

I tylko radość, bliskość, miłość będziesz mógł w swoim sercu poczuć,

Bo Bóg jedyny będzie twoim Bogiem i kochającym ojcem.

On otrze każdą łzę płynącą z szeroko otworzonych oczu.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2022)



Amelia Minerva Starkweather, Pod skrzydłami twymi...


Ten, który mieszka w obecności

Naszego Najwyższego Boga,

Nie zazna trosk i przeciwności

Na wszystkich swoich ziemskich drogach.


Chór:

Ukryj mnie w swojej obecności,

Mój Królu, w górze nad chmurami,

Gdzie nawet burze pełne złości

Śpią Ci spokojnie pod skrzydłami.


Gdy się gromadzą chmury smutku

I gromy pragną mnie ogłuszyć,

Ty, Panie, chroń mnie aż do skutku,

Nie daj im zniszczyć mojej duszy.

Chór:

Ukryj mnie w swojej obecności,

Mój Królu, w górze nad chmurami,

Gdzie nawet burze pełne złości

Śpią Ci spokojnie pod skrzydłami.


Ja będę modlić się wytrwale

O dar miłości i opieki,

A On mnie będzie chronić dalej

I nie opuści mnie na wieki.


Chór:

Ukryj mnie w swojej obecności,

Mój Królu, w górze nad chmurami,

Gdzie nawet burze pełne złości

Śpią Ci spokojnie pod skrzydłami.


A groźne fale się uciszą,

Słysząc łagodną Jego mowę.

Bo nawet morskie fale słyszą,

Gdy On się zwraca do nich Słowem.


Chór:

Ukryj mnie w swojej obecności,

Mój Królu, w górze nad chmurami,

Gdzie nawet burze pełne złości

Śpią Ci spokojnie pod skrzydłami.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2022)



Amelia Minerva Starkweather, Kiedy dotrzemy do perłowej bramy (When We Reach the Pearly Gates)


Kiedy się wreszcie odnajdziemy po życia ukończonym biegu

Na tamtym nowym i nieznanym, ale przyjaznym dla nas brzegu,

Gdy nasza trudna i trosk pełna podróż się skończy, w blasku słońca

Ujrzymy tę perłową bramę, której blask blady nas zadziwi.

Będziemy wtedy zaskoczeni, ale spełnieni i szczęśliwi,

Bo przekonamy się naocznie, że wierni byliśmy do końca.


Refren:

Co za radość, co za radość,

Razem z Nim radość będziemy przeżywać!

Co za radość, co za radość,

Że razem z Nim będziemy odpoczywać.


W tym życiu dojrzałego zboża uczynków mych gromadzę snopy,

Żeby je rzucić na ofiarę pod Zbawiciela święte stopy,

I piękne, melodyjne pieśni na Jego chwałę ciągle śpiewam.

Pracuję ciężko, by pozbierać te wszystkie porzucone kłosy,

Nie zważam na ból i cierpienia, na deszcze, burze i złe losy,

By moja służba była pełna, by Pan mój na mnie się nie gniewał.


Refren:

Co za radość, co za radość,

Razem z Nim radość będziemy przeżywać!

Co za radość, co za radość,

Że razem z Nim będziemy odpoczywać.


Kiedy przed nami się otworzą na oścież te perłowe wrota,

Pan stanie przy mnie i zaprosi do domu ze szczerego złota.

I go zobaczę po raz pierwszy w jego prawdziwym, pełnym blasku.

On kochał mnie przez całe życie i stale mną się opiekował,

On od zatraty mnie ocalił, od wiecznej śmierci uratował.

Teraz pójdziemy w stronę szczęścia razem po złotym, miękkim piasku.


Refren:

Co za radość, co za radość,

Razem z Nim radość będziemy przeżywać!

Co za radość, co za radość,

Że razem z Nim będziemy odpoczywać.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2022)