Madison Julius Cawein

Madison Cawein, Trzy ptaki


Jakiś czerwony ptak przyleciał i śpiewał, siedząc na gałęzi,

Zaś anemony pochylały głowy pokryte rosą ranną.

Ty byłaś dla mnie wiosną, pełną kwiatów i śpiewających ptaków,

Naprawdę wierną i wypróbowaną!


Brązowy ptak świergotał w locie, gdy pąki maków czerwieniały

I wyglądały tak jak serca ogniem uczucia rozpalone.

A ja usiłowałem złotym pierścionkiem skusić cię i zdobyć,

Ty byłaś słodka, ale zasmucona!


Nad światem ciemna noc zapadła i czarny ptak we mgle szczebiotał,

Kielichy kolorowych kwiatów były przez pierwszy mróz zwarzone.

Suche są liście na twym grobie i spoczywają w głuchej ciszy,

O ukochana - teraz utracona!

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


Madison Julius Cawein, Do Gertrudy


Jesteś znużona czytaniem,

Mnie praca zmęczyła długa;

Zwodnicza jest jedna czynność,

A druga jest nazbyt długa;

Każda sztuka jest zbyt długa.


Ach, gdyby nam się zdarzyło

Rzucić te rzeczy nużące

I znowu jak małe dzieci

Biegać wśród kwiatów na łące,

Ganiać jak szczęśliwe brzdące.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2018)