Ford Madox Ford
Ford Madox Ford, In Tenebris (In Tenebris)
Tam w środku teraz jest gorąco,
Tutaj na zewnątrz bardzo chłodno.
Rok zyskał już sędziwą godność
I martwe liście myszką trącą.
W twym sercu ciągle światło świeci,
Tutaj na zewnątrz bardzo ciemno.
Kiedy usłyszę pieśń przyjemną
Skowronka, co pod niebem leci?
Tylko na jedną krótką chwilę
Rozsuń zasłony w swoim oknie
Dla tego, co na zewnątrz moknie.
Niech blask mu da przyjemne chwile.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)
Ford Madox Ford, A Solis Ortus Cardine... (A Solis Ortus Cardine)
Spokojni, cisi ludzie, śpiący bok w bok na placu wyznaczonym,
Pod koronami drzew potężnych w świetle zachodzącego słońca,
My, którzy wciąż możemy widzieć srebro - i szarość - i czerwony
Ponad niczyjej ziemi pasem, salutujemy wam bez końca.
Cisi, spokojni towarzysze, na wieki wieków śpiący w glinie
Pod gwarem i pośpiechem, w którym już nie stawiacie ani kroku,
My, którzy wciąż żyjemy, chociaż dokoła nas ktoś ciagle ginie,
Salutujemy waszym grobom, które się ukrywają w mroku.
Wy, którzy kiedyś powstaniecie ze swoich mogił, z gliny, z piasku,
Czy podniesiecie się z pozycji setek poległych i pogromców,
Nim pokażecie się nam znowu tak twarzą w twarz o wiecznym brzasku,
Proszę, pomódlcie się i za nas, chodzących ciągle w ziemskim słońcu.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)