Hannah Griffitt
Hannah Griffitts, Do Sofronii
Nie odczuwam rezerwy lub wstrętu do mężczyzn,
Zapewniam cię, Sofronio, w rymów moich ramach,
Ale, żeby zachować wolność , póki da się
Zdecydowałam twardo, że zostanę sama.
Mój rozum, lub marzenie o nim – możesz śmiać się
I się natrząsać stale, że nie są zbyt tęgie -
Ale to szczęście, które noszę w sercu własnym,
Na szczęście się znajduje poza twym zasięgiem.
Nie powiem, lubię mężczyzn, jako mych przyjaciół,
I darzę ich uczuciem, na ile wypada,
Ale to, żeby szczęścia szukać tylko w jednym –
Dziękuję, nie skorzystam, dla mnie to odpada.
Żadna płochliwa nimfa, którą często besztasz,
Tych potężnych olbrzymów wcale się nie boi.
Pozwól mi tylko cieszyć się moją wolnością
I wyjdź za mąż, jeżeli to cię uspokoi.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2015)