Gerard Manley Hopkins
Gerard Manley Hopkins (1844-1889) poeta angielski, ksiądz katolicki, jezuita, największy nowator formalny poezji angielskiej dziewiętnastego wieku, długo nieznany i niedoceniany, obecnie uznawany za jednego z najwybitniejszych liryków religijnych. Jego wiersze tłumaczyli na język polski między innymi Stanisław Barańczak, Jerzy Pietrkiewicz, Adam Czerniawski i Janusz Ihnatowicz. Na temat odbioru poezji Hopkinsa w Polsce pisała Aleksandra Kędzierska ("Saved in translation": the Polish reception of Gerard Manley Hopkins poetry).
Gerard Manley Hopkins, Katastrofa statku Deutschland (The wreck of Deutschland)
(fragment)
Władający mną Panie
Boże, który ożywiasz i żywisz,
Jesteś pędem świata, prądem w oceanie,
Ty jesteś władcą umarłych i żywych.
Złożyłeś we mnie kości i żyły w jedną całość,
A potem wręcz zniszczyłeś strachem, który przeżyłem,
Mnie, Twoje stworzenie. Co się stało,
Że wciąż nad sobą czuję Twoje czujne trwanie.
(tłum. Wiktor J Darasz, 2000-2014)
Gerard Manley Hopkins, Raj, moja reda. Siostra zakonna bierze welon
Zawsze marzyłam o krainie,
Gdzie wiosny z roku w rok nastają
I grudy gradu nie padają,
A lilie rosną na równinie.
Zawsze życzyłam sobie życia,
W kraju, gdzie nie przychodzą burze,
A zieleń w ciszy kwitnie dłużej,
Już wolna od wichury wycia.
(tłum. Wiktor J Darasz, 2014)
Gerard Manley Hopkins, Święty Alfonso Rodriguez, świecki brat Towarzystwa Jezusowego
Honor już się zdążył zużyć, mówimy; a ciężkie ciosy
Które cięły kiedyś ciało i tarły o blachę tarczy
Niech język werbalizuje, i niech werbel o nich warczy,
Wiernemu wojownikowi niech wieniec kładzie na włosy.
Niech wysławiają Chrystusa oraz męczenników głosy,
Lecz jeśli walka trwa wewnątrz, a ostrze, którym się walczy,
Pozostaje niewidoczne, zbroja pleców nie obarczy,
A z ziemi do nieba żadne nie lecą walki odgłosy?
Ale Bóg, który kształtuje gór zbocza i kontynenty,
Który napełnia źródlaną wodą strumyków zakręty
I wilży korzenie fiołków, a drzewom daje igliwie,
Uznaje też bohaterstwo, które rozwija się w ciszy
Na przykład tego Alfonsa, ukrytego w swojej niszy,
Gdy na Majorce przez lata bramy pilnował cierpliwie.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2015)
Gerard Manley Hopkins, "Dziecko jest ojcem dla człowieka."
"Dziecko jest ojcem dla człowieka."
Jak to możliwe? Głupie słowa.
Kto może pojąć, niech nie czeka.
"Dziecko jest ojcem dla człowieka."
Poecie chyba sens ucieka,
Więc niech napisze wers od nowa
I go poprawić niech nie zwleka,
Wystarczy poprzestawiać słowa.
Bo chodzi o to, że człowieka
Dzieckiem jest dziecko od wiek wieka.
"Dziecko jest ojcem dla człowieka."
Jak to możliwe? Głupie słowa.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)