Anne Vaughan Locke

Anne Vaughan Locke, Jak brudny i ohydny jest grzech w Twoich oczach...


Jak brudny i ohydny jest grzech w Twoich oczach,

Tak ja brudną od niego sama siebie widzę;

Dopóki nie zostanę z winy oczyszczona,

Przybliżyć się do Ciebie, Panie, ja się wstydzę.


Twe miłosierdzie tyle razy mnie obmyło,

Czystą mnie uczyniłeś, a znów brudna jestem;

Oczyść mnie więc raz jeszcze, żeby wystarczyło,

Oczyść mnie, Panie, wymaż jednym swoim gestem


Tę szpetną plamę, którą grzech mi duszę znaczy.

Daj strumieniom swej łaski obmyć moje ciało,

Pokryte trądem, i twarz, sciemniałą od hańby,

Po wtóre i po trzecie, by znowu jaśniało.


Oczyść mnie zatem całą, bo jestem nieczysta,

Obmyj mnie, Panie, z grzechu mojego do czysta.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2019)