John Harrington
John Harrington, Na rogacza
Thais? O nie, lecz Diana zwie się twoja żona,
Bo ci już przyprawiła głowę Akteona.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2017)
John Harrington, O Lesbii
Przekwitła wdowa, Lesbia, pięciu mężów miała,
Ale żarem Amora znowu się rozgrzała;
Teraz młodzieńca sobie wzięła przystojnego:
To duży problem, ale dla niej, czy dla niego?
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2016)
John Harrington, O przyjaźni
Nowi przyjaciele nie są przyjaciółmi - mi mówili.
Czy to prawda? Przecież starzy też nowymi kiedyś byli.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2014)
John Harrington, O zdradzie
Zdrada nigdy nie popłaca. Czemu? Jaka twoja rada?
Przecież, gdyby popłacała, nikt by nie rzekł, ze to zdrada.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2000)
John Harrington, O Don Pedrze
Niewolnikiem z urodzenia jesteś, ty mój Pedro, zdanie
Takie moje stąd się bierze, że wciąż mówisz Ojcze, Panie.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2019)
John Harrington, Nie gustujesz w moich skromnych...
Nie gustujesz w moich skromnych wierszach. Ale o co chodzi?
Ty nie lubisz słuchać prawdy, kiedy ja nie lubię słodzić.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)
John Harrington, Te piękne, lśniące, złote włosy...
Te piękne, lśniące, złote włosy, które na głowie Galla nosi,
Są niewątpliwie jej. W tych włosach się kryje jej niezwykła siła.
Ona zarzeka się, że włosy są jej i szczerą prawdę głosi,
Bo sama na pobliskim targu te włosy kiedyś zakupiła.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)
John Harrington, X
Czytelnicy i słuchacze moje książki bardzo lubią,
Ale innym literatom raczej rzadko to się zdarza;
Cóż, gdy ja wyprawiam ucztę, to chcę, żeby była w guście
Kogokolwiek z moich gości, a bynajmniej nie kucharza.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2017)
John Harrington, Oszczerstwo
Przed złymi językami dobroć nigdy nie może się obronić,
Tych, którzy wolni są od wady, kłamstwem starają się dogonić.
Paplają one o osobach, które zaledwie słabo znają
I swoje własne złe humory im jako łatkę przypinają.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)
John Harrington, Życie na dworze
Jeśli na dworze żyje człowiek, powinien bardzo ważyć słowa.
Lepiej żyć z dala od stolicy, wtedy spokojna będzie głowa.
(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)