Henrietta Cordelia Ray

Henrietta Cordelia Ray, Dedykacja dla siostry


Mojej drogiej siostrze

Florencji

I pamięci naszego rodzinnego domu,

Uczynionego kiedyś pięknym przez obecność

Tych ukochanych osób, które już odeszły

Do prawdziwego życia, które nie zna kresu,

Te poezje zostały z serca poświęcone.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


Henrietta Cordelia Ray, Po burzy


Słońce zdjęło szlafmycę i spojrzało z góry,

Przebijając się wzrokiem poprzez gęste chmury.

Na ten widok mgły prysły do miejsca swych narad

I rozbłysła nieziemskim światłem ziemia stara.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


Henrietta Cordelia Ray, Poświata


Purpura, złoto, żółć i fiolet były na niebie najpiękniejsze

Dopiero kiedy zaszło słońce i niebo stało się ciemniejsze.

I gdy najszlachetniejsza bitwa w życiu do zwycięskiego końca

Dobiegnie, to łagodny pokój nadchodzi o zachodzie słońca.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


Henrietta Cordelia Ray, Dobroć


Ujrzałam pewną piękną pannę, ze wszystkich panien najpiękniejszą,

Która ogromny urok miała i łaską była wypełniona.

Spytałam: Co ty robisz w życiu? Zdradź tajemnicę mi największą.

Ja tylko widzę dobro w innych - odpowiedziała wtedy ona.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


Henrietta Cordelia Ray, Wiersze napisane o pożegnalnym widoku gór Frankonia o zmierzchu


Gęste błękitne mgły w tej chwili wysokie szczyty otaczają

I wkrótce poszarpany grzebień zupełnie heblem swym wygładzą,

Gdyż do tej pory ostre, twarde kontury gór się zatracają.

Zamyślonego zmierzchu cienie na stromych zboczach się gromadzą,

A skromnie migoczące w górze gwiazdy się jakby obawiają

Unieść wysoko ich zasłonę, zetrzeć się z tajemnicy władzą.

Przerwij tę wszechogarniającą ciszę, gdzie anwet nic nie szura,

Zagraj na swojej harfie, duszo, gdy tak uśmiecha się natura.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)