Sarah Louisa P. Smith

Sarah Louisa P. Smith, Nigdy nie będę kornie klękać


Nigdy nie będę kornie klękać przed złoconymi ołtarzami,

Żeby czcić jakieś sztuczne bóstwo ludzkiego poniżenia głodne.

Nigdy nie oddam też w niewolę mojego serca w zamian za to,

Że los zapewni mi łaskawie życie bogate i wygodne.


Są tacy ludzie, którzy idą przez świat po karkach słabszych od nich,

Którzy ich krzywdzą, poniżają po równi mężczyzn i kobiety,

Ale ja się nie będę kłaniać ich cennym strojom i klejnotom,

Nie będę bić pokłonów słońcom, co wyglądają jak monety.


Ale pokornie się pochylę przed światłem, które jest od Boga,

Szlachetnym światłem wybitnego umysłu, który wszystko bada,

Jedynym światłem, poza blaskiem, który roztacza się w niebiosach,

Przed którym nasza wolna wola może z godnością hołdy składać.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)


Sarah Louisa P. Smith, Białe róże (fragment)


Były zebrane na bukiecik dla panny młodej do kościoła,

Z całą pewnością to poznałam po śnieżnobiałym ich kolorze.

Piękne jak księżycowe światło, które rozlewa się dokoła

I srebrzy drobne krople rosy na gęstej trawie w letniej porze.

Spośród licznego bardzo grona ich sióstr, przepięknych jak marzenie,

Były wyrwane i zabrane bardzo daleko bez westchnienia,

Żeby przez jeden tylko wieczór być u zebranych w wielkiej cenie,

Kwitnąć przez kilka godzin, zwiędnąć i się nie podnieść z poniżenia.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2020)