Edith Willis Linn Forbes

Edith Willis Linn Forbes, Wyspy ciszy (The Silent Isles)


Czy ja wyobraziłam sobie jedynie tę poświatę piękną,

Blask niegasnący nigdy, jak też wieczny, beztroski odpoczynek

Błogosławionych wysp, gdzie cisza tworzy muzykę najpiękniejszą,

Gdzie nie ma burz i morskich sztormów, gdzie nikt nie grozi podłym czynem?


Czasem wydaje mi się, jakbym je dotykała dłonią, bowiem

Wierzę, że te wspaniałe wyspy ciszy się mieszczą w mojej duszy,

A nie na oddalonych morzach albo wzburzonych oceanach,

I wiem, że wrzawa tego świata tej ciszy nigdy nie zagłuszy.


Dlatego, moja duszo, szukaj tych cichych miejsc we własnym wnętrzu.

Spokoju ich nie zburzy żadna zbrodnicza dłoń i stopa, wrzasku

Tam nie ma, straty ani bólu, porażek, śmierci, niebezpieczeństw

I nic nie gniecie skromnej duszy, która wygrzewa się w ich blasku.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)