Hakim Ibn Hazm

Companions of the Prophet (źródło); AbdulWahid Hamid; Muslim Education & Literacy Services

przekład: Monika Meziani

Zapisał się w historii jako jedyna osoba urodzona wewnątrz samej Kaby.

Jego matka weszła razem z grupą przyjaciół do wnętrza wiekowego Domu Allaha, aby go obejrzeć. W tym szczególnym dniu był on otwarty, z powodu święta. Była ona w ciąży i nagle dopadły ją bóle porodowe. Nie potrafiła opuścić Kaby. Przyniesiono jej skórzaną matę i na niej urodziła. Dziecko zostało nazwane Hakim. Jego ojcem był Hazm, który był synem Chułajlida. Hakim był więc bratankiem Chadidży, córki Chułajlida (oby Allah był z niej zadowolony).

Hakim dorastał w bogatej i szlachetnej rodzinie, która cieszyła się wysoką pozycją wśród społeczności Mekki. Był on także osobą inteligentną i o dobrych manierach, bardzo szanowaną przez swoich ludzi. Darzono go takim szacunkiem, że uczyniono go odpowiedzialnym za rifadah (karmienie ludzi podczas pielgrzymki – przyp. tłum.), co obejmowało dawanie wsparcia potrzebującym i tym, którzy stracili swoje własności podczas pielgrzymki. Potraktował tą odpowiedzialność poważnie i nawet pomagał potrzebującym pielgrzymom ze swoich własnych zasobów.

Hakim był bardzo bliskim przyjacielem Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) jeszcze przed wezwaniem do misji proroczej. Mimo że był pięć lat starszy niż Prorok, spędzał wiele czasu na rozmowie z nim i cieszył się godzinami spędzonymi w miłym towarzystwie. Muhammad z kolei czuł wielkie przywiązanie do Hakima.

Więzy między nimi później się wzmocniły, kiedy Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) ożenił się z jego ciotką, Chadidżą bint Chułajlid.

Naprawdę zaskakujący jest fakt, że pomimo bliskiej przyjaźni pomiędzy Hakimem a Prorokiem (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), Hakim nie został muzułmaninem aż do czasu wyzwolenia Mekki, ponad dwadzieścia lat po rozpoczęciu misji proroczej. Ktoś mógłby pomyśleć, że ktoś taki jak Hakim, którego Allah obdarzył zdrowym rozsądkiem i kto był tak przychylnie nastawiony do Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), będzie jednym z pierwszych, którzy uwierzą w niego i w przewodnictwo jakie przyniósł. Ale tak się nie stało.

Sam Hakim później był tak samo jak my zaskoczony swoim zwlekaniem z przyjęciem islamu. Kiedy tylko przyjął islam i zakosztował słodyczy wiary, zaczął bardzo żałować każdej chwili swojego życia, którą spędził jako politeista, opierając się religii Allaha i Jego Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim).

Jego syn zobaczył go raz płaczącego, już po przyjęciu islamu, i spytał: Czemu płaczesz, tato?

Mam wiele powodów do płaczu, mój drogi synu. Najważniejszym z nich jest długi okres, zanim zostałem muzułmaninem. Przyjęcie islamu dałoby mi tak wiele okazji do czynienia dobra, które utraciłem, nawet jeślibym rozdał cały majątek w złocie. Moje życie zostało ocalone podczas bitwy Badr, a także Uhud. Po Uhud obiecałem sobie, że nie pomogę żadnemu z Kurajszytów przeciwko Muhammadowi (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) i nie opuszczę Mekki. Potem kiedykolwiek czułem się jakbym akceptował islam, patrzałem na innych ludzi spośród Kurajszytów, ludzi silnych i dojrzałych, którzy pozostali mocno przywiązani do idei i praktyk z okresu przedislamskiego i stawałem w jednym rzędzie z nimi i ich sąsiadami. O jak chciałbym tego nie zrobić. Nic nas nie zniszczyło, z wyjątkiem ślepego podążania za naszymi przodkami i starszyzną. Jakże mam nie płakać, mój synu?

Sam Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) był zdumiony. Jak przed człowiekiem bystrym i rozumnym jak Hakim ibn Hazm islam mógł pozostać „ukryty”? Przez długi czas Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) miał wielką nadzieję, że on i grupa ludzi jemu podobnych przejmie inicjatywę i staną się muzułmanami. W noc poprzedzającą wyzwolenie Mekki powiedział on do swoich Towarzyszy: Są w Mekce cztery osoby, które uważam, że są ponad przypisywaniem Allahowi towarzyszy i naprawdę chciałbym, aby przyjęły one islam.

Kto to taki, o Wysłanniku Allaha? – spytali Towarzysze.

Attab ibn Usajd, Dżubajr ibn Mutim, Hakim ibn Hazm i Suhajl ibn Amr – odpowiedział Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim). Z łaski Allaha wszyscy oni zostali muzułmanami.

Kiedy Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) wszedł do Mekki, aby uwolnić to miasto od politeizmu oraz ignorancji i niemoralności, nakazał swojemu heroldowi, by ogłosił on: Ktokolwiek zadeklaruje, że nie ma boga poza Allahem, że nie ma On partnera, oraz że Muhammad jest Jego Sługą i Wysłannikiem, będzie bezpieczny. Ktokolwiek usiądzie przy Kabie i rzuci broń, będzie bezpieczny. Ktokolwiek wejdzie do domu Abu Sufjana, będzie bezpieczny. Ktokolwiek wejdzie do domu Hakima ibn Hazm, będzie bezpieczny.

Dom Abu Sufjana znajdował się w górnej części Mekki, a Hakima w dolnej. Ogłaszając, że te domy są miejscami schronienia, Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) mądrze wyraził uznanie obojgu – Abu Sufjanowi i Hakimowi, osłabiając myśli, jakie mogli oni mieć odnośnie sprzeciwiania się, oraz ułatwiając im bycie przychylnie nastawionym do niego i jego misji.

Hakim przyjął islam całym sercem. Przyrzekł sobie, że odpokutuje wszystko, co zrobił zanim przyjął islam i że wyda taką sumę na rzecz islamu, jaką wydał na przeciwstawianie się Prorokowi (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim).

Posiadał on Dar an-Nadła, ważny historyczny budynek w Mekce, gdzie Kurajszyci odbywali swoje konferencje w okresie przedislamskim. W tym budynku przywódcy i wodzowie Kurajszytów zbierali się, aby spiskować przeciwko Prorokowi (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim).

Hakim zdecydował się pozbyć się go i odciąć się od wspomnień z przeszłości, które teraz były dla niego tak bolesne. Sprzedał on budynek za sto tysięcy dirhamów. Młody Kurajszyta wykrzyknął do niego: Sprzedałeś coś o wielkiej wartości historycznej i dumę Kurajszytów, wujku.

Chodź tu, mój synu – odpowiedział Hakim. Cała próżna duma i chwała teraz odeszła, a wszystko wartościowe co pozostaje to taqła – świadomość Allaha. Sprzedałem ten budynek tylko po to, aby zdobyć dom w raju. Przysięgam ci, że cały dochód z niego oddałem, aby wydać go na drodze Wszechmogącego Allaha.

Hakim ibn Hazm, po tym jak został muzułmaninem, odbył pielgrzymkę. Wziął ze sobą sto ładnych wielbłądów i poświęcił je wszystkie, by zbliżyć się do Allaha. Na następnej pielgrzymce stanął na wzgórzu Arafat. Było z nim sto tysięcy sług. Każdemu z nich dał srebrny wisiorek, na którym było wygrawerowane Za darmo ze względu na Wszechmogącego Allaha od Hakima ibn Hazm. Na trzecią pielgrzymkę zabrał ze sobą tysiąc owiec. Tak, tysiąc owiec! I poświęcił je wszystkie w Mina, aby nakarmić ubogich muzułmanów, by osiągnąć bliskość do Allaha.

Chociaż Hakim był szczodry w wydawaniu dla zadowolenia Allaha, wciąż lubił mieć wiele. Po bitwie Hunajn poprosił Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) o część łupu, a on mu dał. Wtedy poprosił o więcej, i Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) dał mu więcej. Hakim był ciągle jeszcze nowo nawróconym na islam, a Prorok był bardziej wielkoduszny dla nowo nawróconych, aby na nowo poświęcić ich serca islamowi. Hakim dostał w końcu sporą część łupu. Ale Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) powiedział do niego: O Hakimie! To bogactwo jest naprawdę słodkie i atrakcyjne. Ktokolwiek je bierze i jest zadowolony, będzie przez nie błogosławiony. A ktokolwiek bierze z chciwości, nie będzie błogosławiony. Jest on jak ktoś, kto je i nie jest zadowolony. Górna ręka jest lepsza niż dolna ręka (lepiej jest dawać niż dostawać).

Ta uprzejma rada wywarła głęboki i natychmiastowy efekt na Hakimie. Zawstydził się on i powiedział do Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim): O Wysłanniku Allaha! Na Tego, który wysłał cię z prawdą, nikogo po tobie o nic nie poproszę.

Za czasu kalifatu Abu Bakra, Hakim był kilka razy wzywany do odebrania swojej pensji z Bajt al-mal, ale odmówił wzięcia jakichkolwiek pieniędzy. To samo zrobił za czasów drugiego Kalifa, Umara ibn al-Chattaba, na co Umar zwrócił się do muzułmanów: Zaświadczam wam, o muzułmanie, że wezwałem Hakima do odebrania swojej pensji, ale on odmawia.

Hakim pozostał wierny swoim słowom. Nie wziął nic od nikogo aż do śmierci. Nauczył się od Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) wielkiej prawdy, że zadowolenie jest bez porównania większym bogactwem.

źródło