Abdullah Ibn Umar

Companions of the Prophet (źródło); AbdulWahid Hamid; Muslim Education & Literacy Services

przekład: Sarah Umm Yakoub

W połowie drogi pomiędzy Medyną a Uhud Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) zatrzymał swoje wojsko na wieczorny salat. Bitwa zdawała się być nieunikniona, wiec po skończonej modlitwie Wysłannik Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) jeszcze raz dokonał przeglądu swojego oddziału. Ku jego zdziwieniu, wśród tysiąca mudżahedinów znalazło się ośmiu chłopców, którzy pomimo swojego młodego wieku również pragnęli wsiąść udział w walce. Nakazano im bezzwłocznie powrócić do domów; dwóch spośród nich udowodniło jednak, ze są na tyle dorośli, aby dołączyć do reszty armii: byli to syn Zaida - Usama i syn Umara - Abdullah.

Już od najmłodszych lat Abdullah ibn Umar demonstrował swoje przywiązanie do Wysłannika Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim). Przyjął islam zanim ukończył dziesiąty rok życia i razem z siostrą - Hafsą, późniejszą żoną Proroka i swoim ojcem wyemigrowali do Medyny. Od czasów swojej hidżry aż do momentu śmierci, ponad 70 lat później, był on wyróżniającym się spośród Towarzyszy i znanym jako 'dobry, syn dobrego'. Był również znany ze swojej ogromnej wiedzy, skromności, hojności, pobożności, prawdomówności i stałości w wykonywanych aktach czci.

Abdullah wiele się nauczył od swego sławnego ojca - Umara ibn al-Chattaba i co najważniejsze, obaj mieli okazje do pobierania nauk od Najlepszego Nauczyciela - Muhammada (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim). Ibn Umar był pilnym uczniem - ze skrupulatną dokładnością obserwował zachowanie Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) i zapamiętywał Jego słowa; następnie wcielał w życie swoje spostrzeżenia, naśladując każdy Jego krok. Kiedy na przykład widział Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) wykonującego modlitwę lub zsiadającego z wierzchowca w konkretnym miejscu, starał się zrobić dokładnie tak samo. Aisza powiedziała o nim: Nikt nie naśladował sposobu podróżowania Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) tak dokładnie, jak Ibn Umar.

Jednak pomimo swojej zażyłości z Wysłannikiem Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), Abdullah był niezwykle ostrożny w przekazywaniu Jego hadisów. Robił to tylko i wyłącznie jeśli był stuprocentowo pewien, że zapamiętał dokładnie każde słowo. Podobnie z wielką ostrożnością i wręcz niechęcią wydawał prawne werdykty w religijnych sprawach. Kiedy ktoś przychodził do niego po poradę Abdullah nie wstydził się odprawiać tej osoby z niczym, jeśli nie posiadał wystarczającej wiedzy w danym temacie. Nie kusiły go również zaszczyty i sława, nawet kiedy kalif Usman zaproponował mu stanowisko sędziego, które było bardzo ważną i szanowaną pozycją. Ibn Umar stanowczo odmówił z obawy, ze mógłby popełnić jakiś błąd w swoich osądach.

Abdullah był także znany jako 'brat nocy'. Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) zauważył kiedyś: Jakże błogosławionym człowiekiem jest Ibn Umar. Jeśli odprawiałby nocną modlitwę (kijjam leil) zostałby obsypany błogosławieństwami jeszcze bardziej. Od tamtej pory Abdullah nigdy nie opuścił nocnej modlitwy - w domu, w podroży czy też podczas choroby zawsze wstawał w ciszy nocy i wysławiał Allaha modląc się i czytając Koran. Podobnie jak jego ojciec, zwykł szlochać czytając wersety ze Świętej Księgi dotyczące Dnia Sądu i spotkania z Allahem. Towarzysze przekazali, iż pewnego razu Abdullah słuchając tych wersetów płakał tak bardzo, ze aż jego broda stała się mokra od łez: {I jak to będzie, kiedy My przyjdziemy ze świadkami od każdego narodu i przyprowadzimy ciebie jako świadka przeciwko nim? Tego Dnia będą pragnęli ci, którzy nie uwierzyli i zbuntowali się przeciw Posłańcowi, aby ich pokryła ziemia; i oni nie ukryją przed Bogiem żadnego wydarzenia.} (rozdział 'Kobiety' 4: 41-42 ).

Innym razem siedział pośród przyjaciół, czytając rozdział 'Oszuści' (83:1-6): {Biada oszustom! Tym, którzy kiedy otrzymują, domagają się od ludzi pełnej miary; a kiedy mierzą lub ważą dla nich, to przyczyniają się do ich straty. Czyż oni nie myślą, iż będą wskrzeszeni? Dnia wielkiego; dnia, kiedy ludzie staną przed Panem światów?} Abdullah powtarzał i powtarzał ostatnie słowa, aż padł zemdlony.

Pobożność, prostota i hojność cechowały Abdullaha ibn Umara w jego postępowaniu, przez co cieszył się szacunkiem i poważaniem Towarzyszy i ich następców. Swoje zarobki z handlu i stypendium ze skarbu państwa często rozdawał biednym i potrzebującym. Pewnego razu otrzymał on w prezencie 4000 dirhamów i aksamitne przykrycie. Następnego dnia widziano, iż kupował siodło dla swojego wielbłąda na kredyt! Oddal wszystko, co otrzymał dla kogoś, kto - jego zdaniem - bardziej tego potrzebował.

Abdullah zachęcał innych do troski o ubogich braci; często przygotowywał posiłek i zapraszał do domu biednych. Zganił swoje dzieci za podejmowanie bogatych gości a zapominanie o biedniejszych. Dla niego bogactwo było sposobem na zbliżenie się do Allaha, a nie celem istnienia. Wiódł proste, wręcz ascetyczne życie - nie kusiły go ani luksusy, ani wygody.

Jego przyjaciel sprezentował mu kiedyś piękną szatę pochodzącą z Kurasanu.

- Z pewnością ucieszy ona twoje oczy - może zdejmiesz te stare, zniszczone ubranie i ubierzesz to piękne i nowe - zasugerował przyjaciel.

- No dobrze, pokaż mi to - zgodził się Abdullah i dotykając materiału zapytał:

- Czy to jedwab?

- Nie, to bawełna - zapewniono go.

Przez chwilę Ibn Umar wyglądał na zadowolonego, ale za moment odsunął podarunek od siebie i wyznał:

- Zaprawdę, obawiam się o samego siebie: boję się, że ubierając to stanę się zarozumiały i dumny a przecież Allah nie lubi aroganckich samochwał.

Jeden z Towarzyszy - Majmun ibn Mahran, powiedział kiedyś, iż będąc w domu Abdullaha ocenił ile wart był cały jego dobytek: łóżko, dywan, przykrycie i reszta domowego sprzętu nie była warta więcej niż 100 dirhamów.

Nie oznaczało to bynajmniej, ze Abdullah był biedakiem - doprawdy jego bogactwo znajdowało się w sercu i odzwierciedlało w całym jego życiu.

źródło