33. Dalsze działania militarne

Salam bin Abi Al-Huqaiq (Abu Rafi') był straszliwym żydowskim zbrodniarzem, który zmobilizował oddziały Frakcji i przekazał na ich rzecz sporo majątku oraz zaopatrzenia [Fath al-Bari 7/343], a także zwykł zniesławiać Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim). Kiedy muzułmanie załatwili sprawę z Banu Qurajza, plemię al-Chazradż - rywale al-Ałs, poprosiło Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) o pozwolenie na zabicie tegoż zbrodniarza, aby być na równi z plemieniem al-Ałs, które zabiło innego żydowskiego zbrodniarza, Ka'ba bin al-Aszraf. Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) udzielił im pozwolenia, przestrzegając, by nie zabijali żadnych kobiet i dzieci.

Pięcioosobowa grupa z Abdullahem bin Atiq na czele udała się do Chaibar, gdzie znajdował się fort Abu Rafi'ego. Kiedy dotarli na miejsce, Abdullah poradził swoim ludziom, by pozostali nieco w tyle, podzas gdy sam poszedł naprzód, maskując się przy użyciu swego płaszcza, jak gdyby się załatwiał.

Kiedy ludzie z fortu weszli, strażnik stojący na bramie zawołał go, by także wszedł, myśląc, że jest on jednym z nich. Abdullah wszedł i przyczaił się wewnątrz. Następnie zaczął odryglowywać drzwi do pokoju Salama. Było tam zupełnie ciemno, jednak zdołał go przebić mieczem i uciec bezpiecznie. W drodze powrotnej złamał nogę, więc obwiązał ją pasem i ukrył się w bezpiecznym miejscu do rana, kiedy ktoś stanął przy murze i oficjalnie ogłosił śmierć Salama bin Abi al-Huqaiq. Słysząc te dobre wieści wyruszył on na spotkanie z Prorokiem (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), który wysłuchał całej historii, a następnie poprosił Abdullaha, by wyprostował nogę, którą przetarł i złamanie od razu zagoiło się. [Sahih al-Buchari 2/577]

Według innej wersji, cała piątka uczestniczyła w zabiciu tegoż wroga islamu. Wydarzenie to miało miejsce w miesiącu zul qada lub zul hidżdża piątego roku hidżry. [Rahmat-al-lil'alameen 2/223]

Wkrótce po zakończeniu walki z Frakcjami i plemieniem Kurajza, Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) rozpoczął karne ekspedycje, by zmusić agresywne plemiona i buntowniczych Arabów do zachowania pokojowych stosunków z powstającym państwem islamskim.

Pluton składający się z trzydziestu wiernych pod przywództwem Muhammada bin Maslama został wysłany na misję militarną w miesiącu muharram szóstego roku hidżry, po dwóch uprzednich bitwach. Udał się on do siedziby potomków Bani Bakr. Muzułmanie zaatakowali i rozproszyli ich. Zyskali również wiele łupów i pojmali niewiernego - Thumamę bin Uthal al-Hanafi, przywódcę Bni Hanifa, który na rozkaz Musajlamy "Kłamcy" [As-Seerah al-Halabiyah 2/297], wyruszył, by zabić Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim). Towarzysze przywiązali go do pala w Meczecie Proroka. Na pytanie zadane przez Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), Thumama odpowiadał: "Jeśli miałbyś kogoś zabić, wówczas musiałbyś wybrać kogoś ze szlacheckim pochodzeniem; gdybyś miał być łaskawy, to wobec człowieka wdzięcznego; a gdybyś poprosił o pieniądze, musiałbyś poprosić o nie człowieka szczodrego".

Powtórzył to trzykrotnie przy trzech różnych okazjach. Za trzecim razem Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) rozkazał, by go uwolniono. On odszedł kawałek, następnie obmył się i wrócił, by wyznać nową wiarę. Rzekł do Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim): "Żadna twarz nie była dla mnie bardziej znienawidzona niż twoja, lecz teraz jest ona najbliższa memu sercu; żadna religia nigdy nie była dla mnie bardziej odrażająca niż twoja, a teraz jest mi ona najdroższa. Teraz chcę wykonać Umrę (mniejszą pielgrzymkę)." Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) przekazał mu dobre wieści i poprosił, by wykonał pielgrzymkę. Kiedy Thumama przybył do Mekki, Kurajszyci oskarżyli go o apostazję. On zaprzeczył temu i odrzekł, że przyjął islam, a następnie przysiągł, że nie dostaną nawet ziarna z Jamamy, przemieścia Mekki, jeśli Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) mu na to zezwoli. Rzeczywiście dotrzymał słowa i odmawiał wysłania pożywienia do Mekki, dokąd Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) nie wstawił się za Mekkańczykami. [Za'd al-Ma'ad 2/119, Mukhtasar Seerat ar-Rasool, 292-293]

Inwazja Bani Lihjan

Bani Lihjan postąpiło perfidnie wobec dziesięciu Towarzyszy Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), których podstępnie zwabili i powiesili. Ich siedziba usytuowana była w samym sercu Hidżazu na obrzeżach Mekki i ze względu na głęboko zakorzenioną chęć zemsty tak wśród muzułmanów jak wśróf Kurajszytów i Arabów, Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) uważał za niemądre przedostanie się do środka i zbliżenie się do największego z wrogów - Kurajszytów. Jednak kiedy sprzymierzone Frakcje osłabły, Wysłannik Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) skorzystał z niebywałej okazji i zdecydował, że nadszedł czas na zemstę na Bani Lihjan. W miesiącu rabi al-ałłal lub dżumada al-ula szóstego roku hidżry wyruszył więc wraz z dwustoma muzułmańskimi żołnierzami i wykonał zwodniczy manewr, kierując się ku Syrii, po czym szybko zmienił trasę ku Batn Gharran, miejsca, w którym miała miejsce tragedia Towarzyszy, oraz poprosił Allaha, by się nad nimi zmiłował. Wieści o tym dotarły do Bani Lihjan, którzy natychmiast uciekli na szczyty pobliskich gór i pozostali tam, poza jego zasięgiem. W drodze powrotnej Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) posłał grupę dziesięciu jeźdźców do miejsca zwanego Kura' al-Ghamim w pobliżu siedziby Kurajszytów, aby w ten sposób potwierdzić swą rosnącą potęgę militarną. Wszystko to trwało czternaście dni, po czym Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) wrócił do domu.

Dalszy ciąg ekspedycji i delegacji

1. Pluton pod dowództwem Ukaszy bin al-Mihsan został wysłany do miejsca zwanego al-Ghamir, zamieszkiwanego przez Bani Asad, w szóstym roku hidżry. Wrogowie natychmiast uciekli, pozostawiając dwieście wielbłądów, które zostały zabrane do Medyny.

2. Pluton pod dowództwem Muhammada bin Maslama wyruszył w kierunku siedziby Bani Thalaba mieszczącej się w Dhil Qassa. Jednak stu ludzi spośród wrogów urządziło zasadzkę i zabiło ich wszystkich oprócz Muhammada bin Maslama, który zdołał się uratować, jednak został ciężko ranny.

3. W odwecie na Bani Thalaba, Abu Ubaida bin al-Dżarra na czele czterdziestu ludzi wysłany został do Dhil Qassa. Wyruszyli oni tamtej nocy i wzięli wroga z zaskoczenia rankiem. Wrogowie znów uciekli w góry, z wyjątkiem jednego, który został ranny, a następnie przyjął islam. W czasie tego wydarzenia muzułmanie zyskali wiele łupów.

4. W tym samym roku pluton pod dowództwem Zaida bin Haritha wysłany został do al-Dżumum, siedziby Bani Salim. Pewna kobieta z Bani Muzaina pokazała im drogę do obozu wroga. Tam muzułmanie wzięli kilku jeńców i zdobyli wiele łupów. Później Wysłannik Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) ofiarował tej kobiecie wolność i wydał ją za mąż za jednego ze swych zwolenników.

5. Zaid bin Haritha, w miesiącu dżumada al-ula szóstego roku hidżry, na czele stu siedemdziesięciu jeźdźców udał się do miejsca zwanego al-Ais, przechwycił karawanę Kurajszytów prowadzoną przez Abul-Asa, krewnego Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) i zabrał ich wielbłądy. Abul-As uciekł i szukał schronienia w domu Zainab (swojej żony a córki Proroka, pokój i błogosławieństwo Allaha z nim). Błagał ją, by poprosiła Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) o zwrócenie mu jego majątku. Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) zalecił, by tak zrobiono, jednak nie był to nakaz. Muzułmanie natychmiast zwrócili Zaidowi jego majątek. On wrócił do Mekki, oddał ludziom to, co mu powierzyli, przyjął islam i wyemigrował do Medyny, gdzie Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) ponownie złączył go z jego żoną, Zainab, po trzech i pół latach od ich pierwszego ślubu. Wtedy jeszcze nie został objawiony werset zabraniający małżeństwa muzułmanek z niewiernymi.

6. W miesiącu dżumada as-sani' tego samego roku, Zaid na czele piętnastu ludzi najechał na Bani Tha'laba i przechwycił dwadzieścia ich wielbłądów, jednak ludzie uciekli.

7. W miesiącu radżab tego samego roku, Zaid na czele dwunastu ludzi udał się do miejsca zwanego Ładi al-Qura z misją zwiadowczą, by zbadać posunięcia wrogów. Tamtejsi ludzie zaatakowali muzułmanów, zabili dziewięciu z nich, podczas gdy reszta - w tym Zaid bin Haritha - zdołała uciec. [Rahmat-al-lil'alamin 2/226; Za'd al-Ma'ad 2/120-122]

8. Inwazja Al-Chabt ("rozcieńczony jogurt") miała miejsce w ósmym roku hidżry, tj. przed Paktem al-Hudaibija. Abu Ubaida bin al-Dżarra poprowadził trzystu jeźdźców by obserwowali karawanę należącą do Kurajszytów. Z powodu niewystarczającej ilości żywności, zaczęli oni przymierać głodem tak bardzo, że jedli chabt (rozcieńczony jogurt), stąd nazwa "Armia Rozcieńczonego Jogurtu". Jeden z ludzi zabił dziewięć wielbłądów, trzy razy po trzy, na różnych etapach misji. Abu Ubaida, przywódca wyprawy, zabronił mu tego. Morze było dla nich hojne i podarowało im zwierzę zwane al-Anbar (kaszalot) tak obfite w tłuszcz, że utrzymali się dzięki niemu przy życiu przez pół miesiąca. Kiedy wrócili do domu, opowiedzieli całą historię Prorokowi (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim),

który rzekł, że było to zaopatrzenie od Allaha i poprosił ich, by dali mu trochę z mięsa kaszalota. [Sahih al-Buchari 2/625, 626; Sahih Muslim 2/145, 146]

Ta wyprawa miała miejsce przed Paktem al-Hudaibija, po którym to muzułmanie zaprzestali przechwytywania karawan Kurajszytów.

32. Bitwa Bani al-Mustaliq (Muraisi'), miesiąc szaban szóstego roku hidżry