45. KSIĘGA O ZNALEZIONEJ ZGUBIE

Przekład Elżbieta Al-Saleh, Mohammed Al-Saleh

Wszelkie prawa zastrzeżone

W imię Boga, Miłosiernego, Litościwego!

45. KSIĘGA O ZNALEZIONEJ ZGUBIE (al-luqata)

1. Rozdział: Jeśli właściciel znalezionej zguby (luqata) opisze ją, należy mu ją zwrócić

2294. Przekazał Ubajj Ibn Kab: Znalazłem sakiewkę z stu dinarami, i zaniosłem ją Prorokowi, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem. Polecił mi rozgłaszać o niej przez rok, co uczyniłem, lecz nikt się nie zgłosił. Ponownie udałem się do Proroka, a on rzekł, bym rozgłaszał o niej przez następny rok, co uczyniłem, lecz nikt się nie zgłosił. Gdy udałem się do niego po raz trzeci, rzekł: „Zachowaj sakiewkę i to, czym jest związana, i przelicz jej zawartość; jeśli właściciel się pojawi, zwróć mu ją; jeśli nie - zużytkuj”.

Jeden z przekazicieli, Salama powiedział: Spotkałem go [Suwajda, innego narratora] w Mekce i powiedział: Nie jestem pewien, czy Ubajj rozgłaszał przez trzy lata, czy przez rok.

2. Rozdział: Zabłąkane wielbłądy

2295. Przekazał Zajd Ibn Chalid al-Dżuhani: Beduin przybył do Proroka, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, i zapytał go o zgubę znalezioną na ziemi, i Prorok rzekł: „Rozgłaszaj o niej przez rok, potem zachowaj sakiewkę i to, czym jest związana, i jeśli ktoś przyjdzie i ją opisze (daj mu ją); w przeciwnym razie, zużytkuj”. Ten rzekł: Posłańcu Boga, a co z zabłąkaną owcą? Prorok rzekł: „Jest twoja, twego brata [właściciela] lub wilka”. Ten rzekł: A co z zabłąkanym wielbłądem? Na to Prorok poczerwieniał od gniewu i rzekł: „Nic ci do niego, albowiem ma nogi, zbiornik na wodę i znajdzie wodopój i pożywi się z drzew”.

3. Rozdział: Zabłąkane owce

2296. Przekazał Jahja: Jazid, wyzwoleniec Al-Munbajsa słyszał, jak Zajd Ibn Chalid [al-Dżuhani] mówił: Zapytano Proroka, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, o zgubę znalezioną na ziemi, i rzekł: „Zapamiętaj wygląd sakiewki i tego, czym jest związana i rozgłaszaj o niej przez rok”. Jazid rzekł: Jeśli nikt się po nią nie zgłosi, znalazca może ją zużytkować, lecz jest ona niczym rzecz przyjęta na przechowanie. Tu Jahja nie był pewien, czy te ostatnie słowa wypowiedział Prorok, czy Zajd dodał je od siebie. Zajd rzekł: Zapytano Proroka: A co z zabłąkaną owcą? Prorok rzekł: „Weź ją, jest twoja, twego brata [właściciela] lub wilka”. Jazid dodał, że i o niej należy rozgłaszać. Potem mężczyzna zapytał Proroka o zabłąkanego wielbłąda. Prorok rzekł: „Zostaw go. Ma nogi, zbiornik na wodę - znajdzie wodopój i pożywi się z drzew pokąd nie znajdzie go właściciel”.

4. Rozdział: Jeśli właściciel znalezionej zguby nie znajdzie się po roku, należy się znalazcy

2297. Przekazał Zajd Ibn Chalid: Do Posłańca Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, przyszedł mężczyzna i zapytał o zgubę podniesioną z ziemi, i Prorok rzekł: „Zapamiętaj wygląd sakiewki i tego, czym jest związana i rozgłaszaj o niej przez rok. Jeśli stawi się jej właściciel, oddaj mu ją; w przeciwnym razie zrób z nią, co ci się podoba”. Ten zapytał: A zabłąkana owca? Prorok rzekł: „Jest twoja, twego brata [właściciela] lub wilka”. Ten zapytał: A zabłąkany wielbłąd? Prorok rzekł: „Nic ci do niego. Ma zbiornik na wodę, nogi i znajdzie wodopój i pożywi z drzew pokąd nie znajdzie go właściciel”.

5. Rozdział: Znalezienie kawałka drewna, bicza lub tym podobnych - w morzu

2298. Przekazał Abd Ar-Rahman Ibn Hurmuz: Abu Hurajra powiedział, że Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, wspomniał Izraelitę, i Abu Hurajra przytoczył całą historię [i pod koniec wspomniał, że pożyczkodawca] udał się nad morze, mając nadzieję, że przybył statek z jego pieniędzmi, i ujrzał kawałek drewna, który wziął do domu, by użyć na opał. Rozłupawszy go, znalazł w środku pieniądze i list.

6. Rozdział: Znalezienie daktyla na drodze

2299. Przekazał Anas: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, minął daktyla leżącego na drodze i rzekł: „Gdybym nie obawiał się, że jest z jałmużny, zjadłbym go”.

2300. Przekazał Abu Hurajra: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Czasami wróciwszy do domu, znajduję na mym posłaniu daktyla, i podnoszę go, by go zjeść, ale powstrzymuję się z obawy, że może być z jałmużny”.

7. Rozdział: W jaki sposób należy rozgłaszać o rzeczy znalezionej w Mekce

2301. Przekazał Ibn Abbas: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Zguby znalezionej na ziemi w Mekce nie należy podnosić, chyba że ogłaszając o jej znalezieniu”.

Ibn Abbas powiedział [w innym hadisie]: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Zguby znalezionej na ziemi w Mekce nie należy podnosić, inaczej jak o niej rozgłaszając”.

Przekazał Ibn Abbas: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł [odnośnie Mekki]: „Jej ciernistych krzewów nie należy wyrywać, jej zwierzyny przeganiać, i podnoszenie zguby leżącej w niej na ziemi nie jest dozwolone, chyba że rozgłaszając o niej, i jej traw nie należy ścinać”. I rzekł Abbas: Posłańcu Boga, poza trawą izchir. I Prorok rzekł: „Poza trawą izchir”.

2302. Przekazał Abu Hurajra: Kiedy Bóg dał Posłańcowi, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, zwyciężyć nad mekkańczykami, Posłaniec Boga stanął między ludźmi, podziękował Bogu i wychwalił Go, po czym rzekł: „Bóg powstrzymał od Mekki zabijanie [walkę] i dał nad nią władzę Swemu Posłańcowi i wiernym... zatem walka nie była w niej dozwolona nikomu przede mną, a dla mnie została dozwolona przez część dnia; i nie będzie dozwolona nikomu po mnie. Jej zwierzyny nie należy przeganiać, jej ciernistych krzewów wyrywać, i nie jest dozwolone podnoszenie w niej zguby znalezionej na ziemi, inaczej jak rozgłaszając o niej. A jeśli zostanie popełnione w niej zabójstwo, rodzina zabitego może wybrać między odszkodowaniem a odwetem”. Al-Abbas powiedział: Poza trawą izchir, której używamy w grobach i w domach. I Posłaniec Boga rzekł: „Poza trawą izchir”. Abu Szah, Jemeńczyk, wstał i rzekł: Posłańcu Boga, każ do dla mnie spisać! I Posłaniec Boga rzekł: „Zapiszcie to dla Abu Szaha”.

Jeden z przekazicieli [Al-Walid Ibn Muslim] zapytał Al-Auza’ia, co miał na myśli, mówiąc: Posłańcu Boga, każ to dla mnie spisać. Ten odrzekł: Słowa, które usłyszał od Posłańca Boga.

8. Rozdział: Nie wolno doić zwierzęcia bez zgody właściciela

2303. Przekazał Ibn Umar: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Nie należy doić zwierzęcia bez zgody właściciela. Czy którykolwiek z was chciałby, aby inny przyszedł do jego spiżarni, rozbił naczynie i zabrał żywność? Wymiona zwierząt są spiżarnią właścicieli, i w nich przechowywane jest ich zaopatrzenie, toteż nie dójcie zwierząt bez zgody właściciela”.

9. Rozdział: Jeśli właściciel znalezionej zguby przybędzie po roku, należy mu ją zwrócić albowiem została powierzona znalazcy na przechowanie

2304. Przekazał Zajd Ibn Chalid al-Dżuhani: Mężczyzna zapytał Posłańca Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, o zgubę znalezioną na ziemi i ten rzekł: „Rozgłaszaj o niej przez rok, po czym pamiętaj jak wyglądała sakiewka i to, czym była związana, po czym spożytkuj ją, lecz jeśli po roku przybędzie właściciel, oddaj mu ją”. Zapytał: Posłańcu Boga, a co z zabłąkaną owcą? Posłaniec Boga rzekł: „Weź ją, jest twoja, twego brata lub wilka”. Mężczyzna zapytał: Posłańcu Boga, a zabłąkany wielbłąd? Na to Posłaniec Boga poczerwieniał od gniewu i rzekł: „Nic ci do niego, ma nogi i zbiornik na wodę, [co mu wystarczy] pokąd nie znajdzie go właściciel”.

10. Rozdział: Czy należy podnieść z ziemi zgubę, aby się nie zmarnowała lub by nie wziął jej ktoś, kto na nią nie zasługuje

2305. Przekazał Suwajd Ibn Ghafala: Gdy brałem udział z Salmanem Ibn Rabi’a i Zajdem Ibn Suhanem w jednej z wypraw wojennych, znalazłem bicz. Jeden z nich rzekł mi, bym go zostawił, lecz ja odmówiłem i rzekłem, iż oddam go właścicielowi, jeśli go znajdę, a jeśli nie – użyję go. W drodze powrotnej odprawiliśmy hadżdż i przejeżdżając przez Medynę, zapytałem o to Ubajja Ibn Kaba. Rzekł: Znalazłem sakiewkę z setką dinarów za życia Proroka i zaniosłem ją doń, a on rzekł mi: „Rozgłaszaj o niej przez rok”. I rozgłaszałem o niej przez rok, po czym udałem się do Proroka, a on rzekł: „Rozgłaszaj o niej przez kolejny rok”. I rozgłaszałem o niej przez następny rok, po czym znów się doń udałem. Rzekł: „Rozgłaszaj o niej przez kolejny”. A zatem rozgłaszałem o niej przez następny rok. Za czwartym razem, Prorok rzekł: „Zapamiętaj jej zawartość, wygląd sakiewki i tego, czym jest związana, i gdy zjawi się jej właściciel, oddaj mu ją, a jeśli nie – spożytkuj”. Salama przekazał powyższy hadis od Ubajja Ibn Kaba, dodając: Spotkałem później jednego z przekazicieli w Mekce, lecz nie pamiętał, czy Kab ogłaszał o znalezionej rzeczy przez rok czy przez trzy lata.

11. Rozdział: Ogłaszanie o znalezionej zgubie nie przekazawszy jej władcy

2306. Przekazał Zajd Ibn Chalid: Beduin zapytał Proroka o zgubę znalezioną na ziemi, i Prorok rzekł: „Rozgłaszaj o niej przez rok, i jeśli ktoś przyjdzie i opisze sakiewkę i to, czym była związana, daj mu ją, jeśli nie – spożytkuj”. I zapytał on Proroka o zabłąkanego wielbłąda, na co Prorok poczerwieniał i rzekł: „Nic ci do niego! Ma zbiornik na wodę i nogi – znajdzie wodopój i pożywi z drzew. Zostaw go pokąd nie znajdzie go właściciel”. I zapytał Proroka o zabłąkaną owcę, a Prorok rzekł: „Jest twoja, twego brata lub wilka”.

12. Rozdział

2307. Przekazał Abu Bakr: Po drodze ujrzałem pasterza prowadzącego owce i zapytałem, u kogo służy. Odpowiedział, że u Kurajszyty, i wymienił jego imię, i okazało się, że go znam. Zapytałem go, czy jego owce mają mleko, a on przytaknął, toteż poprosiłem, by wydoił dla mnie trochę. Zgodził się i związał nogi owcy, a ja rzekłem mu, by oczyścił wymiona i dłonie z kurzu. I usunął kurz z dłoni, uderzając jedną o drugą, po czym wydoił trochę mleka. Wlałem je dla Posłańca Boga do bukłaka, zatkałem gardziel kawałkiem materiału i polałem wodą, by się ochłodziło. Zaniosłem Prorokowi i rzekłem: Napij się, Posłańcu Boga! I napił się ku mej radości.