46. KSIĘGA O NIESPRAWIEDLIWOŚCI I KRZYWDACH

Przekład Elżbieta Al-Saleh, Mohammed Al-Saleh

Wszelkie prawa zastrzeżone

W imię Boga, Miłosiernego, Litościwego!

46. KSIĘGA O NIESPRAWIEDLIWOŚCI I KRZYWDACH (al-mazalim)

1. Rozdział: O niesprawiedliwości, krzywdach i przymusie

Słowa Boga Wszechmogącego:

{I nie uważaj, że Bóg nie dba o to, co czynią złoczyńcy! On tylko daje im zwłokę do Dnia, kiedy ich spojrzenia osłupieją; oni się będą spieszyć przerażeni, nie patrząc na siebie wcale, a ich serca będą jak powietrze. Ostrzegaj ludzi przed Dniem, kiedy przyjdzie do nich kara! Wtedy ci, którzy czynili niesprawiedliwość, będą mówili: „Panie nasz! Daj nam krótką zwłokę; my odpowiemy na Twoje wezwanie i pójdziemy za posłańcami”. „Czyż nie przysięgaliście przedtem, że nigdy nie znikniecie? Zamieszkaliście domostwa tych, którzy byli niesprawiedliwi dla siebie samych, i stało się dla was jasne jak postąpiliśmy z nimi; i przytoczyliśmy wam przypowieści”. Oni uciekali się do swojej chytrości, lecz u Boga, jest wszystka ich chytrość, choćby nawet ich chytrość, była zdolna przesunąć góry. I nie uważaj, że Bóg nie dotrzymuje Obietnicy, którą dał Swoim posłańcom. Zaprawdę, Bóg jest potężny, włada zemstą}. [14:42-47]

2. Rozdział: Odwet [w Dniu Sądu] za doznane krzywdy

2308. Przekazał Abu Sa’id Al-Chudri: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Gdy wierni uchronieni zostaną od Ognia Piekielnego, zostaną zatrzymani na łukowatym moście między Ogniem a Rajem, i tu wezmą odwet jedni na drugich za krzywdy wyrządzone sobie na ziemi i oczyściwszy się z grzechów dostąpią Raju. Na Tego, Który dzierży w Swej Dłoni duszę Muhammada, każdy rozpozna swój przybytek w Raju lepiej niż swój przybytek na tym świecie”.

3. Rozdział: Słowa Boga Wszechmocnego: {Czyż przekleństwo Boga nie spadnie na złoczyńców…} [11:18]

2309. Przekazał Safwan Ibn Muhriz Al-Mazini: Gdy szedłem z Ibn Umarem za dłoń, podszedł do nas mężczyzna i zapytał, co usłyszeliśmy od Posłańca Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, o nadżwa [rozmowie wiernego sam na sam z Bogiem w Dniu Sądu]. Ibn Umar rzekł: Słyszałem, jak Posłaniec Boga mówił: „Bóg przywoła wiernego do Siebie, okryje go Swą Zasłoną i rzeknie: »Czy świadom jesteś tego grzechu? Czy świadom jesteś tego grzechu?«. I gdy wyzna grzechy swemu Panu – a Bóg będzie go pytał potąd, pokąd nie wyzna wszystkich i uzna, że jest zgubiony, wówczas Bóg rzeknie mu: »Zasłoniłem twe grzechy na Ziemi i dzisiaj ci je odpuszczam« - i dana zostanie mu księga dobrych uczynków. Zaś co do niewiernych i obłudników, świadkowie [ich czynów] rzekną: : {Oto są ci, którzy skłamali swemu Panu!”. Czyż przekleństwo Boga nie spadnie na niesprawiedliwych…}[11:18]”.

4. Rozdział: Muzułmanin nie wyrządza krzywd muzułmaninowi ani nie wydaje go ciemiężcy

2310. Przekazał Abd Allah Ibn Umar: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: Muzułmanie są sobie braćmi… Nie wyrządzają sobie krzywd ani nie wydają w ręce ciemiężcom. I tego, kto wspomoże brata w potrzebie, Bóg wspomoże. I tego, kto wybawi z kłopotu brata, Bóg wybawi z kłopotu w Dniu Zmartwychwstania, i tego, kto osłoni muzułmanina, Bóg osłoni w Dniu Zmartwychwstania”.

5. Rozdział: Pomagaj bratu twemu - temu, który wyrządza niesprawiedliwość, jak i temu, który jej doświadcza

2311. Przekazał Anas Ibn Malik: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Pomagaj bratu twemu - temu, który wyrządza niesprawiedliwość, jak i temu, który jej doświadcza”.

2312. Przekazał Anas: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Pomagaj bratu twemu – zarówno temu, który wyrządza niesprawiedliwość jak i temu, który jej doświadcza”. Ludzie rzekli: Posłańcu Boga, słusznym jest udzielanie pomaganie doświadczającemu niesprawiedliwości, lecz jakże mamy pomagać temu, kto ją wyrządza? Na to Prorok rzekł im: „Związując mu dłonie [powstrzymując przed wyrządzaniem krzywdy]”.

6 Rozdział: Pomaganie temu, kto doświadcza niesprawiedliwości i krzywd

2313. Przekazał Mu’awija Ibn Suwajd: Słyszałem, jak Al-Bara’ Ibn Azib mówił: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, nakazał nam siedem rzeczy i zabronił siedmiu. I Al-Bara’ wymienił [nakazane]: odwiedzanie chorych, uczestnictwo w kondukcie pogrzebowym, odpowiadanie kichającemu: niech Bóg się nad tobą zmiłuje (jarhamuk Allah) [jeśli powie: al-hamdulilah], odwzajemnianie pozdrowień, pomoc uciskanym, przyjmowanie zaproszeń i ułatwianie wypełniania przysiąg.

2314. Przekazał Abu Musa: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł splatając palce u obu dłoni: „Wierni sa dla siebie jest niczym budowla, której poszczególne części podtrzymują się nawzajem”.

7. Rozdział: Wspomaganie przeciwko krzywdzicielowi

Wedle słów Jego, wyniesione niech będzie Jego wspominanie:

{Bogu nie podoba się rozgłaszanie złych słów, chyba że ktoś doznał niesprawiedliwości. A Bóg jest Wszechsłyszący, Wszechwidzący.} [4:148]

{…i dla tych, którzy udzielają sobie pomocy, kiedy dosięgnie ich krzywda.} [42:39]

Ibrahim powiedział: Nie podobało im się, gdy byli doświadczani, lecz gdy urośli w siłę, przebaczyli [krzywdzicielom].

8. Rozdział: Odpuszczenie krzywd

Wedle Jego słów, wyniesiony niech będzie:

{Czy wy czynicie dobro jawnie, czy w skrytości, czy też odpuścicie komuś zło – to zaprawdę Bóg jest Odpuszczający, Potężny} [4:149]

{Zapłatą za zło jest zło jemu podobne. Ale kto przebaczy i naprawi, to znajdzie zapłatę u Boga; Zaprawdę, On nie miłuje złoczyńców. A na tych, którzy szukają pomocy po doznaniu niesprawiedliwości – nie ma żadnego sposobu (nie można ich winić). Ale sposób jest na tych, którzy są niesprawiedliwi dla ludzi i którzy bezprawnie są buntownikami na ziemi; takich czeka kara bolesna. Lecz ten, kto jest cierpliwy i kto przebacza – zaprawdę, umie okazać zdecydowanie w działaniu. A dla tego, kogo Bóg sprowadza z drogi, nie ma już żadnego opiekuna. I zobaczysz złoczyńców, jak będą mówili na widok kary: „Czy jest jakaś droga odwrotu?”.} [42:40-44]

9. Rozdział: Niesprawiedliwość (zulm) będzie ciemnościami w Dniu Zmartwychwstania

2315. Przekazał Ibn Umar: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Niesprawiedliwość (zulm) będzie ciemnościami w Dniu Zmartwychwstania”.

10. Rozdział: Wystrzeganie się klątwy skrzywdzonego

2316. Przekazał Ibn Abbas: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł wysyłając Mu’aza do Jemenu: „Wystrzegaj się klątwy skrzywdzonego, albowiem nie ma zasłony między jego prośbami a Bogiem”.

11. Rozdział: Jeśli pokrzywdzony odpuści, czy krzywda mu wyrządzona zostanie zapisana

2317. Przekazał Abu Hurajra: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Jeśli pokrzywdziliście honor brata waszego czy inną wyrządziliście mu krzywdę, proście go o wybaczenie nim nadejdzie Dzień [Zmartwychwstania], w którym nie będzie ani dirhama ani dinara [na odkupienie win], lecz same dzieła i jeśli będą dobre, zostaną odebrane wedle wyrządzonych krzywd, a jeśli nie będzie dobrych dzieł, obciążeni zostaniecie dziełami tego, którego skrzywdziliście”.

12. Rozdział: Odpuszczenia krzywd nie można cofnąć

2318. Przekazano od Aiszy odnośnie ajatu {…Jeśli kobieta obawia się złego traktowania lub obojętności (opuszczenia) ze strony swego męża…} [4:128]: Mężczyzna może poczuć niechęć do żony i chcieć ją odprawić, a ona mu mówi: Poniecham mych praw – i tego dotyczyło owo objawienie.

13. Rozdział: Jeśli udziela się zgody lub zezwolenia nie określając zakresu

2319. Przekazał Sahl Ibn Sad As-Sa’idi: Podano Posłańcowi Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, napój i wypił trochę, a siedział wówczas po jego prawicy chłopiec, zaś po lewicy starsi mężczyźni. I Posłaniec Boga rzekł do chłopca: „Czy pozwolisz, iż pierwej ich poczęstuję?”, ten zaś odparł: Posłańcu Boga, nie poniecham swego prawa i nie odstąpię nikomu pierwszeństwa po tobie - i Posłaniec Boga zaczął od niego.

14. Rozdział: Grzech tego, kto zawłaszcza ziemię innych

2320. Przekazał Sa’id Ibn Zajd: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Temu, kto zawłaszcza bezprawnie choć piędź ziemi, otoczy mu ona szyję po siedem ziem (w Dniu Zmartwychwstania)”.

2321. Przekazał Abu Salama, że wdał się w spór z ludźmi [o ziemię] i wspomniał o tym Aiszy, a ona rzekła mu: Uważaj Abu Salamo, by nie dopuścić się niesprawiedliwości względem ziemi, albowiem Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Temu kto zawłaszcza bezprawnie choć piędź ziemi, otoczy ona szyję i pociągnie po siedem ziem”.

2322. Przekazał ojciec Salima: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Ten, kto bezprawnie zawłaszczy choć piędź ziemi, zapadnie się pod siedem ziem w Dniu Zmartwychwstania”.

15. Rozdział: Wolno czynić to, na co wyrażono zgodę

2323. Przekazał Dżabala: Byliśmy w Medynie z kilkoma Irakijczykami i dotknęła nas klęska głodu. Ibn Az-Zubajr dawał nam daktyle. Ibn Umar odwiedzał nas i mówił: Prorok zabronił nam jeść po dwa daktyle na raz, chyba że za zgodą towarzyszy.

2324. Przekazał Abu Masud: Był pewien ansar, zwany Abu Szu’ajb i miał niewolnika, którzy był rzeźnikiem. I Abu Szu’ajb rzekł mu: Przygotuj posiłek dla pięciu. Umyśliłem zaprosić między nimi Proroka, albowiem ujrzałem oznaki głodu na jego twarzy… A dołączył do niej szósty, choć nie został zaproszony. I Prorok rzekł do Abu Szu’ajba: „Mężczyzna ten podążył za nami. Czy zgodzisz się, by dzielił z nami posiłek?”. I Abu Szu’ajb ugościł go.

16. Rozdział: Słowa Boga: {…a przecież on jest w sporze najbardziej kłótliwy.} [2:204]

2325. Przekazała Aisza: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Najwstrętniejszym Bogu jest najbardziej zażarty w sporze”.

17. Rozdział: Grzech tego, kto wdaje się w spór wiedząc, iż nie ma racji

2326. Przekazała Umm Salama, żona Proroka: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, usłyszał mężczyzn spierających się na progu jego izby i wyszedł do nich i rzekł im: „Zaprawdę, jestem tylko człowiekiem i przychodzą do mnie ludzie z ich sporami, i może się zdarzyć, że jeden przedstawi swą sprawę bardziej przekonywująco niż drugi, przez co uznam, iż ma rację i orzeknę na jego korzyść. Wiedzcie jednak, iż jeśli wprowadzony w błąd zasądzę na rzecz innego, to, co należne muzułmaninowi, zaprawdę jest to tylko część Ognia i odeń zależy, czy przyjmie ją czy poniecha”.

18. Rozdział: Ten, kto w sporze dopuszcza się nieprawości

2327. Przekazał Abd Allah Ibn Amr: Prorok rzekł: „Ten, kto nosi na sobie cztery cechy jest obłudnikiem - lub - ten, kto nosi na sobie jedną z tych czterech cech, odznacza cechą obłudy pokąd jej nie porzuci: mówiąc - kłamie, składając obietnicę – nie wypełnia jej, zawierając umowę – łamie ją, a wdając w spór – dopuszcza nieprawości”.

19. Rozdział: Odwet pokrzywdzonego na majątku krzywdziciela

Ibn Sirin powiedział: Pokrzywdzony może wziąć tyle, ile wziął krzywdziciel, po czym wyrecytował:

{Jeśli karzecie to karzcie ich tak, jak sami byliście karani…} [16:126]

2328. Przekazała Aisza: Przyszła do Proroka Hind Bint Utba Ibn Rabi’a (żona Abu Sufjana) i rzekła: Posłańcu Boga, Abu Sufjan skąpi nam, czy dopuszczę się grzechu, jeśli wydam z tego, co ma na nasze dzieci? I Prorok odparł jej: „Nie ma w tym grzechu, jeśli uczynisz to z umiarem”.

2329. Przekazał Uqba Ibn Amir: Rzekliśmy do Proroka: Wysyłasz nas na wyprawy i zdarza się, że zmuszeni jesteśmy zatrzymać się u ludzi, którzy nie chcą nas przyjąć. Jaki jest twój sąd o tym? I rzekł nam: „Przyjmujcie to, czym was podejmują, a jeśli nie chcą was podjąć, weźcie od nich to, co przynależne w gościnie”.

20. Rozdział: Co przyszło o podcieniach (saqa’if)

Prorok wraz z towarzyszami zasiadł pod podcieniem Banu Sa’ida.

2330. Przekazał Umar: Gdy Bóg zabrał duszę Proroka w dniu jego śmierci, ansarowie zebrali się pod podcieniem [saqifa] Banu Sa’ida. I rzekłem Abu Bakrowi: Pójdźmy i my, i udaliśmy się do nich [ansarów]) do podcienia Banu Sa’ida.

21. Rozdział: Nie należy wzbraniać sąsiadowi mocować deski na ścianie (murze) swego domu

2331. Przekazał Abu Hurajra: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Nie wzbraniajcie sąsiadowi mocować deski (belki, kawałka drewna) na ścianie (murze) waszego domu”. I Abu Hurajra rzekł: Dlaczegóż znajduję was tak niechętnymi ku temu?! Na Boga, zaprawdę, będę wam o tym przypominał!

22. Rozdział: Rozlewanie wina na drodze

2332. Przekazał Anas: Podawałem wino w domu Abu Talhy, a w tych dniach robiono je z daktyli. I gdy Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, polecił ogłosić: „Trunki zostały zakazane” – Abu Talha polecił mi wyjść i wylać je, i tak uczyniłem i popłynęło ulicami Medyny. I byli ludzie, którzy powiedzieli: „Byli tacy, którzy zginęli z trunkami w żołądkach” – i Bóg objawił: {…Ci, którzy wierzą i czynią dobre dzieła, nie mają oni grzechu za to, co jedli [wcześniej]…} [5:93] ”.

23. Rozdział: O otwartych dziedzińcach domów i siedzeniu na nich oraz siedzeniu na wzniesieniach

I Aisza przekazała, iż Abu Bakr polecił zbudować meczet przed swym domem, i modlił się w nim i recytował Koran. Kobiety i dzieci politeistów gromadziły się wokół i dziwowały. Prorok był wówczas nadal w Mekce.

2333. Przekazał Abu Sa’id Al-Chudri: Prorok rzekł: „Strzeżcie się przesiadywania na drogach”. Ludzie rzekli: Cóż mamy czynić, skoro to miejsca naszego spoczynku i rozmów? I Prorok rzekł im: „Jeśli musicie przy nich siedzieć, przestrzegajcie praw należnych drodze”. Zapytali: Jakież to za prawa? A on rzekł im: „Spuszczanie wzroku, zaniechanie czynienia szkód, odwzajemnianie pozdrowień oraz zalecanie dobra i zakazywanie zła”.

24. Rozdział: Studnie na drogach, jeśli nie przysparzają kłopotu

2334. Przekazał Abu Hurajra: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Mężczyzna idąc odczuł pragnienie, toteż spuścił się na dół studni i napił wody. Dostawszy się na wierzch, ujrzał psa dyszącego z pragnienia i liżącego błoto. Mężczyzna ów rzekł: Jest tak samo spragniony, jak ja - i spuściwszy się do studni dobył w skórzanej skarpecie wodę i napoił psa. I Bóg w podzięce przebaczył mu grzechy”. Ludzie zapytali: Posłańcu Boga, czy czeka nas nagroda za dobroć dla zwierząt? Prorok odparł: Tak, jest nagroda za dobro wobec każdego stworzenia”.

25. Rozdział: Usuwanie przeszkód z dróg

Przekazał Abu Hurajra, że Prorok rzekł: „Usuwanie przeszkód z dróg jest jałmużną [sadaqa]”.

26. Rozdział: Wyższe piętra budynków wychodzące na inne domy czy dachy

2335. Przekazał Usama Ibn Zajd: Pewnego razu Prorok stanął na dachu jednego z wysokich domów w Medynie i rzekł: „Czy widzicie to, co ja widzę? Widzę pośród waszych domów miejsca pokus niczym ślady po kroplach deszczu”.

2336. Przekazał Abd Allah Ibn Abbas: Pragnąłem zapytać się Umara o dwie z żon Proroka, odnośnie których Bóg objawił: {Jeśli wy dwie (żony Proroka, Aisza i Hafsa) nawrócicie się ze skruchą do Boga, wasze serca zaprawdę skłaniają się (aby sprzeciwiać się temu, w czym znajduje upodobanie Prorok} [66:4]. I gdy odprawiałem hadżdż z Umarem, oddalił się za potrzebą, a ja poszedłem za nim z naczyniem z wodą. Gdy skończył, polałem mu wodę na dłonie, a on wykonał wudu. Rzekłem: Wodzu Wiernych! Kim były dwie z żon Proroka, co do których Bóg rzekł: {Jeśli wy dwie nawrócicie się ze skruchą} [66:4]? Odparł: Dziwię się twemu pytaniu, Ibn Abbasie. Były to Aisza i Hafsa. I Umar zaczął opowiadać: Wraz z moim sąsiadem, ansarem z Banu Umajja Ibn Zajd, zamieszkiwaliśmy na przedmieściach (Al-Awali) Medyny, i odwiedzaliśmy na zmianę Proroka. Jednego dnia szedł on, drugiego ja. I gdy wracałem, mówiłem mu o tym, co się wydarzyło w ciągu dnia, o zaleceniach i nakazach, a on powiadamiał mnie, gdy wypadała jego kolej. My, Kurajszyci, panowaliśmy nad naszymi kobietami, a gdy zamieszkaliśmy z ansarami, okazało się, że u nich kobiety górowały nad mężami i nasze kobiety zaczęły przyjmować ich zwyczaje. Pewnego razu krzyknąłem na żonę, a ona odpowiedziała mi tym samym, co mi się nie spodobało. Rzekła: A dlaczegóż tak to cię wzburzyło? Na Boga, żony Proroka sprzeczają się z nim, a niektóre z nich nie odzywają się do niego przez cały dzień a do nocy! Przeraziły mnie jej słowa i rzekłem: Te, które tak czynią napytają sobie biedy. Ubrałem się i poszedłem do Hafsy. Zapytałem ją: Czy któraś z was obraża się na Posłańca Boga przez cały dzień aż do nocy? – a ona odpowiedziała twierdząco. Rzekłem jej na to: Jest zrujnowana i stracona! Czyż nie obawia się gniewu Bożego, gniewając się na Jego Posłańca? Doprowadzi się do zguby! Nie proś Posłańca Boga o zbyt wiele i nigdy nie odpowiadaj mu hardo i nie zbywaj go milczeniem. Proś mnie, o co chcesz i nie naśladuj twej sąsiadki (miał tu na myśli Aiszę), albowiem jest od ciebie urodziwsza i milsza Posłańcowi Boga. W tych dniach doszły nas słuchy, że Ghassanidzi szykowali swe wierzchowce do ataku na nas. I pewnego razu, mój towarzysz, udał się zamiast mnie do Proroka. Wrócił nocą i waląc w me drzwi wołał, czy nie śpię. Wystraszył mnie, a gdy do niego wyszedłem rzekł, że stało się coś ważnego. Zapytałem: Co? Ghassanidzi? Odrzekł, że to coś gorszego i poważniejszego, i że Posłaniec Boga rozwiódł się z żonami. Wykrzyknąłem: Hafsa jest zgubiona! Przeczuwałem, że do tego dojdzie! Odziałem się i udałem na modlitwę fadżr. Prorok odprawił ją, po czym udał na poddasze i siedział tam samotnie. Udałem się do Hafsy i zastałem ją we łzach. Zapytałem: Dlaczego płaczesz? Czyż cię nie ostrzegałem? Czy Posłaniec Boga rozwiódł się z wami wszystkimi? Odpowiedziała: Nie wiem. Jest na poddaszu. Wyszedłem i udałem się w kierunku minbaru, gdzie zgromadzili się ludzie. Niektórzy szlochali. Siedziałem z nimi przez pewien czas, lecz nie mogąc tego znieść, poszedłem do komnaty, w której przebywał Prorok i rzekłem do jego czarnoskórego niewolnika, by poprosił w moim imieniu Proroka o pozwolenie na odwiedziny. Niewolnik wszedł do środka, zapytał Proroka i wyszedł do mnie i powiedział: Wspomniałem o tobie, ale nic nie rzekł. Zawróciłem i usiadłem wśród ludzi przy minbarze, lecz nie mogąc tego znieść, ponownie poszedłem do niewolnika i poleciłem, by poprosił Proroka o pozwolenie na wejście dla mnie. Wrócił do mnie z taką samą odpowiedzią, jak wcześniej. Gdy już zbierałem się do odejścia, przywołał mnie i rzekł: Posłaniec Boga udzielił ci pozwolenia. Wszedłem zatem do środka i ujrzałem Proroka w pozycji leżącej, na gołej macie, która odcisnęła ślad na jego ciele. Wspierał się o skórzaną poduszkę wypchaną włóknami palmy daktylowej. Pozdrowiłem go i stojąc zapytałem: Czy rozwiodłeś się z żonami? Spojrzał na mnie i zaprzeczył. Nadal stojąc, zagaiłem: Czy rozważysz, co powiem, Posłańcu Boga? My, Kurajszyci, panowaliśmy nad naszymi kobietami, a gdy zamieszkaliśmy z ansarami, okazało się, że u nich kobiety górowały nad mężami,..”. I Umar przytoczył historię z jego żoną. Gdy Prorok ją usłyszał, uśmiechnął się. Umar dodał: Potem rzekłem: Poszedłem do Hafsy i powiedziałem jej, by nie próbowała naśladować swej towarzyszki (Aiszy), która jest piękniejsza od niej i milsza Prorokowi. Na to Prorok znów się uśmiechnął. Widząc to, spocząłem obrzuciwszy izbę spojrzeniem. Na Boga, nie było w niej nic godnego uwagi, poza trzema skórami. Rzekłem (do Posłańca Boga): Proś Boga o błogosławieństwo dla twoich współwyznawców, albowiem dobrze powodziło się Persom i Bizantyjczykom i otrzymali doczesne bogactwa, a nie oddawali czci Bogu. Słysząc me słowa, Prorok uniósł się z pozycji leżącej i rzekł: „Ibn Al-Chattabie! Wątpisz? (że życie przyszłe lepsze jest od tego świata)?! Ludzie ci otrzymali nagrodę za dobre uczynki na tym świecie”. Rzekłem do Proroka: Proś Boga o wybaczenie dla mnie. Prorok nie wychodził do żon, ze względu na sekret, który Hafsa wyjawiła Aiszy, i kiedy to w gniewie przysiągł, że nie odwiedzi ich przez miesiąc – na co upomniał go Bóg. Po dwudziestym dziewiątym dniu, Prorok odwiedził Aiszę, a ona rzekła mu: Poprzysiągłeś, że nie odwiedzisz nas przez miesiąc, a dzisiaj wypada dzień dwudziesty dziewiąty. Odliczałam każdy dzień. Prorok odparł jej: „Miesiąc może liczyć dwadzieścia dziewięć dni”. A ów miesiąc liczył właśnie dwadzieścia dziewięć dni. Aisza rzekła: Po objawieniu wersetów dotyczących opcji (wyboru), Prorok zaczął ode mnie. Rzekł: „Powiem ci coś, lecz nie spiesz się z odpowiedzią pokąd nie zasięgniesz rady rodziców”. Aisza wiedziała, że rodzice nie będą doradzać, by odeszła od Proroka. I Prorok przekazał, że Bóg rzekł: {Proroku! Powiedz twoim żonom: Jeśli pragniecie życia tego świata i jego ozdób, to przybywajcie! Ja wam pozwolę nacieszyć się i dam wam piękną odprawę. A jeśli pragniecie Boga i Jego Posłańca i siedziby ostatecznej – to, zaprawdę, Bóg przygotował nagrodę ogromną dla tych spośród was, które czynią dobro.} [33:28-29] Aisza odpowiedziała: „Mam w tej sprawie radzić się rodziców? Oczywiście, że wolę Boga, Jego Posłańca i siedzibę w Raju”. I Prorok pozwolił dokonać wyboru innym żonom, a one rzekły tak samo jak Aisza.

2337. Przekazał Anas: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, poprzysiągł, że nie wyjdzie do żon przez miesiąc, a skręcił wówczas nogę w kostce. I gdy tak siedział w swym pokoju na półpiętrze, odwiedził go Umar i spytał: Rozwiodłeś się z żonami? Prorok odparł: „Nie, rzekłem jedynie, że nie odwiedzę ich przez miesiąc”. I wyszedł do nich po dwudziestu dziewięciu dniach na półpiętrze.

27. Rozdział: Przywiązanie wielbłąda na podwórzu meczetu lub u bramy

2338. Przekazał Dżabir: Uwiązawszy wielbłąda na podwórcu, podążyłem za Prorokiem do meczetu i rzekłem: Oto twój wielbłąd. Wyszedł, obejrzał go i rzekł: „I wielbłąd i jego cena są twoje”.

28. Rozdział: Oddawanie moczu na stojąco na śmietnisko

2339. Przekazał Huzajfa: Widziałem, jak Posłaniec Boga lub rzekł: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, zbliżył się do śmietniska i oddał tam mocz stojąc.

29. Rozdział: (Nagroda dla tego) kto usuwa gałąź lub inną przeszkodę z drogi

2340. Przekazał Abu Hurajra: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Mężczyzna znalazł kolczastą gałąź na drodze i usunął ją, a Bóg w podzięce za ten dobry uczynek, darował mu winy”.

30. Rozdział: Kiedy toczy się spór o drogę publiczną i właściciel ziemi chce coś zbudować, powinien zostawić siedem łokci

2341. Przekazał Abu Hurajra: W sporze o ziemię, Prorok zasądził, że siedem łokci ma być przeznaczonych na drogę publiczną.

31. Rozdział: Grabież

Ubada powiedział: Poprzysięgliśmy Prorokowi, że nie będziemy rabować.

2342. Przekazał Abd Allah Ibn Jazid al-Ansari: Prorok zakazał grabieży i okaleczania ciał.

2343. Przekazał Abu Hurajra: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Rozpustnik nie jest wierzącym, gdy dopuszcza się rozpusty, i pijak nie jest wierzącym, gdy się upija, i złodziej nie jest wierzącym, gdy kradnie, i rabuś nie jest wierzącym, gdy rabuje na oczach ludzi.”.

32. Rozdział: Zniszczenie krzyża i wybicie świń

2344. Przekazał Abu Hurajra: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Godzina nie nastanie pokąd syn Marii nie pojawi się między wami jako sprawiedliwy władca - zniszczy krzyże, wybije świnie i zniesie daninę (dżizja). I zapanuje taki dostatek, że nikt nie będzie potrzebował jałmużny”.

33. Rozdział: Rozbicie naczyń lub porwanie skórzanych bukłaków z trunkami; jeśli ktoś zniszczy bożka, krzyż, tamburyn lub inną bezużyteczną rzecz z drewna (czy powinien to zrekompensować)

Przedłożono sprawę zepsutego tamburyna i ten, kto go zepsuł nie został obciążony wypłatą odszkodowania.

2345. Przekazał Salama Ibn Al-Akwa: W dniu bitwy o Chajbar Prorok ujrzał ognie i zapytał: „Dlaczego rozpalono ogniska?”. Ludzie powiedzieli, że gotują mięso osłów, na co rzekł im: „Opróżnijcie naczynia i zniszczcie je”. Ludzie zapytali, czy mogą jedynie pozbyć się ich zawartości, zaś naczynia umyć, i rzekł im: „Umyjcie je”.

2346. Przekazał Abd Allah Ibn Masud: Gdy Prorok wkroczył do Mekki, było w niej (wówczas) trzysta sześćdziesiąt bożków wokół Kaby i zaczął okładać je kijem trzymanym w dłoni i recytował: {I powiedz: „Przyszła prawda i zniknął fałsz.} [17:81]

2347. Przekazał Al-Qasim: Aisza rzekła, że zawiesiła na kredensie zasłonę zdobioną postaciami zwierząt (lub istot żywych) i gdy Prorok ją podarł, uszyła z niej dwie poduszki na których później spoczywano.

34. Rozdział: Walka w ochronie dobytku

2348. Przekazał Abd Allah Ibn Amr: Słyszałem, jak Prorok mówił: „Każdy, kto ginie w obronie swego dobytku, jest męczennikiem”.

35. Rozdział: Jeśli pobije się drewnianą miskę lub rzecz należącą do innego

2349. Przekazał Anas: Gdy Prorok był w odwiedzinach u jednej ze swych żon, inna Matka Wiernych przysłała mu przez służącego posiłek w drewnianej misce i żona (u której był) uderzyła w nią dłonią i potłukła. Prorok zebrał kawałki naczynia, włożył do nich jedzenie i rzekł: „Jedzcie”. I zatrzymał służącego i miskę pokąd nie skończono. Wówczas wręczył nową miskę służącemu, a zniszczoną zatrzymał.

36. Rozdział: Ten, kto zburzy mur, powinien go odbudować

2350. Przekazał Abu Hurajra: Posłaniec Boga, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, rzekł: „Był Izraelita, o imieniu Dżurajdż, i gdy się modlił, przyszła do niego matka i zawołała go, ale jej nie odpowiedział, uznając, iż modlitwa jest ważniejsza. I przyszła do niego po raz drugi i zawołała go, a że nie odpowiedział, rzekła: Boże! Nie daj mu umrzeć pokąd nie spojrzy w twarz nierządnicy. I gdy Dżurajdż był w swej pustelni, kobieta umyśliła go uwieść i udała się doń i ofiarowała mu się, ale on odmówił, toteż udała się do pasterza i jemu się oddała, a gdy powiła syna, twierdziła, że ojcem jest Dżurajdż. I ludzie poszli do Dżurajdża, włamali się do pustelni, wyciągnęli go i znieważyli. On zaś wykonał ablucję, odmówił modlitwę, po czym zbliżył się do dziecka i zapytał: Chłopczyku! Kto jest twoim ojcem? A ono odparło: Pasterz. I ludzie obiecali Dżurajdżowi pustelnię ze złota, lecz on poprosił, by wybudowali ją z gliny”.