20. W Domu Narad an-Nadła

Parlament Kurajszytów

Politeiści byli całkowicie zaskoczeni dokładnie zaplanowanymi i szybkimi wyjazdami zwolenników Muhammada (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) do ich nowej siedziby w Medynie. Doznali niespotykanej trwogi i zamartwiali się o cały swój pogański i ekonomiczny byt. Poznali już Muhammada (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) jako wpływowego przywódcę; a jego zwolenników jako zdeterminowanych, poczciwych i zawsze gotowych do poświęcenia wszystkiego co mają dla Wysłannika Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim). Plemiona al-Ałs i al-Chazradż, przyszli gospodarze mekkańskich muzułmanów, także znani byli w całej Arabii ze swoich umiejętności i siły w walce oraz z rozwagi i rozsądnego podejścia w czasie pokoju. Byli także przeciwni wrogości i uprzedzeniom, gdyż oni sami poczuli ich gorycz w czasie walk międzyplemiennych. Sama Medyna, przyszła siedziba coraz bardziej powszechnego islamskiego Przesłania, cieszyła się najpoważniejszą pozycją strategiczną. Nadzorowała ona szlaki handlowe prowadzące do Mekki, której mieszkańcy zwykli handlować towarami na sumę ćwierć miliona złotych dinarów każdego roku. Bezpieczeństwo karawan było decydujące dla zachowania kwitnącego życia ekonomicznego. Będąc świadomymi wszystkich tych czynników, politeiści czuli powagę zagrożenia. Dlatego też zaczęli szukać jak najefektywniejszej metody, która mogłaby zażegnać nadciągające niebezpieczeństwo. W czwartek, 26. dnia miesiąca safar czternastego roku misji proroczej, czyli 12. sierpnia 622 roku n.e.[1], , czyli dwa i pół miesiąca po Wielkim Przyrzeczeniu w 'Aqabie,[2], zwołali zebranie. Tego dnia "Parlament Mekkański" odbył najważniejsze ze wszystkich spotkań, podczas którego mieli ustalić jakie działania podjąć, aby zatrzymać tę falę emigracji. W spotkaniu udział wzięli delegaci reprezentujący wszystkie plemiona kurajszyckie. Najważniejszymi z nich byli:

1. Abu Dżahl bin Hiszam z plemienia Bani Machzum;

2-4. Dżubajr bin Mut‘im, Tu'ajma bin Adi oraz al-Harith bin 'Amir, reprezentujący plemię Bani Nałfal bin 'Abd Munaf;

5-7. Dwóch synów Rabi’i – Szajba i 'Utba, a także Abu Sufjan bin Harb z plemienia Bani 'Abd Szams bin 'Abd Manaf;

8. An-Nadr bin al-Harith przemawiający w imieniu plemienia Bani 'Abdud-Dar;

9-11. Abul-Buchtari bin Hiszam, Zama‘a bin al-Asład oraz Hakim bin Hizam reprezentujący plemię Bani Asad bin 'Abdul-'Uzza;

12, 13. Dwóch synów al-Hadżdżadża – Nabih i Munbih z plemienia Bani Sahm;

14. Umaja bin Chalaf z plemienia Bani Dżuma.

W drodze do Domu an-Nadła, Iblis (Szatan) pod postacią czcigodnego staruszka stojącego w drzwiach przerwał ich rozmowę i przedstawił się jako człowiek z Nadżd; chciał wziąć udział w spotkaniu i przysłuchiwać się dyskusji, życząc im sukcesu w podjęciu jak najlepszej decyzji. Został on wpuszczony.

Była to długa debata, przedstawiono na niej kilka propozycji. Jedną z nich było wydalenie Muhammada (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) z Mekki, jednak została ona oddalona, gdyż obawiano się, że jego miłe i poruszające słowa mogą zachęcić innych Arabów do zaatakowania ich w ich własnym mieście. Rozważano także dożywotnie uwięzienie go, jednak tego także zaniechano z obawy, że liczba jego zwolenników może wzrosnąć i mogą oni siłą uwolnić swego przywódcę. Wtedy mekkański zbrodniarz – Abu Dżahl bin Hiszam – zasugerował, by Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) zamordować. Jednak gdyby wykonał to jeden człowiek, naraziłby swoją rodzinę na zemstę. Abu Dżahl rozwiązał i ten problem. Zasugerował bowiem, by Muhammada (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) zaatakowała równocześnie grupa młodzieńców ze wszystkich plemion, wówczas okup krwi spocząłby na nich wszystkich i przez to nie mógłby zostać wyegzekwowany, a ludzie Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) poszukaliby innego załatwienia sprawy. Ta grzeszna propozycja spotkała się z aprobatą wszystkich zgromadzonych i spotkanie dobiegło końca. Delegaci rozeszli się do domów z mocnym postanowieniem realizacji tego planu.[3]

--------------------------------------------------------------------

[1] Więcej szczegółów: Rahmatul-lil-'Alamin 1/95-102.

[2] Jeśli chodzi o to, że było to w środku dnia, Ibn Ishaq przekazał, że Gabriel (pokój z nim) poinformował Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) o tym spotkaniu i przekazał mu pozwolenie na emigrację. Al-Buchari przekazał także, że 'Aisza (oby Allah był z niej zadowolony) powiedziała, że Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) przyszedł do Abu Bakra (oby Allah był z niego zadowolony) wczesną porą, mówiąc mu, że dostał od Allaha pozwolenie na emigrację.

[3] Ibn Hiszam 1/480-482.

>Emigracja Proroka