2008-13

SUPERINWESTOR, ODSŁONA PIERWSZA

Parę dni temu oficjalnie zakończyła się pierwsza edycja konkursu, która trwała od godziny 10:00 23 stycznia 2008 r. do godziny 24:00 31 marca 2008. Kto nie wie o czym piszę, może zapoznać się z regulaminem konkursu.

Deklarację uczestnictwa w konkursie złożyło 31 osób. Różnie wyglądała ich aktywność. Jeden z zawodników nie wykonał żadnej „transakcji” - być może była to świadoma strategia oparta na założeniu, że nie da się zarobić na krótkoterminowych inwestycjach w monety kolekcjonerskie. Strategia ta dała uczestnikowi miejsce dwunaste.

Zwycięzca osiągnął imponujący wynik - pomnożył początkowy kapitał prawie trzynastokrotnie. Jego strategia była krańcowo przeciwna - „kupował” i „sprzedawał” tak często, jak było to możliwe. Dowodem na to, że tylko taka strategia mogła dać sukces jest wynik laureata szóstego miejsca. W przeciwieństwie do pozostałych uczestników przystąpił on do konkursu dopiero 5 marca. Grając aktywnie przekształcił początkowy tysiąc w przeszło dwa tysiące siedemset złotych.

Zdaję sobie sprawę z wszystkich, nieuniknionych zresztą, niedoskonałości regulaminu i z tego, że wirtualne transakcje uczestników nie mogły odzwierciedlać rzeczywistego przebiegu zakupów i sprzedaży na portalu aukcyjnym. Przy wszystkich tych niedoskonałościach konkurs spełnił jednak swoją rolę dowodząc, że:

  • handel monetami może dać godziwy zysk pod warunkiem, że poświęci się mu odpowiednią ilość czasu nawet w okresie powszechnie uznanym za wyjątkowo niekorzystny,

  • handel monetami kolekcjonerskimi, to zajęcie dla każdego; nie wymaga wiedzy numizmatycznej - wystarczą podstawy wiedzy o stanach zachowania monet oraz zasadach ich przechowywania i transportowania; nie różni się wiele od handlu kalafiorami - tanio kupić i jak najszybciej drogo sprzedać,

  • w handlu monetami kolekcjonerskimi grading ma wielkie znaczenie i ułatwia osiąganie większych zysków na pojedynczych transakcjach,

  • handel monetami (nawet kolekcjonerskimi) to ciężka, czasochłonna praca.

Nikt z uczestników nie zdecydował się na „handel” monetami starszymi (mam na myśli II Rzeczpospolitą i monety jeszcze starsze) mimo możliwości uniknięcia rozbieżności w ocenie stanów zachowania dzięki wykorzystaniu dobrodziejstw gradingu. Niewiele osób zdecydowało się na „obrót” monetami zagranicznymi.

Symptomatyczne były głosy, które pojawiły się na forum podczas trwania konkursu i po jego zakończeniu. Zwycięzcy „zarzucano”, że osiągnął sukces dzięki temu, że „miał dużo czasu”. Martwi mnie to, że młodzież (bo nie ma się co oszukiwać - uczestnicy konkursu i bywalcy forum inwestycyjnego to ludzie młodzi i bardzo młodzi) liczy na to, że wystarczy być. Że możliwy jest zarobek bez wkładu pracy. Trochę martwi, ale z drugiej strony, przy takiej konkurencji... wystarczy chcieć popracować.

Spotkałem się z opinią, że konkurs powinien nazywać się SUPERSPEKULANT, a nie SUPERINWESTOR - uczestnicy de facto nie inwestowali - większość transakcji zamykała się w ciągu kilku dni. Dlatego druga edycja konkursu powinna przebiegać inaczej. Wstępny zarys tak sobie wyobrażam:

  • w pierwszym etapie (maj) uczestnicy inwestują „kupując” monety na aukcjach internetowych. Tym razem oprócz Allegro będzie można „kupować” również na eBay. Swoje zakupy, uczestnicy zgłaszają bezpośrednio komisji konkursowej, która publikuje ich „portfele” dopiero po zamknięciu fazy zakupów (tak unikamy problemu kopiowania strategii przeciwników),

  • od czerwca do końca października uczestnicy gryzą palce obserwując rynkowe wahania swoich „nabytków”,

  • w listopadzie realizują zyski „sprzedając” monety na aukcjach internetowych, publikując rezultaty na bieżąco na forum,

  • na początku grudnia komisja konkursowa analizuje i ogłasza wyniki.

Ta formuła wymaga od uczestników umiejętności oszacowania rynku w perspektywie półrocznej - przez sześć miesięcy monety będą czekały na sprzedaż. Termin nie został dobrany przypadkowo. Jest zbieżny z ustanowioną w przepisach podatkowych długością okresu od zakupu do sprzedaży pozwalającą na uniknięcie opodatkowania związanego z uznaniem sporadycznych transakcji za działalność gospodarczą.

Uczestnictwo w konkursie będzie wymagało mniej pracy - na dobrą sprawę na „zakupy” i „sprzedaż” wystarczą dwa dni. Za to potrzebna będzie odwaga. Odwaga zaryzykowania konfrontacji swoich tez głoszonych wcześniej na forum (nierzadko w sposób równie arbitralny, co pozbawiony uzasadnień) z realiami rynku. Mam nadzieję, że konkurs w tej formie przyciągnie większą ilość uczestników. Właściwie, nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek z aktywnych forumowiczów, zwolenników i przeciwników sreber III RP, PRL, monet strefy euro, egzotyki i monet wszelkiej innej maści nie wziął w nim udziału. Prowokuję świadomie.

Przypuszczam, że znaczna część Forumowiczów zdaje sobie sprawę z mojego negatywnego stosunku do traktowania monet wyłącznie jako środka prowadzącego do celu, którym ma być zysk. Nie wdaję się w spory na forum - nie na tym polega moje zadanie - czy inwestowanie w lustrzanki (albo „parciaki”) ma coś wspólnego z numizmatyką, czy nie. Po prostu, posty Forumowiczów zaczynające się:

„Witajcie. Postanowiłem zainteresować się numizmatyką. Mam xxx tysięcy złotych. W co je zainwestować?” mają dla mnie tyle samo sensu, co „Witajcie. Postanowiłem zainteresować się botaniką. Czy smaczniejsze są ogórki kiszone, czy konserwowe?”.

Drodzy „Inwestorzy”, biorąc udział w drugiej edycji konkursu udowodnijcie, że zasługujecie na lepszą opinię. Że coś o monetach wiecie. Że jesteście w stanie racjonalnymi - albo intuicyjnymi - metodami ocenić inwestycyjny potencjał wybranych przez siebie monet.

Na deser:

Niedawno wpadł mi w ręce. Grosz Augusta III z roku 1758. Znacznie rzadszy od pospolitych groszy z lat 1752-1755. Marian Gumowski pisał w krótkiej rozprawce poświęconej mennicom Gubina:

Czy to rzeczywiście „urzędowe” fałszerstwo pruskie, czy też wyrób fałszerskiej mennicy na Spiszu (jak się ostatnio przypuszcza) pewności mieć nie można. Może się kiedyś tego dowiemy. A może nie.

Tekst został napisany 13 kwietnia 2008 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl (w okrojonej formie)

https://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/monety/lista-artykulow/SUPERINWESTOR-ODSLONA-PIERWSZA.html