2006-15

Łobżenica

Wśród licznych polskich mennic, szczególne znaczenie ma mennica działająca w Łobżenicy na przełomie szesnastego i siedemnastego wieku. Skąd mennica w tym niewielkim miasteczku?

W początkowych latach panowania Zygmunta III Wazy funkcjonowały w Polsce dwie mennice koronne: w Olkuszu i Poznaniu. Jeszcze w wieku szesnastym uruchomiono mennice we Wschowie, Bydgoszczy, Malborku, Lublinie i Krakowie. Mennice podlegały zarządowi Podskarbiego Wielkiego Koronnego. Funkcję tę sprawowali do roku 1632 kolejno: Jan Dulski, Jan Firlej, Baltazar Stanisławski, Stanisław Warszycki, Mikołaj Daniłowicz i Hermolaus Ligęza.

Ze źródeł pisanych wynika jednak, że monety koronne bito i w innych miejscowościach. Dwukrotnie otwierano na przykład mennicę w Warszawie. Najpierw, w latach dziewięćdziesiątych XVI w. i drugi raz, niespełna trzydzieści lat później. Wzmiankowana jest również działalność mennicy w Urzędowie nieopodal Lublina.

Wdowa po hetmanie Stanisławie Żółkiewskim, by zdobyć fundusze na wykupienie ciała męża z rąk tureckich, wyprosiła u króla prawo do otwarcia mennicy w Żółkwi i wybicia w niej 300.000 talarów - taki okup wyznaczyli Turcy. Surowcem na talary miały być stołowe srebra Żółkiewskich.

To nie wszystko. Nie tylko wdowa po sławnym hetmanie uzyskała od króla prawo do bicia monety. W ulotnych drukach z epoki spotyka się informacje, że monety bito w kilkunastu drobnych mennicach. Nie potrafimy dziś ani ich zidentyfikować, ani przypisać im konkretnych emisji. Faktem pozostaje niemała ilość monet, zwłaszcza trojaków, których nie potrafimy przypisać żadnej ze znanych mennic.

Nic dziwnego, że w tej sytuacji, podskarbi nie miał możliwości sprawowania skutecznego nadzoru nad przestrzeganiem uchwalonych ordynacji menniczej. Spowodowało to zamknięcie w roku 1601 wszystkich, poza krakowską, mennic koronnych. Wśród nich była podobno mennica w Łobżenicy, która miała działać w latach 1584 do 1601. Nie znamy łobżenickich monet z tego okresu, za to każdy chyba kolekcjoner ma w zbiorach albo przynajmniej widział drobne monetki bite tam w latach 1612-1630, z przerwą na lata 1616-1621. Wtedy właśnie działała w Łobżenicy mennica założona przez kasztelana kaliskiego Andrzeja Krotoskiego herbu Bróg. Mennicę prowadził poznański mincerz, Jana Becker, który sprawował swoje obowiązki do roku 1616. Bite przez niego monety były de facto monetami koronnymi. Denary miały na awersie orła albo królewski inicjał i herb, a na rewersie, początkowo Bróg, a później herby Korony, Litwy i oczywiście herb właściciela mennicy, znany też pod nazwą Leszczyc. Istnieją też jednostronne, niedatowane denarki z Orłem i Pogonią oraz literą L. To monety bardzo rzadkie. Tylko jedna emisja, denar z roku 1613 ma prywatny charakter - na monecie umieszczono inicjały właściciela. Ternary czyli trzydenarówki mają na awersie inicjał króla, na rewersie Orła, Orła i Pogoń albo pięciopolową tarczę herbową, jak na półtorakach.

Po śmierci Krotoskiego, Łobżenicę (i wątpliwy przywilej menniczy) odziedziczył zięć, Mikołaj Sieniawski, który reaktywował mennicę w roku 1622. Jej dzierżawcą został mieszczanin łobżenicki Jan Jerzy Meinhart (Hanusz Jurgas Meinhart). Mennica łobżenicka tego okresu wyróżniała się spośród innych. Bito w niej wyłącznie monety drobne ze srebra zaniżonej próby.

Denar z roku 1622

Ternar z roku 1625

Łamanie ordynacji menniczej i napływ fałszerskich emisji pruskich i szwedzkich doprowadziło do wydania w roku 1627 nakazu całkowitego wstrzymania bicia drobnej monety. Łobżenica nie zastosowała się do nakazów sejmu i w latach 1627, 1628 i 1630 nadal produkowała ternary (kwartniki), charakteryzujące się niską jakością wykonania i stopu. Sam król ostrzegał przed tymi monetami w edykcie z roku 1631. Tadeusz Kałkowski próbował usprawiedliwiać proceder Sieniawskiego, twierdząc że ternary były w rzeczywistości prywatna monetą dominialna. Dlaczego więc nosiły królewski monogram i herby? Teza Kałkowskiego wydaje się mocno naciagana. Jest bardziej prawdopodobne, że Sieniawski bez skrupułów wykorzystywał swoje wątpliwe prawa mennicze wyłącznie w jednym celu - dla osobistej korzyści. Na początku siedemnastego wieku na naszych ziemiach ukształtowały się nowe twory gospodarcze - wielkie majątki o charakterze dominialnym, które były swego rodzaju państwami w państwie. Dysponowały własnym wojskiem, sądownictwem, a także monetą. Kałkowski z upodobaniem tropił wczesne emisje dominialne i uznał, że można do nich zakwalifikować i monety łobżenickie. Twierdzenie, że utrzymywanie łobżenickiej mennicy było dla jej właściciela obciążeniem wydaje się stać w sprzeczności z wielkościa emisji. Mnóstwo odmian i wariantów stempli ternarów świadczy o zintensyfikowaniu działalności menniczej i znajduje wiele analogii wśród lokalnych, "dzikich" mennic niemieckich tego okresu.

Potwierdzają to zresztą badania Teofili Opozdy, która wykazała na podstawie analizy składu skarbów z terenu Polski, że łobżenickie drobniaki były rozprowadzane w całej Rzeczpospolitej, a mennica ta stanowiła główne źródło najdrobniejszej monety dla całego kraju. Wcześniejsze, odmienne nieco ustalenia badaczy wynikały z niskiej jakości tych monet. Bardzo wiele źle zachowanych egzemplarzy identyfikowano ogólnie, jako monety koronne bez przypisywania ich konkretnej mennicy.

Pamiątką po menniczej działalności Krotoskiego i Sieniawskiego są oprócz monet, nazwy ulic w południowej części miasta: Złota, Srebrna, Mennicza. Podobnie, jak w wielu innych polskich miastach i miasteczkach, których nigdy nie podejrzewalibyśmy o status siedziby mennicy.

Monety łobżenickie są bardzo interesującą propozycja dla kolekcjonerów, dla których od urody monety ważniejsza jest jej historia. Mnóstwo typów - Kamiński i Kurpiewski notują dziewiętnaście różnych denarów i sześćdziesiąt dwa ternary; wielce zróżnicowane rzadkości monet - od pospolitych, do unikatów; nienotowane odmiany pojawiające się w znaleziskach i na aukcjach - wszystko to gwarantuje długie lata emocjonującej zabawy przy kompletowaniu zbioru.

Tekst został napisany 26 kwietnia 2006 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl

https://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/monety/lista-artykulow/Lobzenica.html