2008-10

TADEUSZ KOŚCIUSZKO

W styczniu 1793 r. Prusy zawarły z Rosją porozumienie dotyczące drugiego rozbioru Polski. Latem tegoż roku sejm grodzieński ratyfikował układy rozbiorowe z państwami zaborczymi. Historia sprawiła, że był to ostatni Sejm Pierwszej Rzeczpospolitej.

Dopiero w obliczu gwałtownego upadku gospodarczego kraju - terytorium okrojone do około 200.000 kilometrów kwadratowych, 4 miliony mieszkańców - zaistniały okoliczności umożliwiające aktywny sprzeciw w stosunku do zaborców. Plany zbrojnej formy tego sprzeciwu powstały na emigracji za sprawą Hugo Kołłątaja, Jakuba Jasińskiego, Tadeusza Kościuszki i Józefa Zajączka. Rozwój sytuacji spowodował, że powstanie rozpoczęło się pomimo nieukończenia przygotowań postulowanych przez Kościuszkę. Początkiem Insurekcji była odmowa generała Antoniego Madalińskiego realizacji redukcji Pierwszej Wielkopolskiej Brygady Kawalerii Narodowej. Brygada wyruszyła z Ostrołęki w kierunku Krakowa gdzie 24 marca 1794 r. miało miejsce wydarzenie uznane za oficjalne rozpoczęcie insurekcji. Przed południem, na rynku krakowskim odczytano akt powstania, a Tadeusz Kościuszko złożył przysięgę.

Z kalendarium powstania można zapoznać się na stronie Insurekcja kościuszkowska - Wikipedia, wolna encyklopedia. Brak tam jednak informacji o rzeczy najbardziej nas interesującej - o monetach doby Insurekcji Kościuszkowskiej.

Powstanie rozpoczęło sie od sukcesów. 4 kwietnia - Racławice; 17 kwietnia Insurekcja Warszawska - garnizon rosyjski zmuszono do opuszczenia miasta. 19 kwietnia 1794 w Warszawie utworzona została Rada Zastępcza Tymczasowa. Po dwóch dniach Rada mianowała Komisję Skarbową, a ta 24 kwietnia przejęła funkcje Komisji Menniczej. 3 maja Tadeusz Kościuszko polecił duchowieństwu wszystkich obrządków aby pozostawiwszy wyłącznie niezbędne sprzęty liturgiczne, kościoły przekazały do stolicy wszystkie wyroby ze srebra i złota z przeznaczeniem na bicie pieniądza. Tego samego dnia cofnięto królowi przywilej bicia monety i przekazano mennicę w zarząd Komisji Skarbowej. Jako że mennica była dotąd własnością jej założyciela, króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, upomniał się on o zwrot poniesionych kosztów w kwocie dwunastu tysięcy dukatów. Król nie wyraził też zgody na zmianę stempli monet i usunięcie swojego portretu i inicjałów, choć przyznał, że zabronić tego nie może.

14 czerwca 1794 r. Rada Najwyższa Narodowa ogłosiła zmianę dotychczasowej stopy menniczej. Z grzywny kolońskiej nakazano wybijanie 84 i pół złotego w talarach (liczonych po 6 złotych), dwuzłotówkach i złotówkach. Zaprzestano bicia półtalarów i groszy podwójnych srebrnych oraz wprowadzono nowy nominał - szóstaki bite w bilonie (srebrze niskiej próby). Stopa mennicza obniżyła się na tyle, że przestał się opłacać wywóz polskich monet do Prus, co w poprzednich latach powodowało wielkie straty. Tym samym, dopiero dzięki powstaniu udało się doprowadzić do urealnienia kursu pieniądza krajowego w stosunku do pieniędzy państw ościennych - przede wszystkim Prus.

Król ostatecznie wspomógł działania Komisji Skarbowej i przebił w mennicy swoje srebra stołowe na monety w kwocie 192 tysięcy złotych. Przekazał też na rzecz skarbu państwa 48 tysięcy złotych w gotówce oraz medale i srebrne naczynia. Być może to spowodowało, że na monetach o dotychczasowych nominałach, w tym na trzy- i półtoradukatówkach pozostał portret króla. Nie było go tylko na nowym nominale - sześciu groszy. Złote monety wybito z kruszcu uzyskanego z dostarczonych z Krakowa dwunastu figur apostołów oraz krzyża, który niegdyś Kazimierz Wielki przywiózł ze Lwowa.

Mennica pracowała pełna parą. W roku 1794 wybito monety na kwotę prawie dziesięć i pół miliona złotych, z tego siedem milionów siedemset tysięcy złotych wybito w okresie od 13 czerwca 1794 do ponownego zdobycia Warszawy przez Rosjan w dniu 8 listopada 1794 r. Tomasz Wawrzecki, który po Maciejowicach przejął po Kościuszce funkcję Naczelnika Państwa, zabrał z mennicy resztę złota i srebra oraz 157.000 złotych w wybitych już monetach i przeznaczył je na żołd dla wojska.

Później było juz tylko gorzej. Rosjanie przejeli mennicę ale z oczywistych powodów nie kontynuowali bicia w niej polskich monet. W styczniu 1796 r. Warszawa przeszła z rąk rosyjskich w niemieckie. 9 stycznia Niemcy zamknęli mennicę.

Szkoda, że dopiero reformy Komisji Skarbowej - kontynuacja działań podjętych w roku 1786 - wykazały, że już wcześniej można było w podobny sposób zapobiec klęsce gospodarczej powodowanej przez mennicze fałszerstwa Fryderyka Drugiego. Przecież trzydzieści lat wcześniej, kiedy mennica powstawała, radzono królowi, jej założycielowi, by z grzywny srebra bito od 84 do 85 złotych. Poniatowski powodowany tradycją i racjami estetycznymi przeforsował stopę menniczą zbliżoną do tej z czasów Zygmunta Starego. Reformy z lat 1786 i 1794 przeprowadzono wbrew woli króla. Niestety za późno, by uratować kraj.

sześć groszy 1794 - na awersie, wokół herbów Korony, Litwy i Poniatowskich,

imię króla: STANISLAUS AUGUSTUS.

Plage skatalogował pięć odmian sześciogroszówki 1794 i dwie z datą 1795.

A Kościuszko? Nie doczekał monety ze swoim portretem. Wprawdzie w katalogu Kamińskiego i Kopickiego pod numerem 398 jest rysunek niedatowanej monety o awersie miedzianego grosza S. A. Poniatowskiego i portretem Tadeusza Kościuszki na rewersie, ale jest to co najwyżej niezrealizowany projekt.

Za to, dosyć często Tadeusz Kościuszko pojawia się na patriotycznych medalach bitych w XIX i na początku XX wieku.

medal autorstwa Konstantego Laszczki z 1917 r.

Druga Rzeczpospolita nie upamiętniła T. Kościuszki na monetach. Dopiero w 1959 r. w obiegu ukazały się dziesięciozłotówki z jego portretem. Później przyszła pora na srebrne i złote monety kolekcjonerskie, w tym i te najcenniejsze, wchodzące w skład tzw. tryptyków - małego i dużego.

Pewnym nieporozumieniem jest często spotykany na aukcjach internetowych opis: "III grosze 1794 r. Insurekcja Kościuszkowska" dotyczący austriackich emisji dla Galicji i Lodomerii. Monety te wybito podczas Insurekcji, ale przeznaczono je dla austriackiej armii rozmieszczonej wzdłuż granicy Rzeczpospolitej dla ochrony przed przeniesieniem działań wojennych na tereny zajęte w pierwszym rozbiorze. Monety te wybito na stopę polską, bo miały rozchodzić się wśród polskiej ludności tam zamieszkującej. Należy je więc uznać za monety bite nie dla, a przeciw Insurekcji.

Tekst został napisany 19 marca 2008 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl (w lekko okrojonej formie)

https://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/monety/lista-artykulow/TADEUSZ-KOSCIUSZKO.html