2003-41

LISTA INTERNETOWYCH PRZEBOJÓW NUMIZMATYCZNYCH

Zaprezentuję Wam dzisiaj kilka internetowych stron numizmatycznych. Stron szczególnego rodzaju. Są to mianowicie dzieła absolutnie niekomercyjne, stworzone i utrzymywane w jednym tylko celu - aby inni kolekcjonerzy mieli w każdej chwili dostęp do informacji, które w epoce "preinternetowej" dostępne były jedynie w nielicznych specjalizowanych bibliotekach.

MÓJ "NUMER JEDEN"

Do tego tytułu pretendowały dwie witryny. Długo zastanawiałem się, która z nich powinna "stanąć" na najwyższym podium. Wybór padł na serwis znany kolekcjonerom pod nazwą WILDWINDS.

Co jest na tej stronie? Wszystko o monetach starożytnej Grecji, Rzymu i Bizancjum. Nie ma jednego - na głównej stronie serwisu napisano: Please note that there is absolutely nothing for sale on this site. - w bardzo wolnym tłumaczeniu: "Porzućcie wszelką nadzieję, którzy chcecie tu coś kupić." Na tej stronie jest tylko wiedza. Aby z niej skorzystać trzeba znać język angielski, niekoniecznie w stopniu zaawansowanym.

Siła serwisu tkwi w licznych wyszukiwarkach. Można oczywiście skorzystać z wykazów: monety greckie w układzie katalogu Sear'a, monety greckie według miast, regionów i władców, podobne wykazy monet rzymskich i bizantyjskich (to tylko niektóre z wykazów). Jeśli jednak nie bardzo wiemy, jaka moneta wpadła nam w ręce mamy możliwość jej rozpoznania dzięki wyszukiwarkom. Najbardziej przydatna jest "Partial Inscription Search Page" czyli wyszukiwarka częściowo czytelnych legend. Przykład: udaje nam się odczytać na naszej monetce 4 litery: PERT. Wpisujemy je w okienko wyszukiwarki i po chwili...

tak wygląda początek listy 68 monet, w których legendzie pojawiają się litery PERT

Klikając na zdjęcie monety możemy zobaczyć jego powiększenie oraz opis - łącznie z numerami katalogowymi i cenami uzyskanymi za taką monetę.

Jest też inna wyszukiwarka: "WildWinds Graphical Search Engines" - wyszukiwarka graficzna. Jak to działa? Jeśli nie potrafimy odcyfrować nawet fragmentu legendy możemy podjąć próbę identyfikacji monety na podstawie widocznych na niej wyobrażeń. Trzeba znaleźć jakiś charakterystyczny motyw. Niedobrym pomysłem jest na przykład polecenie wyszukania monet z głową władcy - niemal wszystkie rzymskie monety tak wyglądają. Spójrzmy na rewers, jest tam coś, co wydaje się przypominać ptaka, a konkretniej pawia. Paw po angielsku, to PEACOCK (zawsze można skorzystać ze słownika). Wpiszmy to słówko w wyszukiwarkę. Mamy do dyspozycji kilka okienek: dla Grecji, Rzymu itd. Dla działu "Rzym od A do J" otrzymujemy 28 przykładów monet z pawiem. Wystarczy przejrzeć zdjęcia monet i porównywać je z naszą monetą.

Zaglądam na tę stronę kilka razy w tygodniu od kilku lat. Nie mogę przysiąc, że poznałem wszystkie jej możliwości. To naprawdę rewelacja. Jeśli ktoś zbuduje polski odpowiednik WILDWINDS zasłuży sobie na trwałe miejsce w panteonie polskich numizmatyków.

ZASZCZYTNE MIEJSCE DRUGIE

To również serwis gigant, ale poświęcony znacznie węższemu działowi numizmatyki - monetom Danii.

Strona tytułowa prezentuje się skromnie. Niestety po angielsku możemy przeczytać tylko wstęp. Reszta serwisu jest w języku mniej popularnym - duńska strona o duńskich monetach. Dlaczego tak wysoko ją oceniłem? Mimo trudności językowych korzystałem z niej wielokrotnie. Ogrom informacji zgromadzonych przez 2 autorów jest przytłaczający. Na treść serwisu składa się ponad 7000 plików z bogato ilustrowanymi tekstami poświęconymi monetom Danii od 1380 r. Są wykazy chronologiczne, według mennic, jest indeks legend i znaków menniczych...

Wszystko, co potrzebne do identyfikacji duńskich i z Danią związanych monet. Nie ma wycen. Są natomiast odsyłacze do internetowych serwisów aukcyjnych i do klasycznych domów aukcyjnych.

O ile zwycięzca mojego rankingu jest wspólnym dziełem wielu kolekcjonerów z całego świata, to serwis duński stworzyli dwaj panowie: Niels Jorgen Jensen i Morgen Skjoldager. Chapeau bas!

BRĄZOWY MEDALISTA

Zaszczytne trzecie miejsce zajęła jeszcze jedna wyszukiwarka, umożliwiająca wycenę monet - teoretycznie z całego świata - praktycznie najskuteczniejsza dla Niemiec i USA.

Korzystanie z serwisu nie nastręcza żadnych problemów. Bardzo sympatycznym dodatkiem jest ścisłe powiązanie serwisu z aukcjami internetowymi E-bay. Pokażę to na przykładzie konkretnej monetki: aluminiowe 50 fenigów z roku 1935. Monetę tę znajdujemy w dziale "Muenzen des Dritten Reiches". Po kliknięciu na odpowiedni link widzimy ekran podzielony pionowo na dwie części. Po lewej wybieramy interesujący nas rodzaj monety, po prawej ukazuje się poszukiwana informacja.

Po prawej , w górnej tabelce widzimy informacje o wysokości nakładów z poszczególnych mennic i wyceny dla trzech stanów zachowania. Poniżej znajdujemy odsyłacze do trwających aukcji, na których oferowane są interesujące nas monety. Śledząc ich wyniki możemy sprawdzić, jak mają się do siebie wyceny teoretyczne i rynkowe.

Jeśli ktoś z Was trafi w sieci na miejsce, które uzna za godne polecenia innym kolekcjonerom proszę o podanie namiarów. Myślę, że powtórzę temat tego artykułu w nieodległej przyszłości. A może ktoś zachęcony przykładem postanowi stworzyć podobny serwis?

Tekst został napisany 29 października 2003 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl (w bardzo okrojonej formie)

https://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/monety/lista-artykulow/Lista-internetowych-przebojow.html