2003-05

MOJE MONETY cz. 2

Dziś kontynuacja tematu sprzed tygodnia - następna moneta z mojego zbioru, szczególna z pewnych względów.

Austria, rok 1816, 1/4 krajcara

Ta monetka trafiła do mojej kolekcji drogą wymiany w czasach kiedy jeszcze zbierałem wszystko, co mi w ręce wpadło.

Moich rodziców odwiedzili znajomi. Przyszli ze swoim synem, chyba moim rówieśnikiem. Kiedy dowiedział się, że zbieram monety zaproponował jakąś wymianę. Wyjął z kieszeni portmonetkę - typową podkówkę - i wysypał jej zawartość na stół, a ja poczułem ukłucie zazdrości. Mój zbiór liczył wówczas niewiele ponad 100 monet, w większości PRL-owskich. Jego najsilniejszymi punktami były, a przynajmniej tak mi się wydawało, dwie 10-złotówki z Piłsudskim i srebrna korona z Franciszkiem Józefem z roku 1893 - najstarsza z moich monet. Tymczasem na stole zobaczyłem około 20 krążków, z których najmłodszy był o całych 20 lat starszy od mojego matuzalema! Ba, był tam nawet szóstak koronny Zygmunta III Wazy. Zrobił na mnie chyba większe wrażenie, niż oglądany przed paru dniami talar medalowy tego samego króla.

O dziwo, moje przeznaczone na wymianę dublety też wydawały się budzić respekt u kolegi. Nie było ich wiele więc oględziny nie trwały długo. W końcu padło pytanie, czy TA moneta jest na pewno na wymianę; palec wskazywał na skromne 10 fenigów z roku 1917 z napisem "KRÓLESTWO POLSKIE". Potwierdziłem, a jako ekwiwalent wskazałem nieśmiało miedziaka z 1816 roku. Był ponad 100 lat starszy! Myślałem, że mój gość oszalał godząc się na tę wymianę. Nie spotkałem go już nigdy więcej. Ciekaw jestem, jak On ocenia tę transakcję. Mój świeży nabytek był w doskonałym stanie, w końcu nadal prezentuje się nieźle mimo lat przebywania w drewnianym pudełku z licznym gronem kolegów i mimo kilkakrotnych "fachowych" operacji czyszczenia. Pozbyłem się monety w równie dobrym stanie (sądząc po tym, jak wyglądają inne moje fenigi Królestwa Polskiego - większość zdobyłem będąc jeszcze dzieckiem). Pamiętając błysk w oku mojego w tej transakcji partnera śmiem podejrzewać, że była to dziesiątka z napisem dotykającym obrzeża. Wtedy nie wiedziałem, że w ogóle istnieje coś takiego, jak odmiany stempla.

Trzymam tę monetkę do dzisiaj. Razem ze wspomnianą koroną stanowiły one zalążek mojej kolekcji XIX-wiecznych monet austrowęgierskich. Są to monety łatwo dostępne, szczególnie na południu kraju, a przy tym ładne. Jest ich tak wiele, mają różne, czasem przedziwne nominały, legendy w różnych językach. Monotonia, to coś czego z całą pewnością nie można zarzucić takiej kolekcji. Zastanawiałem się skąd wziął się następujący "typoszereg" nominałów (w krajcarach): 1/2, 1/4, 1, 3, 5, 6, 7, 10, 12, 15, 20, 24, 30. Gołym okiem widać poplątanie systemu dziesiętnego z dwunastkowym (tuziny) i nagle wszystko psuje ta siódemka.

Do roku 1857 funkcjonował w monarchii austriackiej system oparty na konwencji austriacko-bawarskiej. Podstawą były srebrne guldeny zwane na ziemiach polskich złotymi reńskimi. Nazywano je również czasem mylnie talarami, ale prawdziwe talary bito wówczas według innej stopy, niezgodnej z wymienioną konwencją. Długa lista nominałów monet zdawkowych wynikała z wielu powodów. Najważniejsze z nich, to tradycyjna, wywodząca się ze średniowiecza jeszcze, jednostka wagowa (grzywna kolońska) stanowiąca podstawę konwencji monetarnej z Bawarią oraz włączanie do ogólnokrajowego systemu jednostek monetarnych krain wchodzących w skład monarchii.

Królestwo Lombardii-Wenecji, rok 1822, 1 centesimo

W styczniu roku 1857 na zjeździe w Wiedniu państwa Związku Niemieckiego zawarły układ o wprowadzeniu pieniądza związkowego. Grzywnę kolońską zastąpiono funtem o masie 500 gramów. W tym samym roku Austria zastąpiła złotego reńskiego (guldena reńskiego) guldenem austriackim. Oczywiście w języku potocznym złoty funkcjonował dalej. Podobno starsi ludzie jeszcze w latach 20-tych XX wieku liczyli w "reńskich". Co ciekawe, nowy system oparto nie na złocie, a na srebrze. Amerykańskie odkrycia złóż złota powodowały dosyć gwałtowne zmiany wartości tego kruszcu podczas gdy cena srebra była stabilna. Reforma oznaczała przejście na system dziesiętny. Gulden dzielił się odtąd na 100 krajcarów i długo trwały dyskusje nad nową nazwą dla tej drobnej monety. W Galicji lwowskie i krakowskie gazety zaproponowały nazwę "cent", która przyjęła się i do dzisiaj pobrzmiewa w nieco pogardliwym mianie "centusie" używanym w stosunku do mieszkańców Krakowa.

Wkrótce nastąpiły kolejne zmiany. Najpierw Austria nieformalnie przystosowała się do postanowień łacińskiej unii monetarnej wprowadzając złote monety 4- i 8-florenowe. Później w roku 1892 opartego na srebrze guldena zastąpiła korona, której podstawą było złoto. Centy/krajcary zastąpiono halerzami. Wymianę przeprowadzano w stosunku 1:2. I znowu nastąpiło zamieszanie. Najpospolitszymi monetami zdawkowymi były 10- i 20-halerzówki. 20-halerzówka nominalnie odpowiadała 10 centom, które w jeszcze starszej tradycji równe były 6 krajcarom z pierwszej połowy stulecia. Związane z tym nieporozumienia zabawnie opisał Stanisław Broniewski w książce "Igraszki z czasem czyli minione lata na cenzurowanym":

- Gosposiu, ile za tę kurę?

- Cztery szóstki

- A osiemdziesiąt halerzy nie będzie?

- Nie będzie!

- A czterdzieści centów wystarczy?

- Niech ta. Ale żeby pani wiedziała, że to tylko dla pani po starej znajomości.

Austria, rok 1849, srebrne 6 krajcarów

Spośród monet kursujących na ziemiach polskich w czasach zaborów niewielką tylko część bito w dawnych polskich mennicach. Monety monarchii austriackiej bito w Wiedniu, Smolniku, Kremnicy, Pradze, Alba Julia. Mimo to, mam dla nich więcej sympatii, niż na przykład dla rosyjskojęzycznych produktów mennicy warszawskiej.

WIADOMOŚCI Z OSTATNIEJ CHWILI

***

Wspomniana tydzień temu aukcja (Allegro) 2-dukatówki Jana Kazimierza z mennicy krakowskiej z roku 1664 zakończyła się na 9.100,00 złotych!

***

Sukces odniosła nowa emisja NBP. Monety z węgorzem europejskim rozeszły się błyskawicznie. W Katowicach około południa zabrakło nawet 2-złotówek GN.

Tekst został napisany 10 lutego 2003 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl (w bardzo okrojonej formie)

https://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/monety/lista-artykulow/Moje-monety-czesc-II.html