2006-05

OKAZJE

W ciekawych czasach żyjemy. W polityce - wrze. I w kraju i na świecie. Cena złota dziwne harce wyczynia.

Nagły zjazd ceny 1 uncji o 20 dolarów nie wstrząsnął rynkiem numizmatycznym. Gorączka złota trwa, choć na spotkaniach kolekcjonerskich, giełdach i listach dyskusyjnych coraz częściej kolekcjonerzy zastanawiają się nad racjonalnymi przyczynami hossy, która dotyczy jednak tylko części złotych monet. "Świnki", dwudziestodolarówki, złote dwudziestomarkówki i dwudziestofrankówki - tradycyjne środki tezauryzacji podrożały niewiele. Stare złoto "Polski królewskiej" zawsze utrzymywaało się na wysokim poziomie cenowym - tutaj skoki cenowe związane są raczej z rzadkością monety i jej stanem zachowania. Gwałtownie rosną ceny monet nowych. Prawie trzystuprocentowy wzrost ceny w ciągu półrocza, który przydarzył się na przykład papieskiej stuzłotówce z 2005 r. musi zastanawiać. Zapewne niepoślednią rolę odegrała tematyka - numizmatyczne pamiątki pontyfikatu Jana Pawła II zawsze miały wzięcie. Jeśli dodać do tego wzrost cen złota na rynkach światowych, to wzrost ceny wytłumaczyć łatwo. Jej skalę trudniej.

Tłumaczę sobie tę sytuację wzrostem zamożności rodaków. Przynajmniej niektórych. Nadmiar gotówki trzeba jakoś ulokować. Numizmaty wydają się dobrym pomysłem. Ten rynek nie ulegał dotąd poważnym wahaniom, jak zdarzyło się to rynkowi malarstwa, a jedynym poważniejszym niebezpieczeństwem wydaje się problem fałszerstw i stanu zachowania. Problem, który znika, jeśli ograniczyć się do emisji nowych - kolekcjonerskich. Monety są odpowiednio zapakowane i wyposażone w efektowne certyfikaty. Łatwo się je kupuje i łatwo sprzedaje. Poważniejszych inwestorów musi też kusić możliwość aktywnego, a przy tym legalnego wpływania na rynek. Nakłady są niskie - od kilkuset do kilku tysięcy sztuk. Podaż jest ograniczona, bo poważna część nakładu znalazła stałe miejsca w kolekcjach na całym świecie. Stosunkowo łatwo jest wyprowadzić z rynku istotną cząstkę nakładu powodując dalsze obniżenie podaży.

Musi paść pytanie: czy jeszcze kupować, czy już sprzedawać - typowy dylemat giełdowego gracza. Wygląda na to, że można na razie zachować spokój. Nakłady monet już wybitych wzrosnąć nie mogą, zainteresowanie nimi rośnie, a sytuacja polityczna nie zachęca do lokowania złotówek w bankach. A więc...

Duże pieniądze kieruja się w stronę nowego złota pociągając za sobą mniejszych kolekcjonerów-inwestorów, a to otwiera nowe perspektywy przed kolekcjonerami-kolekcjonerami.

Jak meteor przeleciała przez Allegro aukcja szóstaka koronnego Jana Kazimierza z popiersiem... Zygmunta III - rocznik 1657. Moneta z mennicy krakowskiej, ale bez inicjałów i znaków menniczych. Gumowski (nr 1681) odnotował istnienie egzemplarzy w kolekcjach Czapskiego i Potockiego. W katalogu Kopickiego numer 1614, rzadkość R8 !!!. Niesamowita moneta! Nawet niewielkie pomyłki w imieniu króla lub jego tytulaturze, zdarzające się czasem w legendach monet, powodowały, że stempel wycofywano z użycia, a wybite nim monety (jeśli pozostały jeszcze w mennicy) przetapiano. A tu... portret króla sprzed ćwierćwiecza! Pewnie rytownikowi stempla weszła w ręke punca z portretem Zygmunta III, walnął młotkiem i tak zostało. Jan Kazimierz i Zygmunt III podobni nie byli. Wiek, zarost, strój - żadnego podobieństwa. Jak na takiego szóstaka reagowali współcześni? Nie wiem. Jak zareagowali kolekcjonerzy? Zaskakująco. Końcowa cena - 3.150,00 zł. Bywalcy numizmatycznej kafejki Allegro również wydają się skonfundowani - i stosunkowo niską ceną, i faktem, że moneta pozostała w Czechach - sprzedawca i nabywca to Czesi. Przeczytajcie zresztą sami: - Kto z Was "sonauje" :)?

tego wątku już w sieci nie ma, nie znalazłem tej aukcji w archiwum Allegro,

ale zachowałem w moim domowym archiwum zdjęcia z aukcji

i dla porównania Jan Kazimierz z rocznika 1659

Fantastyczna pomyłka!

- tytuł wątku z kafejki na tyle dziwaczny, że też łatwo było go przegapić, jak samą aukcję. W dyskusji pada ciekawe oszacowanie wartości monety - 20 tysięcy złotych, być może zawyżone, ale czy tak bardzo? Nie przypominam sobie obecności tego dziwadła na żadnej aukcji w ostatnich latach. Właściciele polskich firm numizmatycznych plują sobie w brodę, bo po tej klasy monetę warto było przejechać się nawet kilkaset kilometrów. Pozostało im polowanie na inne dwie bardzo ciekawe polskie monety oferowane przez tego samego sprzedawcę: trojaka koronnego Stefana Batorego, rocznik 1580 z herbem Glaubicz (Kopicki 514, R7) oraz trojaka koronnego Zygmunta III Wazy, bez daty (Kopicki 894, R4) . I znowu szok. Aukcje zakończono przed czasem - sprzedający napisał, że muzeum wystąpiło z prośbą o przekazanie monet w celu ich udokumentowania. Ciekawe, czy dysponuje prawem pierwokupu i czy z niego skorzysta?

Opisany przypadek, to dla mnie wyraźny sygnał, że warto czasem oderwać się od tego, co wydaje się najatrakcyjniejszą ofertą (złoto, złoto!!!) i zwrócic uwagę na numizmaty mniej efektowne, ale jakże interesujące. Póki pogoda zimowa nad wyraz, polujemy w internecie, bo cieplej. Warto jednak czasem się poświęcić. Wystarczy ciepłe okrycie i trochę samozaparcia - ruszamy na giełdę. W ubiegłą sobotę wybrałem się na giełdę w Bytomiu - miałem cichą nadzieję, że zimowa aura odstraszy część konkurentów i trochę śmietanki mnie się trafi. Z dodatków do gorących napojów, dominowała śmietanka od wściekłej krowy, co dawało się wyraźnie wyczuć podczas rozmów ze sprzedawcami. Niestety, ogniste dodatki rzutowały też na mniemanie właścicieli o wyjątkowej rzadkości i wartości swojego towaru. Nie mam zwyczaju wracać z giełd z pustymi rękami, więc narażając się na odmrożenia, przekopałem się przez kilkanaście klaserków i pudełek. Plony niezbyt obfite, ale satysfakcjonujące. Trafiłem między innymi na ostatnią, brakującą mi dienieżką warszawską - rocznik 1850. Przypadkiem, w grupce koleżanek z innych roczników. Albo sprzedawca myślał, że to rocznik 1860, albo przejął się wycenami z Fischera, który jednakowo potraktował monety o nakładzie poniżej stu tysięcy i powyżej miliona. Nie wierzcie zanadto katalogom.

Tekst został napisany 9 lutego 2006 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl

https://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/monety/lista-artykulow/Okazje.html