2006-30
Która z tych monet jest prawdziwa?
Odpowiedzi otrzymałem 5, słownie pięć. Znacznie mniej, niż na konkursy poprzednie, ale dobre i to.
Prawie wszyscy dali się nabrać i założyli, że moneta trzecia, to pięciozłotówka z Nike. A to nie jest Nike, tylko Sztandar!
Oto, jak Państwo typowali:
Pan Paweł - prawdziwa jest Nike 1932, reszta jest fałszywa.
"Afrykanin" - zagłosował identycznie.
Pan Michał - prawdziwa jest moneta na zdjęciu 3.
Pan Krzysztof - prawdziwa jest moneta na zdjęciu 3.
Pan Robert - wszystkie cztery monety są fałszywe.
Odpowiedź prawidłowa - tadammmm, tadammmm - prawdziwa jest moneta na zdjęciu 3!
Oznacza to, że 40% odpowiedzi okazało się prawdziwych, dwie osoby trafnie wskazały monety fałszywe - o zwycięstwie zadecyduje więc uzasadnienie.
O monecie pierwszej - 5 guldenów z roku 1932 - Pan Michał napisał tak:
"Moneta ta wygląda na fałszywą z 2 powodów - po pierwsze, nierówności i chropowatość powierzchni sugeruje że to jest odlew. Po drugie, wyglada na sztucznie patynowaną."
Pan Krzysztof: "tło między wieżami powinno być płaskie a nie wypukłe jak kościół".
Macie panowie rację - moneta jest odlewem, tło ma chropowate i wypukłe, a nie gładkie i płaskie, jak na oryginałach. Podpowiem jeszcze, że aby bez problemu to fałszerstwo zdemaskować, wystarczy rzut oka na krzyż - przerywnik legendy między 5, a FREIE - na oryginale krzyżyk jest mały i cienki, a na odlewach niemal dotyka obwódek legendy.
Runda pierwsza - remis
Moneta numer dwa.
Pan Michał: "jedna rzecz się natychmiast rzuca w oczy - doskonała okrągłość tej "monety""
Pan Krzysztof: "Na monecie 2 jest błąd. Sex zamiast rex."
Też runda remisowa, ale tym razem w negatywnym znaczeniu. Obaj Panowie wyciągnęli prawidłowe wnioski z nieprawidłowych przesłanek. Legenda GROS ARGEN SEX REG POLONI jest jak najbardziej prawidłowa - SEX jest skrótem od SEXDUPLEX = poszóstny albo sześciokrotny, a jest to przecież szóstak. REX jest na awersie, przy imieniu króla Zygmunta III. Oryginalna moneta wyszła spod stempli mennicy w Malborku (literka M nad tarczami herbowymi), która była firmą bardzo nowoczesną, jak na swoje czasy. Malborskie monety są zwykle starannie bite na bardzo regularnych krążkach.
To fałszerstwo najlepiej opisał Pan Robert: "Strasznie koślawa. Wszystko jest bezkształtne, np. litera M. Prawe skrzydło orła bardziej przypomina skrzydło husarii niż ptaka, snopek jakiś taki bardziej jak lilijka wygląda, do tego litery nie są puncowane (można spojrzeć na G), lecz rżnięte od ręki - każda jest inna. ".
Moneta trzecia.
Pan Michał: "Nic nie wskazuje na tym zdjęciu na żadne problemy."
Pan Krzysztof: "Prawdziwa jest moneta 3."
Prawidłowo, moneta dobra, to i pisać nie ma o czym, choć trzeba przyznać, że wypowiedź Pana Michała bardziej mi się podoba - przy orzekaniu na podstawie zdjęcia lepiej zachować troszkę ostrożności.
Po trzeciej rundzie mamy remis ze wskazaniem na Pana Michała.
I runda czwarta, ostatnia.
Pan Michał: "Grubość liter, szególnie "H" w ZŁOTYCH jest troche za cienka - na monecie 3 grubość jak na prawdziwych monetach. Ten rocznik jest rzadszy i dużo droższy od 1930 a więc posiada silniejszy motyw dla fałszerzy. Ale przede wszystkim, to dwójka w 1932 wygląa fatalnie, jak przyklejony kulfon."
Pan Krzysztof: "Moneta 4 to falsyfikat 5 zł. sztandar płaski ze złym rokiem"
Jak w boksie zawodowym - zwykle rozstrzyga ostatnia runda. Panie Krzysztofie! Kto by fałszował piątkę ze sztandarem zmieniając rocznik!. Toż to Nike! Fałszywa, fakt niezaprzeczalny - jest to moneta, którą kiedyś Warszawskie Centrum Numizmatyczne wystawiło na aukcję i na szczęście zdążyło wycofać jeszcze przed licytacją.
Zwycięzcą konkursu został Pan Michał. Obiecana nagroda jutro trafi w ręce naszych dzielnych pocztowców. Gratuluję.
Konkurs rozwiązany, pora na rozrywkę.
Jedną z fałszywych monet była pięciozłotówka potocznie nazywana "Nike". Okazuje się, że nie tylko uczestnikom konkursu sprawiła kłopot. Niedawno, na forum Allegro, kolekcjoner z USA opisał swoją przygodę z największym serwisem aukcyjnym świata. Aukcja wystawiona pod tytułem "Poland 5 zl 1928 Nike, Very Nice and Rare" została przez administrację serwisu zamknięta. Powód? W oryginale brzmi to tak:
"The listing was removed because it violated the eBay Keyword Spamming policy. The violation occurred when you included the following information in your listing:
Nike
eBay doesn't permit keyword spamming. Sellers can't place brand names or other inappropriate keywords in a title or description to gain attention or direct members to a listing. The listing's searchable text, including the title, needs to relate directly to the item for sale.". Bogu ducha winny numizmatyk został posądzony o spamowanie przez użycie nazwy firmowej nie związanej ze sprzedawanym obiektem. Pamiętajcie! Nike, to buty, a nie jakaś tam bogini.
Dużo dziś cytuję, i niech tak do końca pozostanie.
WITAM MAM DO SPRZEDANIA JAKO JEDYNY NA ALLEGRO MONETE KTÓRĄ ZNALAZŁA MOJA CIOCJA W EGIPCJE JAK BYLI NA WYCIECZCE NA PUSTYNII. JEST TO MONETA Z OKRESU ŚRENIOWIECZA!!!WIDAĆ NA NIEJ SŁABO ALE WIDAĆ CZTERY 0(ZERA)JEST TROSZKE ZNIEKSZTAŁCONA!!! CHCIAŁEM JĄ SPRZEDAĆ W SKLEPIE Z NUMANIZMEM GOŚCIU POWIEDZIAŁ ŻE PIERWSZY RAZ W ŻYCIU WIDZI TAKĄ MONTE!!!!!! CHCIAŁ JĄ KUPIĆ ALE JA NIE CHCIAŁEM SPRZEDAĆ!!
Cytat ten dedykuję Romanowi Giertychowi, Ministrowi Oświaty. Nie zmieniłem ani jednej literki, ani znaku przestankowego. Jest tak, jak napisał pełnoletni użytkownik Allegro (innych ten serwis nie toleruje, tak przynajmniej można przeczytać w regulaminie). Miało być wesoło, a stało się strasznie. Włos zjeżył mi się na głowie, bo pomyślałem, co może się stać, jeśli autor tego opisu zostanie inżynierem, lekarzem, nauczycielem, bankowcem. Tak. To jest możliwe. Przecież ten analfabeta mógł oblać ubiegłoroczną maturę (bo że zdał, nie wierzę), a dzięki pomysłowi Pana Ministra ma szansę na otrzymanie przepustki na wyższą uczelnię. I jeży się nadal, bo Pan Minister trwa przy swoim postanowieniu. Jedyna nadzieja w Trybunale Konstytucyjnym.
Tekst został napisany 4 października 2006 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl (zostało tylko jedno zdjęcie)