2006-01

GRESZLE

W ilustrowanym skorowidzu pieniędzy polskich E. Kopicki skatalogował pod numerami 9193 i 9194 dwie miedziane monety, których próżno szukać w innych katalogach polskich monet. Dopiero uważna lektura wstępu do Skorowidza pozwala poznać przyczynę zakwalifikowania ich do monet związanych z Polską - na awersach znajdują się śląskie orły.

Trudno to stwierdzić naocznie, bo zazwyczaj w nasze ręce monety te trafiają w takim stanie:

austriackie greszle (grosiki vel groszyki) wybite dla Śląska i Czech

Niewiele wiadomo o tych niepozornych miedziakach. Wątpliwości dotyczą i metrologii i rzadkości występowania.

W skorowidzu na temat wagi i średnicy nic nie znajdziemy. Informacji trzeba szukać w starszych wydawnictwach. Druga część tomu VIII Katalogu podstawowych typów monet... tegoż E. Kopickiego - nasze greszle skatalogowano pod poz. 120.9 (Śląsk pod zwierzchnictwem Habsburgów - Józef II) numer 839.1 i 839.2. Czytamy tam, że średnica wynosi 24 mm, a waga 5,7 grama. Te same dane powtórzono w katalogu polskich monet miedzianych zamieszczonym w Przeglądzie Numizmatycznym nr 4/1998.

Moje egzemplarze mają nieco inne parametry:

1781 - 23,5 mm i 5,97 g

1782 - 22,8 mm i 4,77 g

Moneta z rocznika 1782 jest wyraźnie mniejsza i lżejsza. Nie mając bezpośredniego dostępu do innych egzemplarzy, przejrzałem ofery internetowe. Cóż się okazało. Żadna z oferowanych monet z roku 1782 nie miała średnicy większej, niż 23 mm. Wagi wahały się od 5,3 g do 5,5 g. Jaki stąd wniosek? Jak zwykle, teoria rozmija się z praktyką. Cóż z tego, że cesarz nakazał bicie monet o większej średnicy i wadze. Przecież zarząd mennicy też musi zarobić.

Wróćmy do Skorowidza... Przy roczniku 1781 mamy oznaczenie rzadkości R4, a przy 1782 R7. Upewniłem się (zaglądając do wstępu), że "Przyjęte stopnie rzadkości uzależniono od ... ilości monet znanych.

Czy nie macie Państwo poczucia, że coś tu się nie zgadza? Rocznik 1782 - rzadkość R7. W myśl powyższego oznacza to, że znanych jest obecnie od 4 do 6 egzemplarzy tej monety. Jak to możliwe. Przecież 1 egzemplarz mam ja. W grudniu i na początku stycznia przez aukcje internetowe (eBay, Allegro, Aukro, Tradera, Vatera) przewinęły się jeszcze cztery sztuki. Jedną wypatrzyłem w katalogu aukcyjnym praskiej firmy NUMMUS, dwie w opublikowanych w internecie inwentarzach prywatnych kolekcji. Dwie monety są w ofercie Halbedela. To już więcej, niż wynikało by z tabelki! Okazuje się ponadto, że monet z rocznika 1781 w tym samym czasie przewinęło się przez te same aukcje tylko 5 sztuk, a teoretycznie powinno ich być 30 razy więcej.

Co Pan Kopicki napisał w Katalogu podstawowych typów...? Przy obydwu rocznikach mamy kreski, co oznacza monety pospolite. Z jedną uwagą. W tzw. "dużym" Kopickim przyjęto inną skalę rzadkości. Zbierzmy te trzy skale w jedną tabelę umożliwiającą porównanie:

Wartości w kolumnie "ilość monet znanych" ustalono w oparciu o zasadę zaproponowana przez W. Terleckiego w pierwszym powojennym katalogu monet polskich opublikowanym w Wiadomościach Numizmatycznych w roku 1957. W myśl tej zasady, jeżeli emisja monet podlegała naturalnym procesom związanym z obiegiem i wycofywaniem z obiegu, to szacuje się, że z pełnego nakładu pozostaje jedynie około 20%.

Katalog podstawowych typów szacuje więc, że z obu roczników pozostało po przeszło czterysta tysięcy monet, a nie sześć (1782) i 600 (1781) jak podaje Ilustrowany skorowidz. Obserwacja rynku zdaje się potwierdzać, że rację ma katalog starszy. Oszacowanie rzadkości podane w Ilustrowanym skorowidzu odpowiada prawdzie tylko w odniesieniu do monet zachowanych w stanie menniczym. Tu rzadkość R4 podana dla rocznika 1781 może sie nawet okazać niedoszacowana. Nigdy, powtarzam nigdy, nie miałem okazji do bezpośrednich oględzin któregokolwiek greszla Józefa II w stanie menniczym. Najładniejszy egzemplarz, jaki przeszedł przez moje ręce ledwo ocierał się o stan II.

Wspomniany wyżej katalog monet miedzianych z PN również jednakowo ocenił rzadkość obu roczników. Podano takie wyceny (rok 1998):

stan IV = 12 zł,

stan II = 30 zł,

stan II = 120 zł

Krause 2005 wycenia oba roczniki tak

($): VG = 2,50;

F = 5,00;

VF = 10,00;

XF = 35,00

Co ciekawe, w roku 1983 Krause wyceniał stan XF również na 35 $ ale stan VG aż na 8,50 $

W ofernie wiedeńskie firmy Münzen und Medaillen Handelsgesellschaft mbH Halbedel, rocznik 1781, stan III+ oferowany jest za 17 euro, a rocznik 1782 za 37 euro (III) i 55 euro (II).

Na aukcjach "żywych" wypatrzyłem ostatnio rocznik 1782 tylko raz - na pierwszej aukcji Hobbisty (Łódź 2004) - moneta w stanie III wystawiona za 300 zł nie znalazła nabywcy - zacytowanie stopnia rzadkości R7 z Kopickiego nie zrobiło wrażenia na uczestnikach licytacji.

Pora na wnioski.

    • Autorytety, autorytetami - generalnie komuś wierzyc trzeba, ale nie zaszkodzi poszperać po katalogach.

    • Przed licytowaniem na aukcjach (żywych i wirtualnych) warto sprawdzić ostatnie notowania i dostępność danej monety - tu internet okazuje się bezkonkurencyjny.

    • Nic nie zastąpi doświadczenia.

Tekst został napisany 11 stycznia 2006 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl

https://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/monety/lista-artykulow/Greszle.html