2007-04

PRZED PIASTAMI

Historia Polski, jako państwa zaczyna się w wieku dziesiątym. Przyjęcie chrztu przez Mieszka Pierwszego, Zjazd Gnieźnieński, koronacja Bolesława Chrobrego to pierwsze bezsporne fakty historyczne, które miały bezpośredni wpływ na pojawienie się rodzimego pieniądza w formie monetarnej. Nie oznacza to jednak, że nasi przodkowie w początkach wieku X i stuleciach wcześniejszych nie wiedzieli czym są pieniądze i nie posługiwali się nimi.

Historia światowego pieniądza kruszcowego sięga VII w. pne. Jeszcze przed początkiem naszej ery na ziemie dzisiejszej Polski trafiły pierwsze monety greckie i macedońskie. Wiemy o tym z nielicznych i niewielkich znalezisk, które historycy wiążą z ekspansją celtycką. Przyjmuje się, że Celtowie dotarli na południe Polski około III wieku przed naszą erą. Ślady ich osadnictwa znaleziono w okolicach Krakowa, na Śląsku (tzw. grupa raciborsko-głubczycka) oraz na Kujawach. Z tych terenów pochodzą nieliczne znaleziska monet greckich i równie rzadkie monety republikańskiego Rzymu.

Celtowie, niestety nie ci "polscy", pozostawili po sobie monety, które początkowo niewolniczo naśladowały wzory greckie i rzymskie lecz z czasem przekształciły się w odmienne w stylu monety celtyckie - niewielkie dzieła sztuki. Nie mam w kolekcji żadnej celtyckiej monety by ją tutaj zaprezentować. Proponuję odwiedzenie strony Celtic Coins from Chris Rudd Iron Age Numismatics History obfitującej w piękne zdjęcia.

Podczas budowy Nowej Huty znaleziono formy odlewnicze, które według opinii archeologów miały służyć do produkcji krążkow (a może i gotowych monet) tzw. "miseczek tęczowych" - ubogich stylistycznie staterów Celtów wschodnich.

Celtowie zniknęli z naszych ziem w początkach nowej ery. Niewątpliwie część z nich uległa asymilacji z ludnością miejscową przejmując jej zwyczaje, ale też wnosząc elementy swojej kultury. W tym samym czasie zaczęli nas odwiedzać goście z Cesarstwa Rzymskiego przynosząc z sobą monety złote, srebrne i brązowe. Importy rzymskie znajdujemy w Polsce często. Znane są duże skarby liczące setki i tysiące monet, zwłaszcza srebrnych denarów. Coraz częstsze są pojedyńcze znaleziska dokonywane przez "poszukiwaczy skarbów" przy pomocy wykrywaczy metali. Ich wykaz, zapewne daleki od kompletności ale stale aktualizowany można przeanalizować tutaj: PoszukiwanieSkarbów.com

Kolejna fala obcych monet napłynęła do nas również z południa, ale dla odmiany drogą morską, a więc de facto z półnopcy. Mam tu na myśli monety arabskie, dirhemy z okresu od VIII do X wieku. Znaczną część znalezisk monet arabskich stanowią tzw. siekańce - monety połamane/pocięte na kawałki, niekiedy bardzo niewielkie. Oprócz monet zanjduje się w nich także srebrne i złote ozdoby - i one często we fragmentach. Przez długie lata monety traktowano po prostu jako kawałki cenego metalu. Widoczne na monetach rysunki i napisy - nieczytelne dla naszych przodków, jak można domniemywać - spełniały rolę znaku potwierdzającego jakość kruszcu. Jeśli do rozliczenia transakcji potrzebne były mniejsze "kwoty", monety łamano by uzyskać odpowiednią masę. Jednostką rozliczeniową była określona masa metalu a nie ilość denarów, dirhemów czy innej monety. Taki stan trwał jeszcze wiele lat po rozpoczęciu emisji monet przez naszych pierwszych władców.

Wielką ciekawostką, którą zawdzięczamy hobbystom z wykrywaczami metalu było znalezisko z początku roku 2005. W Świnoujściu wykopano 25 miedzianych chińskich monet. Okazało się, że najstarsza z nich pochodzi z VII wieku n.e. Nie mamy pewności, że monety trafiły nad Świnę w wieku VII czy VIII - chińskie monety "keszowe" pozostawały w obiegu przez stulecia - ale prawdopodobieństwo, że trafiły one do nas razem z importami arabskimi jest bardzo duże.

Moneta na zdjęciu, jak zapewne bez trudu odgadujecie, to denar krzyżowy. W literaturze numizmatycznej często spotyka się inne jego nazwy: krzyżówka, denar wendyjski (wendenpfennige). Krzyżówki bito w X i XI wieku. Gumowski w swoim Podręczniku Numizmatyki Polskiej z 1914 r. pisał Jest to moneta specyalnie polska, której początku należy szukać już za Mieszka. Obecnie przeważ pogląd, że monety te pojawiły się pod koniec panowania Bolesława Chrobrego, a ugruntowały za Mieszka II i Kazimierza Odnowiciela. Nie znamy mennic, w których je bito. Niemcy twierdzą, że są to produkty mennic niemieckich (saskich) przeznaczone do handlu ze Słowianami, ale też nie potrafią przekonywująco udowodnić tej tezy. Jest faktem, że krzyżówki występują w wielkich ilościach w skarbach na ziemiach polskich - znane są skarby liczące po kilka tysięcy sztuk. Niezwykłą cechą wyróżniającą krzyżówki spośród innych monet jest wysoko podwinięty brzeg (widoczny na zdjęciu dzięki cieniowi). Możemy tylko domniemywać, że brzeg ten miał chronić rysunek monety przed uszkodzeniem. Najczęściej spotyka się krzyżówki z krzyżem prostym na awersie i krzyżem maltańskim na rewersie. Rzadsze są krzyżówki, na których na tle krzyża umieszczono biskupi pastorał albo krzyżówki z charakterystyczną główką. Wokół legenda złożona z kropek, kółek, trójkącików i zniekształconych liter (m. inn. charakterystyczne długie, leżące, często odwrócone "R"). Jak wiele innych monet z tego okresu, krzyżówki często noszą ślady zębów lub nacięć wykonywanych ostrym narzędziem. W ten sposób sprzwdzano, czy moneta jest autentyczna, ze srebra, a nie z miedzi lub ołowiu. Krzyżówki były chyba pierwszymi fałszowanymi monetami na ziemiach polskich!

Niestety i dzisiaj fałszuje się krzyżówki, choć ze względu na wspomniany wysoki rant nie jest to takie proste, jak mogło by sie wydawać. Proszę prześledzić tę dyskusję: DENARY KRZYŻOWE - oryginał czy nie? - Aukcje internetowe Allegro

Kolekcjonerom zainteresowanym krzyżówkami polecam lektury:

  • Marian Gumowski, Corpus Nummorum Poloniae tom 1, 1939,

  • Marek Jarosz, Próba uporządkowania typowych odmian i wariantów krzyżówek X i XI wieku - Przegląd Numizmatyczny 1/16/1997.

Tekst został napisany 2 lutego 2007 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl

https://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/monety/lista-artykulow/PRZED-PIASTAMI.html