2007-13

BYŁA SOBIE WIOSKA

Jest sobie wioska: Nazwa - Ciechanowice, województwo - dolnośląskie (dawniej jeleniogórskie), powiat - kamiennogórski, gmina - Marciszów, ludność - 1300 mieszkańców.

Na początku swojej historii, wieś nazywała się Rudelsdorf. Ponieważ miała to szczęście (albo nieszczęście), że założono ją w Europie Środkowej, jej nazwa zmieniała się nie raz: Rudolfesdorf, Rudolphi villa, Rudilsdorff, Rudellsdorff, Rudels und Jagendorff, Rudelsdorf, Jägendorf, Rudelstadt, stadt Rudelstadt, Radlice, Ciechanowice. I to wszystko od roku 1203, kiedy to w Dolinie Bobru, w północno-zachodnim krańcu Kotliny Marciszowskiej, założyli wioskę Cystersi z klasztoru w Lubiążu. Wieś miała charakter targowy. Prawdopodobnie w XV wieku powstał w niej zamek rycerski, o którym wiemy z dokumentów jego sprzedaży (wraz z lennem) w 1451 roku przez braci Opitza i Hayna von Czirnów (rycerzy z Bolkowa) niejakiemu Hansowi z Mysłowa za 800 węgierskich guldenów. Może między nimi był ten właśnie?

O zamku dzisiaj niewiele wiadomo. We wsi jest wprawdzie szesnastowieczny dwór, przebudowany w XIX stuleciu, ale trudno stwierdzić, czy powstał on na bazie średniowiecznej warowni. Teraz mieści się w nim biblioteka. W roku 1574 większość mieszkańców wioski stanowili ewangelicy, którzy przejęli też miejscowy kościół parafialny. Ze względu na jego zły stan, trzy lata później gruntownie go przebudowali - w tej postaci możemy go podziwiać do dzisiaj. Za panowania Georga von Polsnitz, kościół rekatolicyzowano w roku 1654.

Po inkorporacji Śląska do królestwa Prus w roku 1742 luteranie wznieśli dom modlitw, który został poświęcony trzeciego stycznia 1743 r. Była to budowla konstrukcji szachulcowej, nakryta dachem łamanym. Wnętrze oświetłały 3 rzędy okien. Kościół ten nie dotrwał naszych czasów. Trudno też dopatrzyć się go na osiemnastowiecznej panoramie wioski.

Widać na niej za to dwór i kompleks budynków gospodarczych sąsiadujących z ogrodem i sadem (a może to park?).

W roku 1747 rozpoczęto budowę sztolni "Adler" (Orzeł).

Kopalni tej nie ma już od przeszło 150 lat, ale pamięć o niej przetrwała w herbie miejscowości.

Wioska z herbem? Wystarczyło siedem lat pracy kopalni, by w roku 1754 wieś uzyskała prawa miasta górniczego, które utrzymała do pruskiej reformy administracyjnej w 1809 r. Kopalnia "Adler" przyniosła do Rudelsdorfu dostatek.

Gluckauf - Szczęść Boże, taką nazwę do dzisiaj nosi wiele szybów śląskich kopalni.

Nic dziwnego. Kopalnia dawała pracę górnikom i surowiec dający pracę innym robotnikom:

Panorama Rudelsdorfu wyglądała naprawdę imponująco.

Jeszcze w pierwszej połowie dziewiętnastego stulecia działała huta miedzi i tkalnia. W roku 1867 poprowadzono linię kolejową i wybudowano stację. Niegdysiejsze przemysłowe miasto stało się dzięki temu popularnym punktem wycieczek wycieczek w Góry Ołowiane.

Rudelsdorf nosi dzisiaj nazwę Ciechanowice. Warto odwiedzić tę piękną miejscowość w Rudawach Janowickich nad Bobrem, zwiedzić pałac, kościół Św. Augustyna i spróbować odczytać epitafia na licznych kamiennych płytach nagrobnych, poszukać kryształów prustytu na hałdach pozostałych po kopalni. Nie wiecie, co to prustyt? Ja do dzisiaj też nie wiedziałem, że to bogata ruda srebra występująca w Chile, Peru, USA, Niemczech, Francji i jak się okazuje także w Polsce, na Dolnym Śląsku w Ciechanowicach i Kowarach.

Co cała ta opowieść ma wspólnego z numizmatyką? Zobaczcie sami:

Ten piękny, bardzo rzadki srebrny medal o średnicy 43,14 mm i wadze 23,74 g. odnotowano w literaturze (Müseler 49.1/3.). Jego autor nie uznał za stosowne, by umieścić na nim swoje nazwisko. Na awersie, w odcinku napisał: WIR SCHUERFFERN HEUTE POSZUKUJEMY DZISIAJ, a na rewersie, w tym samym miejscu: UND SCHMELZEN BEUTE I PRZETAPIAMY UROBEK oraz daty 25 stycznia 1747 (kopalnia), 25 lipca 1749 (huta).

W legendzie czytamy: BEFIEHL DEM HERREN DEINE WEGE UND HOFFER AUF IHN --- ER WIRDS WOHL MACHEN, co można przetłumaczyć tak: ...

I tu, ze wstydem, przyznać się muszę, że moja znajomość języka niemieckiego okazuje się niewystarczająca. A więc konkurs, Panie i Panowie! Kto przyśle mi najlepsze tłumaczenie otrzyma nagrodę. Nie będzie to niestety ten medal. On pozostanie u dotychczasowego właściciela, któremu niniejszym bardzo dziękuję za udostępnienie zdjęć i którego anonimowość obiecałem uszanować. Nagrodą będzie jak zwykle, literatura numizmatyczna.

Tekst został napisany 27 czerwca 2002 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl (w bardzo okrojonej formie)

https://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/monety/lista-artykulow/BYLA-SOBIE-WIOSKA.html