2008-12

TYP ODMIANA WARIANT

Jak opisać monetę, by nie pozostawić żadnej wątpliwości, co do jej identyfikacji? To problem przed którym prędzej, czy później stają wszyscy ludzie poważniej zainteresowani numizmatyką. Autorzy katalogów i innych publikacji, autorzy ofert firm - katalogów ofertowych i aukcyjnych, klienci firm prowadzących sprzedaż wysyłkową, kolekcjonerzy kupujący i sprzedający monety na aukcjach internetowych ...

Systemów pozwalających na uporządkowane przedstawienie monet jest chyba tyle ilu jest autorów takich publikacji. Kilka z nich zaprezentował E. Kopicki w pierwszej części dziewiątego tomu Katalogu Podstawowych typów monet i banknotów Polski oraz ziem historycznie z Polską związanych (Warszawa, 1985). Szczerze mówiąc, żaden z zaproponowanych tam systemów nie odpowiada mi w pełni, choćby z tej przyczyny, że wszystkie zawierają podstawowe ograniczenie - mają dotyczyć tylko monet polskich i z polską związanych.

Najbardziej złożony jest system przyjęty przez Kopickiego we wcześniejszych tomach tegoż katalogu. Po lewej przedstawiam go razem z przykładem konkretnej monety. Po prawej moja wizja systemu klasyfikacji:

    • Przynależność do ziem polskich lub obcych - monety ziem polskich

    • okres historyczny - monety nowożytne

    • ogólna przynależność terytorialna - monety Rzeczpospolitej

    • przynależność do danego władcy - monety II Rzeczpospolitej

    • szczegółowa przynależność terytorialna - (w tym przypadku punkt zbędny, ale potrzebny dla starszych monet np. monety koronne Rzeczpospolitej)

    • mennica - Warszawa

    • gatunek - 5 złotych

    • typ - „sztandar”, stempel głęboki

    • rok - 1930

    • znak menniczy -

------------------

------------------

    • ogólna przynależność terytorialna - monety polskie

    • przynależność do danego władcy - monety II Rzeczpospolitej

    • szczegółowa przynależność terytorialna - (w tym przypadku punkt zbędny, ale potrzebny dla starszych monet np. monety koronne Rzeczpospolitej)

    • nominał - 5 złotych

    • rok - 1930

    • typ - „sztandar”

    • odmiana - stempel głęboki

    • wariant - (w tym przypadku, brak)

Bardziej odpowiada mi układ nominałowo-chronologiczny - jest łatwiejszy w obsłudze, co każdy może łatwo sprawdzić sięgając po którykolwiek z katalogów monet świata wydawanych przez Krause Publications albo porównując tak właśnie skonstruowany katalog popularny Suchanka z katalogami Fishera lub Parchimowicza. Dlaczego w swoim systemie klasyfikacji pominąłem mennicę? W przypadku pięciozłotówki ze sztandarem sprawa jest prosta - takie monety wybito tylko w Warszawie - obecność znaku mennicy nic nie wnosi - pełnej, jednoznacznej identyfikacji monety można dokonać bez względu na to czy o znaku mennicy napiszemy, czy nie. A co z monetami starszymi, z tzw. Polski Królewskiej? Najlepiej wyjaśnić to na konkretnym przykładzie.

    • ogólna przynależność terytorialna - monety polskie

    • przynależność do danego władcy - monety Rzeczpospolitej

    • szczegółowa przynależność terytorialna - monety koronne

    • nominał - trzy grosze (trojak)

    • rok - 1594

    • typ - 94 - V(haki)I

    • odmiana - POLONIAE

    • wariant - niska korona

Informacje podane w wierszu „typ” jednoznacznie przypisują monetę mennicy poznańskiej. W tym roku bito w Poznaniu trojaki różnych typów, w różnych odmianach i wariantach, więc ewentualny wiersz „mennica” mógłby być umieszczony między „rok”, a „typ”. Mógłby, ale w jakim celu? Uważam, że system klasyfikacji ma pomagać przy określeniu monety na podstawie jej WYGLĄDU. Z tego powodu, paradoksalnie , informacja o mennicy, w której monetę wybito staje się dla potrzeb identyfikacji bezużyteczna. Pan Kopicki chcąc nie chcąc sam to potwierdził przyjmując taki właśnie układ w Ilustrowanym skorowidzu pieniędzy polskich i z Polską związanych (Warszawa, 1995) podając w nim informację o mennicy jako dodatkową, umieszczoną w nawiasie przy poszczególnych typach identyfikowanych na podstawie różnic w rysunku i napisach na monecie.

Typ, odmiana, wariant... Jak to rozgryźć?

Typ - sprawa najprostsza - jeśli dwie monety tego samego państwa, o tym samym nominale i z tego samego roku położymy obok siebie na stole i absolutny numizmatyczny laik będzie mógł je rozróżnić na pierwszy rzut oka, to mamy do czynienia z dwoma typami monety. Przykład - polskie 5 złotych z roku 1930 - „sztandar” i „Nike”. Chyba wszystko jasne.

Odmiana - pozostańmy przy tym samym nominale, zmieniamy tylko rocznik (1928).

Tu potrzeba już uważniejszego spojrzenia - kluczem jest obecność znaku mennicy - po lewej moneta wybita w Warszawie (ze znakiem), po prawej w Brukseli (bez znaku).

Wariant - nominał i rocznik te same, co w poprzednim przykładzie.

Pytanie za 100 punktów - czym różnią się te monety? W odpowiedzi pomoże powiększenie kluczowego fragmentu:

Pomiędzy pionową linią poprowadzona przez czubek strzałki znaku mennicy, a pionową linią poprowadzoną przez otokowy „ząbek” stykający się z krańcem podłoża, po którym stąpa Nike jest... właśnie, albo jeden albo dwa „ząbki”. Mamy więc dwa warianty jednej odmiany Nike 1928 (dla dociekliwych - jest jeszcze co najmniej jeden wariant). Jeśli chcecie sprawdzić w ten sposób swoje egzemplarze Nike pamiętajcie by najpierw obrócić obraz tak, by poziom wyznaczała linia łącząca dolny skraj pierwszej i ostatniej litery napisu RZECZPOSPOLITA POLSKA.

Mówi się potocznie o odmianach i wariantach stempli, a powinno się mówić o odmianach i wariantach matryc. Tylko antyczne, średniowieczne i wczesne nowożytne monety bito stemplami wykonywanymi ręcznie. W ich przypadku nie istniały dwa identyczne stemple. Od chwili, kiedy zaczęto tłoczyć stemple przy użyciu matryc, możliwe jest istnienie bardzo wielu identycznych stempli. Mimo to, bite nimi monety też mogą się różnić, ale nie są to już ani odmiany, ani warianty. Tu mamy do czynienia z różnicami w wyglądzie monet, które są efektem zjawisk zachodzących podczas ich bicia. Mam tu na myśli wszystkie błędy produkcyjne: obrotki, odwrotki, monety bite zapchanymi, pękniętymi lub w inny sposób uszkodzonymi stemplami, podwójne bicia, przesunięcia stempli, monety na niewłaściwych krążkach i wiele, wiele innych. Takie monety nazywa się destruktami i zazwyczaj się ich nie kataloguje.

I co z tego, zapytacie? Po co nam ta wiedza, że znak mennicy może być przesunięty o milimetr w lewo lub w prawo? Żeby na te pytania odpowiedzieć, trzeba wrócić do początku, do miejsca gdzie monety powstają. Różnice w wyglądzie monet pozwalające na wyodrębnienie ich odmian i wariantów mogły zaistnieć z jednej tylko przyczyny - z istnienia różnych stempli. A skąd biorą się różne stemple? Albo są różne, bo wyprodukowano je przy użyciu różnych narzędzi (różnych matryc), albo na stemplach uzyskanych z tej samej matrycy dokonano jakiejś zmiany. Na jednych monetach znak mennicy tkwi zawsze w tym samym miejscu - to jednoznacznie wskazuje na identyczność stempli (przynajmniej w tym fragmencie), a więc na obecność znaku mennicy już na patrycy (a więc i na matrycy I). Na innych, jak pokazana wyżej Nike 1928 albo będąca właśnie w obiegu pięciozłotówka z roku 1994, znak mennicy skacze z miejsca na miejsce - widomy znak umieszczania znaku mennicy na matrycy roboczej niższego poziomu (przy wielomilionowych nakładach wymagających użycia setek par stempli, ręczne dobijanie znaku mennicy na stemplach wydaje się nieprawdopodobne). Znając częstotliwość występowania monet poszczególnych odmian i wariantów możemy oszacować wielkość emisji monet. Dla monet średniowiecznych i antycznych bywa to jedyną wskazówką wielkości nakładu. Znajomość wielkości nakładu ma zaś znaczenie nie tylko dla kolekcjonerów (rzadkość monet przekłada się na ceny rynkowe). Nie zapominajmy, ze numizmatyka jest nauką pomocniczą historii. Dane przez nią dostarczone służą historykom do ustalania przyczyn i przebiegu procesów historycznych często niemożliwych do przeanalizowania innymi metodami z braku źródeł pisanych.

Tekst został napisany 6 kwietnia 2008 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl (w bardzo okrojonej formie)

https://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/monety/lista-artykulow/TYP-ODMIANA-r-nWARIANT.html