2002-06

BORATYNKI

Czy wiecie, którą polską monetę wybito w największym łącznym nakładzie? Tak, palma pierwszeństwa należy się niepozornym miedziakom wybitym za panowania Jana Kazimierza. Pierwsze monety bite w miedzi pojawiły się w Polsce za czasów Kazimierza Wielkiego, co nie zmieniło faktu, że polski system monetarny opierał się na srebrze i ze srebra bito nawet najdrobniejsze nominały. Bezpowrotnie zmienił to wiek XVII pamiętny wieloma wojnami uwiecznionymi w dziełach Paska i Sienkiewicza.

Zapasy złota i srebra wyczerpały się, skarbiec koronny i litewski były puste - utrzymywanie własnego wojska i opłaty dla wojsk najemnych kosztowały krocie. Zapewnienie odpowiedniej ilości pieniędzy stanowiło bardzo poważne wyzwanie. Pierwsza próba nastąpiła w roku 1650. Wybito wtedy pełnowartościowe (wartość metalu zawartego w monecie równała się jej nominałowi) szelągi z królewskim inicjałem na awersie. Ich emisja nie rozwiązała jednak problemu. Dopiero w roku 1659 uchwalono ordynację menniczą wprowadzającą niepełnowartościowe szelągi miedziane.

Pomysłodawcą i wykonawcą emisji szelągów o zaniżonej zawartości miedzi był Tytus Liwiusz Boratini, postać nieprzeciętna pod każdym względem. Szlachcic urodzony 8 marca 1617 r. w północnych Włoszech otrzymał polskie "obywatelstwo" w roku 1658 (razem z bratem Filipem). Do tego czasu zdążył: odbyć w latach 1631-37 naukową podróż do Egiptu, wykonać teoretyczne (i praktyczne!) prace nad modelami maszyn latających cięższych od powietrza, kierować przebudową pałacu królewskiego na Krakowskim Przedmieściu oraz Zamku Ujazdowskiego, kierować budową mostu na Wiśle, zorganizować obserwatorium astronomiczne w Ujazdowie i uruchomić tam warsztaty mechaniki precyzyjnej i szlifiernię soczewek, czynnie uczestniczyć w wojnie ze Szwedami (1655). Niemało, prawda?

Boratini był człowiekiem czynu i świetnym organizatorem więc kontrakt, jaki zawarł z nim podskarbi wielki koronny miał wszelkie szanse realizacji. Kontrakt opiewał na wybicie miedzianych szelągów na kwotę 1 miliona złotych. Co to znaczyło? Miedziane szelągi miały przymusowy kurs 1/3 grosza, a złotówkę liczono po 30 groszy czyli należało wybić 90 milionów szelągów.

boratynka - szeląg koronny z pierwszej emisji - rocznik 1659

poniżej orła widoczny herb podskarbiego - Ślepowron.

W roku 1660 zawarto z Boratinim identyczny kontrakt na wybicie szelągów litewskich. Później zawarto następne kontrakty na szelągi koronne o wartości 6,7 miliona złotych i litewskie 2,6 miliona złotych. Podobne kontrakty, choć nie tak duże zawierano również i dzierżawcami innych mennic. Boratynki bito w Krakowie, Ujazdowie, Oliwie, Kownie, Wilnie, Brześciu, Malborku.

ładnie zachowany szeląg litewski z pierwszej emisji - rocznik 1661

pod popiersiem króla widoczne literki TLB - inicjały Boratiniego.

Przy okazji proszę zwrócić uwagę na misterną fryzurę znakomicie oddaną przez rytownika.

Poniżej Pogoni (herbu Litwy) umieszczono maleńki znaczek w kształcie ptaka z pierścieniem w dziobie - podskarbiowski herb Korwin

szeląg litewski rocznik 1663 wybity w mennicy w Oliwie

pod popiersiem króla widoczne literki GFH - inicjały zarządcy mennicy Jerzego Fryderyka Horna.

poniżej Pogoni dwa herby: snopek Wazów i poniżej Wieniawa - herb biskupa Wileńskiego Jerzego Białozora.

Istnieją różne szacunki ilości wybitych boratynek, ale z pewnością liczność oficjalnych emisji przekroczyła 1 miliard 800 milionów sztuk. Do tego należy dodać conajmniej 5% - produkcję niezliczonych mennic fałszerskich.

fałszywy szeląg koronny

Nieudolny portret króla, fantazyjny rysunek orła i świadczące o analfabetyzmie rytownika pseudolitery w legendzie.

Na domiar złego monetę wybito na krążku z materiału bardzo złej jakości.

Produkty mennic fałszerskich zwane klepaczami dosyć łatwo przedostawały się do obiegu i długo w nim pozostawały. Mała wartość nabywcza szelągów sprawiała, że często posługiwano się zaplombowanymi woreczkami zawierającymi 900 monet (10 złotych). W pamiętnikach z epoki można znaleźć opisy trudności, jakie spotykały uczestników dużych transakcji, którzy musieli organizować specjalny transport dla przewiezienia kilkuset kilogramów miedzianych szelągów!

Fałszerzom groziły surowe kary. Przyłapanym pracownikom fałszerskich mennic wymierzano kary zależne od rodzaju ich udziału w procederze. Dostawców materiału (zwykle blachy z dachów zniszczonych wojną budynków) chłostano, pomocników "mincmistrza" piętnowano rozpalonym żelazem, a organizatorów mennic (zwłaszcza recydywistów) ścinano, po uprzednim obcięciu dłoni. Mimo to amatorów szybkiego zarobku nie brakowało.

Poszukiwacze używający wykrywaczy metalu mogą potwierdzić - trudno znaleźć w Polsce miejsce, gdzie w ziemi nie ma ani jednej boratynki. Znajduje się je na wszystkich polnych drogach i na samych polach. Czasy były niepewne więc monety składano na przechowanie do "banku ziemskiego" ale wielu właścicieli ukrytych sakiewek, szkatułek i innych "skarbonek" zginęło; pieniądze pozostały w ziemi. Jeśli przeanalizować ilość odkrytych do dzisiaj skarbów monet pod kątem daty ich ukrycia, to lata 1650-1690 należą do ścisłej czołówki. Jeden z największych skarbów boratynek znaleziono w roku 1968 w Przasnyszu. W ręce muzealników trafiło 17391 monet (skarb był większy, ale reszta zaginęła). W skarbie tym było ponad 150 rodzajów szelągów różniących się rysunkiem i treścią legend.

Z powodu dużej dostępności boratynek dosyć łatwo i niewielkim nakładem finansowym można zbudować bardzo ciekawy zbiór. Na wszelkiego rodzaju giełdach i targach staroci można kupić ładne okazy w cenach 10 do 20 złotych, a zupełnie przyzwoite, z czytelnymi napisami po 3 do 5 złotych. Często oferowane są też zestawy po kilkadziesiąt a nawet kilkaset sztuk. Przy odrobinie szczęścia można w nich znaleźć bardzo ciekawe egzemplarze.

na zakończenie szeląg litewski rocznik 1666

Pod popiersiem króla widoczne literki GFH - inicjały Jerzego Fryderyka Horna przeniesionego z mennicy oliwskiej do Kowna.

Poniżej Pogoni głowa jelenia - fragment herbu Kryszpin należącego do podskarbiego litewskiego Hieronima Kirszensztajna.

Tekst został napisany 23 lipca 2002 i jest nadal dostępny na e-numizmatyka.pl (mocno okrojony)

http://e-numizmatyka.pl/portal/strona-glowna/monety/lista-artykulow/Boratynki.html