wyjawianie sekretu żony i odszkodowanie dla rozwódki

PYTANIE: Jaka jest kara dla mężczyzny, który przyrzekł na Allaha, że nikomu nie wyda tajemnicy swej żony, powierzonej mu jako wyraz zaufania i szczerości; nikt inny nie znał tej tajemnicy, lecz mąż przy pierwszej okazji po kłótni zdradził ją swoim braciom i siostrom? Innymi słowy, wyjawił wszystkim sekret żony, co doprowadziło do rozwodu bez możliwości porozumienia się i pojednania. Mężczyzna twierdzi, że rodzina jego żony okłamała go, ukrywając tajemnicę przed ślubem. Co islam mówi o mężczyźnie, który porzucił swoją żonę, nie troszcząc o nią i nie dając pieniędzy,? Co powinna zrobić żona w tej sytuacji?

ODPOWIEDŹ: Człowiek powinien zachować (dla siebie – przyp. tłum.) powierzoną mu tajemnicę zgodnie ze słowami Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim): „Nie ma zaufania do człowieka, który nie strzeże tajemnic, i nie ma religii dla tego, kto nie dotrzymuje obietnic.” [Imam Ahmad] W innym hadisie Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) mówi: „Kiedy mężczyzna coś opowiada i potem odchodzi, to jest amanah (słowo o wielu znaczeniach: 1 - zaufanie; wiara; odpowiedzialność moralna, uczciwość; 2 - obowiązki zalecone przez Allaha; 3 - rzecz przekazana na przechowanie).” [Abu Dałud, Tirmizi]

Jednakże, jeśli ktoś wie, że osoba trzecia może zostać skrzywdzona, wówczas ma prawo ostrzec tę osobę, aby zapobiec krzywdzie. W tym przypadku, staje się to obowiązkiem. Na przykład, jeśli jedna osoba informuje drugą, że zamierza bezprawnie skrzywdzić innego człowieka i prosi o zachowanie tego w tajemnicy, wówczas nie ma nic złego w ostrzeżeniu tej osoby (która ma zostać skrzywdzona – przyp. tłum.). Czyn ów nie ma na celu obgadywania czy psucia relacji (przyjaźni), lecz ma pomóc i przestrzec - (kogoś od poniesienia szkody - przyp. tłum.) - nawet jeśli ktoś przysięgnie nie wyjawiać nikomu powierzonej mu tajemnicy. W takim przypadku, musi on odkupić fakt złamania złożonej przysięgi, poprzez nakarmienie dziesięciu biedaków, bądź zapewnienie im odzienia lub uwolnienie niewolnika, zaś w przypadku, gdy nie może znaleźć takich ludzi (biedaków, niewolnika – przyp. tłum.), wówczas musi pościć przez trzy dni, gdyż Allah powiedział (interpretacja znaczenia):

[Koran 5:89] {Allah nie będzie was karał za wasze lekkomyślne przysięgi, lecz będzie was karał za przysięgi złożone rozważnie. Możecie się za to odkupić żywieniem dziesięciu biedaków - co będzie średnią tego, czym żywicie waszą rodzinę - albo ubieraniem ich, albo też wyzwoleniem niewolnika. A kto nie ma takiej możliwości, to przez trzy dni obowiązuje go post. Taki jest okup za wasze przysięgi, jeśli przysięgliście. Zachowujcie więc wasze przysięgi (np. nie przysięgajcie dużo)! W ten sposób wyjaśnia wam Allah Swoje znaki! Być może, będziecie wdzięczni!}

Uczeni zgadzają się, że rozwiedziona kobieta ma prawo do utrzymania, a mianowicie mąż, który się z nią rozwodzi, jest zobowiązany dać jej pieniądze (lub majątek), aby jej ulżyć i zadowolić ją. Podstawą ku temu są słowa Allaha (interpretacja znaczenia):

[Koran 2:236] {Nie popełnicie grzechu, dając kobietom rozwód, jeśli nie dotknęliście ich (nie było stosunku płciowego) i nie macie w stosunku do nich żadnego zobowiązania. Troszczcie się o nie (dając odpowiedni prezent) - zasobny według swojej możliwości, a biedny według swojej – dając im zaopatrzenie godziwe, tak jak należy się ludziom czyniącym dobro.}

Jednak opinie uczonych różnią się w kwestii obligatoryjności tego polecenia: czy jest ono obowiązkowe (ładzib), czy tylko zalecane (mustahabb). Jedna grupa (uczonych) preferuje jeden pogląd, a druga grupa wspiera inną opinię. W swej interpretacji al-Qurtubi powiedział, że nie było zgody w kwestii, do których kobiet dokładnie odnosi się zaimek „one”. Ibn Abbas, Ibn Umar, Dżabbir bin Zaid, al-Hassan, al-Szafii, AhmAd, Ata, Ishaq uważali, iż: {troszczcie się o nie dając odpowiedni prezent}, jest obowiązkiem męża wobec kobiety, z którą się rozwiódł zanim skonsumował małżeństwo i zanim zapłacił jej wiano (mahr) oraz, iż jest to pożądane wobec innych rozwódek (tj. tych, z którymi skonsumował małżeństwo i/lub zapłacił wiano – przyp. tłum.).

Imam Malik i jego zwolennicy uważali, że lepiej jest obdarzyć odpowiednim prezentem każdą rozwódkę, nawet tę, z którą małżeństwo zostało skonsumowane. Jednakże, jeśli mąż nie miał z kobietą stosunku, lecz ustalił dla niej wiano (mahr), wówczas przysługuje jej połowa ustalonego wiana i nie musi on dawać jej prezentu. Jeśli małżeństwo zostało rozwiązane, to nie przysługują kobiecie prezenty zgodnie z poglądem uczonych szkoły malikickiej, którzy swoją opinię opierają o słowa Allaha (interpretacja znaczenia):

[Koran 2:241] {Rozwiedzionym kobietom należy się zaopatrzenie zgodnie z przyjętym zwyczajem; to jest obowiązek dla bogobojnych}

Jednakże uczeni podtrzymują pogląd, iż kobietom takim należy się utrzymanie. Należy tu zwrócić uwagę na dwie kwestie:

    1. Uczeni nie zgadzają się co do prezentu (dla rozwiedzionej kobiety). Niektórzy z nich mówią, że maksymalnym prezentem jest zapewnienie kobiecie sługi, ubrania i jedzenia. Inni są zdania, że minimalnym zaopatrzeniem byłaby suknia i chusta. Jeszcze inni twierdzą, że maksymalny czy minimalny (prezent) nie został sprecyzowany/ określony. Możliwe, że właśnie ta ostatnia opinia jest właściwa, ponieważ jest zgodna ze znaczeniem wersetu (interpretacja znaczenia): [Koran 2:236] {zasobny według swojej możliwości, a biedny według swojej – dając im zaopatrzenie}

    2. Nie wolno pomijać prawa (kobiety) do tego prezentu na skutek niewiedzy; nawet jeśli minęło wiele lat od jej ponownego wyjścia za mąż bądź śmierci.

W tej sytuacji radzimy zwrócić się do pobożnego i cnotliwego człowieka w celu pojednania tej kobiety i jej byłego męża, w nadziei, że obydwoje zapomną o zdarzeniu i zaczną nowe wspólne życie małżeńskie. A Allah wie najlepiej.

Centrum fatw pod nadzorem dr Abdullaha al-Faqih

Przekład: Alena