Alfred Edward Housman

Alfred Edward Housman, Ósma rano (Eight O'Clock)


Posłusznie sobie stał i słuchał, jakby się jeszcze jakoś łudził,

Jak stary zegar wystukuje kwadranse na wysokiej wieży.

Jeden i drugi, trzeci, czwarty na rynek i stłoczonych ludzi

Spływały, a on stał i słuchał, tak jakby jeszcze w to nie wierzył.


Spętany, z pętlą, spoglądając jak wielki zegar mierzy chwile,

Stał i je liczył, wyklinając wydany wyrok i żołnierzy,

A wtedy zgrzytający zegar, gdy już zgromadził sił na tyle,

Zawahał się ze zgrozą, po czym zebrał się w sobie i uderzył.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2021)