Francesco Petrarca

Przekłady Jalu Kurka wyparły całkowicie starsze polskie translacje. Wypada je przypomnieć.

Widziałem ja na ziemi nadziemską dziewoję,

Strojną w cnoty anioła — odtąd grot miłości

Dręczy mnie — bo, przy cnot tych i wdzięków jasności,

Wszystko zda mi się cieniem, ćmiącym pamięć moję;

Widziałem zlane łzami pięknych oczu dwoje,

Tych oczu, którym słońce promieni zazdrości —

I słyszałem wyrazy smutku i żałości,

Zdolne poruszyć góry i zatrzymać zdroje!

Miłość, litość, tęsknota, żal nieutulony

Tworzyły w owym płaczu harmoniję miłą,

Jakowej nigdy ziemskie echo nie odbiło —

I tak niebu przyjemne były owe tony,

Że wiatr się ułagodził — i w cichym powiewie

Nie śmiał kołysać listków szemrzących na drzewie.

1833.

Tłum. Konstanty Gaszyński. Petrarkę tłumaczy też Agnieszka Kuciak. Czytałem i polecam.