Pierścień i księga

Pierścień i księga to największy poemat Roberta Browninga liczący ponad dwadzieścia tysięcy wersów. To dosyć ponura historia kryminalna oparta na faktach, co sprawia, że czytelnik nie może się pocieszać stwierdzeniem, że to co czyta, to fikcja literacka. Licząca sobie niespełna siedemnaście i pół roku Pompilia Comparini ginie z rąk własnego męża, hrabiego Guida Franceschini, za którego została wydana w wieku lat trzynastu. Śmiertelnie ranna Pompilia zdołała jeszcze przeżyć trzy dni po zamachu na jej życie i zdążyła opowiedzieć całą swoją historię, która, jak w amerykańskim filmie, została zapisana i użyta w sądzie przeciwko hrabiemu. Wyrok mógł być tylko jeden. Wtedy adwokat hrabiego chwycił się ostatniej deski ratunku, stwierdził, że jego klient otrzymał niższe święcenia duchowne i z tej racji nie podlega karze głównej, i złożył apelację do Kościoła Katolickiego za pośrednictwem jego głowy, papieża. Papież rozpatrzył wnikliwie całą sprawę i apelacji odmówił. Będąc bardzo starym człowiekiem i obawiając się, że nie dożyje do rana, późno w nocy podpisał wyrok, wezwał pokojowca i kazał dostarczyć go gubernatorowi Rzymu celem niezwłocznego wykonania. Hrabia, który nie wykazywał żadnej skruchy w czasie śledztwa i procesu, dopiero gdy Bractwo dobrej śmierci zaczęło śpiewać psalm pokutny nad jego celą doznał napadu paniki, zaczął wzywać wszystkich świętych imion i na końcu imienia żony, którą przecież sam w poczet świętych zaliczył. Jedyną nadzieję niesie niedawno urodzone dziecko Pompilii, Gaetano, który na szczęście nie będzie wiedział, kto był jego ojcem. Historia zbrodni została opowiedziana w monologach dramatycznych przez głównych bohaterów dramatu i postronne osoby, przez co przypomina na przykład film Rashomon Akiry Kurosawy albo powieści Karela Čapka, Meteor i Osiem twarzy mistrza Foltyna, lub O Zawiszy Czarnym opowieść Karola Bunscha (Polecam wszystkie te dzieła).

Wiktor J. Darasz