Gilgamesz

Najdawniejszy epos w literaturze babilońskiej. Rzecz, którą wypada znać. Zobacz przekład Roberta Stillera. Szkoda, że w polskiej szkole się o tym nie słyszy. Na świecie się to czyta, ale u nas nie. W ogóle, jeśli chodzi o poznawanie literatury światowej, to u nas w szkole bieda z nędzą. Żeby uczniowie nie zna znali Odysei Homera to skandal. Z innych przedmiotów też nie było dobrze. Na fizyce nie słyszeliśmy o zasadzie zachowania pędu. Niech to fizycy sami skomentują, bo mnie brak słów. A z biologii to nie znaliśmy nawet podstawowych ptaków spotykanych w naszym kraju. O angielskim nie wspomnę. Przeciętny uczeń po kilku latach nauki nie umie sklecić prostego zdania. I z czego tu się cieszyć. A w ogóle to co drugi nauczyciel to się chyba nie nadaje do pracy z młodzieżą.