Portugalczycy

Francisco de Sa de Miranda

Luis Vaz de Camoes, Luzjady (Luzytanie), Sonety.

Manuel da Fonseca

Fernando Pessoa, Przesłanie.


Francisco de Sa de Miranda, Słońce świeci wysoko...

Słońce świeci wysoko. Ptactwo szuka cienia,

Wyczerpane upałem. I w nim pozostanie

Dopóki świeży, chłodny powiew nie nastanie.

Orzeźwiająca woda w korycie strumienia

Przypomina mi troski. I wszystko się zmienia,

Jednakże nie na lepsze. Bo któż zaufanie

W twoim niestałym sercu położyć jest w stanie,

Gdy dzień za dniem przemija szybko, bez wytchnienia.

Trwamy niepewni, niczym na morzu żeglarze,

Co nie wiedzą, czy spotka ich bryza czy burza.

Dokoła widzę zieleń, krajobraz jak z marzeń,

Źródła, trawy i kwiaty. Obok kwitnie róża.

Ptaki śpiewają pieśni miłosne. Choć zdarzeń

Potok trwa, mnie niestety w bezruchu zanurza.

(tłum. Wiktor Jarosław Darasz, 2015)


Francisco de Sa de Miranda, Duch czysty, który wyrwał się już z łez padołu


Duch czysty, który wyrwał się już z łez padołu,

W wyższych sferach właściwie został uwieńczony

Za szereg lat na ziemi niezmarnotrawionych.

Opuścił nas, trudzących się tutaj pospołu.

Po długim rejsie morzem życia, wśród mozołu,

Szlachetny umysł znalazł port zabezpieczony,

Na wodzie ślad pozostał przez niego znaczony,

Zyskał wieniec, należny myślącemu czołu.

Duszo, która przychodzisz do naszego wieku

Żelaznego z czynami pełnymi ludzkości,

Starając się rozbudzić, co dobre w człowieku

Było, nim go opadły niedoskonałości

I niesiesz wieczne skarby, jak runo u Greków –

Wiedz, że w Tejo i Douro nie brak obfitości.

(tłum. Wiktor Jarosław Darasz, 2015)


Luis Vaz de Camoes, Sonet wstępny


Kiedy dobra fortuna została mi dana,

Uważałem, że wreszcie znajdę pocieszenie,

Ponieważ ukoiła mi moje myślenie

I przez nią droga twórcy była mi przyznana.

Ale miłość w obawie, że nowa, nieznana

Tajemnica pociągnie mnie w inne przestrzenie,

Torturą zaślepiła moje rozumienie,

Bo pragnęła być w pięknych wierszach ukazana.

Wy, którym nakazuje miłość być sługami

Rozmaitych instynktów, rządzących w tym świecie,

A o których w tej książce sobie poczytacie,

Wiedzcie, że prawdziwymi wszystkie są faktami

Opisane uczucia – gdy miłość czujecie

To sami ducha mojej poezji poznacie.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2014)


Abade de Jacente, Miłość jest ogniem, który ludziom nie współczuje...


Miłość jest ogniem, który ludziom nie współczuje,

Jest cierpieniem, na które żadnej rady nie ma,

Jest gorączką, co trawi pierś podstępna, niema,

Jest złem, które każdego z jego sił wyzuje.

Jest ona żarem, który na wylot świdruje,

Jest bólem, co stworzeniom zadaje dylemat,

Jest pragnieniem okrutnym, które wstydu nie ma,

Jest potopem, co nawet płomień temperuje.

Jest ona zawodzeniem, które serce kraje,

Jest niemającym nigdy końca narzekaniem,

Jest opowieścią, którą w mękach się podaje,

Jest czynnikiem, któremu każdy się poddaje,

Który o wiecznych rzeczach wypełnia dumaniem,

Który, choć mnie uśmierca, to życie mi daje.

(tłum. Wiktor J. Darasz, 2015)