W warunkach Polski częstym problemem jest zbyt duża zawartość białka w ziar-
nie (powyżej 11,5 %), wynikająca z nadmiaru azotu w glebie oraz z okresowych nie-
doborów wody zarówno w fazie przed kwitnieniem, jak i w fazie wypełniania ziarna.
Zwiększona ilość białka może przedłużać czas moczenia ziarna i przyczyniać się do
jego nierównomiernego kiełkowania w czasie słodowania.
Ocenia się, że w czasie procesu słodowania rozkładowi ulega połowa białek za-
wartych w ziarniakach. Substancje białkowe ulegają przekształceniu z nierozpuszczal-
nych, wysokocząsteczkowych związków do niskocząsteczkowych, rozpuszczalnych
produktów rozkładu. Podczas kiełkowania 35 – 40 % białek ulega takim przemianom,
a efekty tego procesu określa się jako stopień rozluźnienia białkowego według Kolba-
cha. Część substancji białkowych wykorzystywana jest do rozwoju korzonków zarod-
kowych, przez co zawartość białka w słodzie ulega zmniejszeniu, w porównaniu
z wyjściową zawartością w jęczmieniu, o około 0,3 - 0,5 %. Zwiększa się udział frakcji
rozpuszczalnych w wodzie i roztworach soli, wzrasta znacznie ilość aminokwasów
i białek niekoagulujących
Kontrolę biosyntezy enzymów zapewnia odpowiednia technologia przygoto-
wania słodu, która polega przede wszystkim na prawidłowym doborze wilgotności,
stopnia natlenienia słodu oraz temperatury i czasu trwania procesu. Powinny one za-
pewnić syntezę i uaktywnienie enzymów ziarna przy minimalnej wielkości strat sub-
stancji ekstraktywnych (głównie węglowodanów), zużywanych w czasie jego kiełko-
wania
Analiza statystyczna wykazała, że
zarówno czas słodowania w badanym zakresie (5, 6 i 7 dni), jak i dodatkowe frakcjo-
nowanie nie wpływają w istotny sposób na wartość liczby Kolbacha (rys. 1). Jedynie
cechy odmianowe różnicowały stopień przemian związków białkowych.