Piękne były dni i nocki,
Kiedy mieszkał tu Nawrocki
Choć go nie ma już, niestety
Tylko brudne trzy skarpety...
No i jeszcze pozostały,
Jakieś gumki - rozmiar mały,
Co ciekawe - niezużyte -
Raczej na niewielką pytę.
Karol nie chciał siedzieć w biurze,
Apartament miał na górze -
No i w domu, choć miał blisko,
Też nie bywał... biedaczysko.
Wolał w tym apartamencie,
Który miał niewielkie wzięcie -
Walnąć lufę, przyjąć gości...
O co tu się kurwa złościć?
Szalał gdzieś po nocach w mieście,
Przebalował ich ze dwieście,
Potem, choć to was zaskoczy,
Czytał książki do północy.
Karol jest doktorem nauk
I ma taki skryty nałóg,
Czyta książki jak szalony -
Dwa tysiące cztery strony!
I to wszystko przed obiadem...
Ile książek? Chyba siedem!
Teraz chwali się czasami,
Tymi-swymi rekordami.
Bywa również on w kościele
Jak pisowscy oficjele,
Co pierdolą farmazony,
Bez żenady... wprost z ambony.
Z racji tego, że w niedzielę
Karol myśli ma niewiele,
Żadne hasło go "nie boli" -
Skandowane przez kiboli.
Pierdolnięty sługa boży
Chce by Karol w ryj przyłożył -
Lewy prosty... albo prawy,
Dla Karola - nie na sprawy,
Mimo, że ten głąb w sutannie,
Zdania klecił bardzo marnie,
Karol umiał, wciąż z uśmiechem,
Nawet chwalić tego klechę,
Bo zna chrześcijański sposób,
Żeby pobić kilka osób -
Ważne, że jest "pochwa Lony" -
Taki jest popierdolony.
Nie ma w Polsce męża, który
Miałby lepsze garnitury
I na trzeźwo lub po koksie -
Byłby taki dobry w boksie
Karol wygra każdą walkę,
Jeśli trzeba wniesie pralkę.
Przypierdolić też potrafi
Ma kolegów w gdańskiej mafii.
Nikt tak pięknie też nie kłamie,
Że ma "swoje własne" zdanie.
Odpowiada bardzo ściśle:
- O tej sprawie nic nie myślę!
Takie sprawy to dla niego,
Choć to smutne - nic nowego.
Zwiedzał również świat zawzięcie
I do tego miał zacięcie.
Z dokumentów wprost wynika -
Wszystko na koszt podatnika.
W bardzo różnych bywał krajach
W Argentynie, na Hawajach,
I w Zimbabwe, i w Meksyku;
O co zaraz tyle krzyku?
A w Niu Ziland mieszka znany
Polski baca, co barany -
Uczy pięknej polskiej mowy,
Toż to skarb jest narodowy!
Nawet z żoną na urlopie,
Nawet popiardując w klopie,
On dla Polski zrobi wszystko -
Nawet z siebie pośmiewisko!
Mimo lewackiego rządu -
On obniży ceny prądu
I o procent aż trzydzieści,
Co się w pale wręcz nie mieści.
Chcecie więcej? No więc proszę -
Kupił westerplackie nosze,
Teraz je na strychu chowa,
Bo to nosze z wariatkowa.
Nie zna słowa po francusku,
Po niemiecku ni po rusku,
Więc lepszego kandydata -
Nie znajdziecie - nie ma bata!
---
sb&ub
2025-02-11
https://tvn24.pl/polska/karol-nawrocki-w-apartamencie-muzeum-dziewiec-treningow-dwiescie-decyzji-siedem-ksiazek-st8282138
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/tak-podrozuje-karol-nawrocki-800-tys-zl-z-pieniedzy-podatnikow/dce3f7t