tam gdzie klop i gdzie gaśnica
tuż przy wyjściu spod prysznica
leży cicho jak zaklęty
stary kondom - lekko zmięty
ktoś się tutaj nieźle bawił
zużył, zdjął i pozostawił
albo po namiętnym seksie
wnet zapomniał o durexie
lub powiesił (sam nie wierzę)
jakoś na kaloryferze
i od ciepła tak ukradkiem
on sam zsunął się przypadkiem
trudno wszakże jest uwierzyć
że ktoś tylko chciał przymierzyć
czy mundurek nowy, świeży
dobrze mu na ptaku leży
przed imprezą sylwestrową
dobrze mieć kreację nową
taką co wygląda ładnie
no i jakby co - nie spadnie
śledztwo trzeba zrobić będzie
spytać u nas i w back-endzie
może winni są KjuEje
tam się czasem dziwnie dzieje
toż to byłby dziw nad dziwy
robić test prezerwatywy
QA zbada to dokładnie
czy się trzyma i nie spadnie
jeśli kondom był za duży
sprawcą raczej nie jest Murzyn
lecz gdy wdziać się go nie umie
źle założy - to się zsunie
aby znaleźć rozpustnicę
która była pod prysznicem
albo znaleźć rozpustnika
który wciąż nam się wymyka
trzeba także zbadać ślady
bo bez śladów nie da rady
i po śladach rzadkiej spermy
znaleźć drogę do ofermy
kontynuując dochodzenie
trzeba zmierzyć przyrodzenie
wszystkich sprawdzić: kto i co ma
dopasować wnet kondoma
bo to szczyt jest roztargnienia
zgubić taką część odzienia
*
koniec sprawy bo niestety
dowód zniknął z toalety
rzecz zostanie niezgłębiona
bo sprzątnięto już kondoma
ub & sb