był już generał, co chronił oczy,
no i elektryk, co mur przeskoczył;
była też przyjaźń - szorstka i męska
i katastrofa - ta spod smoleńska;
mistrz ortografii - to znana sprawa,
no i idiota, choć doktor prawa;
więc czy jest powód żeby się dąsać,
że prezydenta mamy alfonsa?
---
sb
2025-08-06