oj dana dana
już nie ma Hofmana
już nie będzie nam tłumaczył
co mlaśnięcie Jarka znaczy
i już nigdy nie uściśli
co też prezes miał na myśli
oj dana dana
już nie ma Hofmana
już nie będzie się za krzakiem
chwalił swoim wielkim ptakiem
i dlaczego w zeszły wtorek
niezapięty miał rozporek
oj dana dana
już nie ma Hofmana
kiedyś chwalił się penisem
dzisiaj się pożegnał z pisem
głupia żona najebana
zatopiła nam Hofmana
oj dana dana
już nie ma Hofmana
choć ma przyrodzenie duże
to zgubiły go podróże
blisko już do fenomenu
by przelecieć się samemu
sb&ub