Kiedy stoi na ambonie
marznie ksiądz nie tylko w dłonie.
Jak odprawiać mszę poranną
gdy wiatr hula pod sutanną?
By nauczać więc z ambony
ksiądz mieć musi kalesony
oraz gacie z ciepłej wełny,
by mieć pracy komfort pełny.
Lecz gdy grube są galoty
sam się prosisz o kłopoty.
Nie wymarznie żadna nerka,
lecz za ciepło jest w jąderka.
Zimno lepsze niż przegrzanie,
bo gdy zimno to nie stanie
zaś gdy jajka swe przegrzejesz
to już formy nie zalejesz.
I jak lizać po kolanach
księdza w wełnach i barchanach.
sb&ub