Z wyprzedaży garażowej
Jest pianinko - prawie nowe;
Paderewski na nim grał,
Aaa... albo może przy nim stał.
Jeśli nie stał - cóż to zmienia ?
Jak jest tanio do kupienia.
Plus drobiazgi, duperele,
Nie zostało tego wiele.
Trzysta tysi - to są grosze,
Więc je szybko kupić proszę,
Bo inaczej będzie bieda
Jak ten szwajcar Niemcom sprzeda.
Albo Żydom - ci, o zgrozo,
Do kibucu go wywiozą.
Będą na nim grać w kantynie
I ślad całkiem po nim zginie.
*
Duża paczka - pewnie wiecie -
Jest wieziona na palecie.
Transport dotarł DHLem -
"bez wniesienia" i w niedzielę.
Potem Gliński wraz z Żarynem
Oglądali ją godzinę.
-Co? Podróba? - pierwsze słyszę!
Ma pedały i klawisze!
-To na pewno jest oryginał
Szwajcar by nas nie wydymał?!
Nie sprawdzili nawet stanu
Rzeczonego fortepianu.
To są chyba jakieś żarty -
Ponoć numer był zatarty
I tabliczkę też gdzieś wcięło.
Pewnie to robota PeŁo.
Teraz Żaryn z kolegami,
Bliski kontakt z klawiszami,
Zapewniony będą mieli
Przez lat kilka w ciasnej celi.
po jakimś czasie ukazała się informacja no innym wiekopomnym zakupie
i tak powstał suplement pt: nosze
---
sb&ub
2024-09-23