Słuchajcie! Słuchajcie, co też Jarek powie;
Słuchajcie poślice! Słuchajcie posłowie,
Bo myśli te trzeba zaszczepić wam w głowie,
Bo słowa te muszą powtarzać kmiotkowie.
Każdy musi stanąć w Karola obronie,
Macie to powtarzać w każdym większym gronie:
"Gdy Trzaskowski wygra, wtedy Polska spłonie!"
Ma to grzmieć i dudnić, bo wątpią gamonie.
W każdej telewizji, w każdym radiu naszym,
Także każdy pismak niech Trzaskowskim straszy!
Kiedy się z kamienic, Hanka wytłumaczy?
Kiedy się dowiemy, co to wszystko znaczy?
Niech z każdego zdania - stale to wyziera,
Że jest to wyłącznie - platformy afera.
Kłamstwom i atakom Karol się opiera,
A jego reakcja była bardzo szczera.
Na ten wściekły atak byliśmy gotowi;
Partii to nie szkodzi, ani Karolowi.
Cała się platforma nad problemem głowi -
Siadła dynamika ich kandydatowi.
Do wyborów dzisiaj, jest tydzień z kawałkiem
Trzaskowski z kampanią jest w rozsypce całkiem,
Ale tak to bywa gdy się jest pyszałkiem
I gdy to, co mówisz, jest zupełnie miałkie.
Chuj, że to kłamliwe, chuj że to nieszczere
Byle nie powiedzieć prawdy, za cholerę!
---
sb
2025-05-09