10 plaga: Śmierć pierworodnych 

(Wj 12, 29-36)

O północy JHWH pozabijał wszystko, co pierworodne na ziemi egipskiej: od pierworodnego syna faraona, który siedzi na swym tronie, aż do pierworodnego tego, który był zamknięty w więzieniu, a także wszystko, co pierworodne z bydła. I wstał faraon jeszcze w nocy, a z nim wszyscy jego dworzanie i wszyscy Egipcjanie. I podniósł się wielki krzyk w Egipcie, gdyż nie było domu, w którym nie byłoby umarłego. (Wj 12, 29-30)

Straszliwy dziesiąty cios na Egipt został opisany w dwóch wersetach! Tora jest bardzo oszczędna w słowach, nie zajmuje się gapiostwem. Księga Mądrości opisała to samo wydarzenie dużo bardziej dramatycznie:

Gdy głęboka cisza ogarniała wszystko,

a noc w swoim biegu dosięgała połowy,

wszechmocne Twe słowo z nieba, z królewskiej stolicy,

jak srogi wojownik runęło pośrodku zatraconej ziemi,

jako miecz ostry niosąc Twój nieodwołalny rozkaz.

I stanąwszy, napełniło wszystko śmiercią;

nieba dotykało, a zstąpiło na ziemię.

I zaraz zaczęły ich trapić straszne senne widziadła,

i napadły ich lęki nieoczekiwane.

A każdy gdzie indziej padając na wpół umarły,

wyjawiał przyczynę, dla której umierali,

trapiące ich sny uprzedziły ich o tym,

by nie ginęli, nie wiedząc, dlaczego strasznie cierpią. (Mdr 18, 14-19)

Tora nie lubi barwnych opowieści, bo te zwracają naszą uwagę na CUD, podczas gdy Tora chce, żebyśmy skupili się na ZNAKU (na temat rozróżnienia między tymi pojęcia odsyłam do naszego odcinka, link).

W tekście jest mowa o tym, że „Bóg przechodzi o północy”. Pamiętamy, że nikt nie może oglądać Boga i pozostać przy życiu. Tylko jeden środek pozwala na ochronę przed skutkami oglądania Boga: jest nią krew Baranka Paschalnego. Faraon dobrowolnie odrzucił ten środek. Nie ukorzył się przed Bogiem, uważał siebie za równego Bogu. Bóg przyszedł we własnej osobie, pojawił się jak światłość w ciemności, a ciemność jej nie ogarnęła (por. J 1,5).

Pod jaką postacią przyszedł Bóg? Jako MeMRaH, jako Słowo Boże. Krew baranka (jako życie poświęcone Bogu) zaznaczała domy, do których Słowo Boże miało nie wstąpić ze swoją sprawiedliwością. Krew Baranka Paschalnego jest znakiem miłosierdzia, jest jedynym ratunkiem dla świata. Wszystko, co jest zapieczętowane krwią baranka, staje się poświęcone Bogu. Pierworodni egipscy, którzy byli poświęceni fałszywym bóstwom egipskim, zostali usunięci sprzed Bożego oblicza. Przypominam, że pierworodni byli nosicielami całej przyszłości Egiptu (odsyłam do jedenastego rozdziału, link). Śmierć pierworodnych poświęconych egipskim bóstwom położyła kres bałwochwalczemu kultowi egipskiemu, a nawet całej cywilizacji egipskiej. Jeśli przyjmiemy późną chronologię, faraon o którym mowa to Smendes. Po nim Egipt rozpadł się i już nigdy się nie podniósł. Przez następne wieki był na pastwę wszystkich okolicznych najeźdźców: Persów, Greków i Rzymian.

Pod ciężkim ciosem dziesiątej plagi faraon wreszcie uległ JHWH (Bogu Abrahama), którego dotąd nie chciał znać. Zawołał Mojżesza i poprosił Izraelitów o opuszczenie kraju. Egipcjanie dołączyli do prośby faraona i przekazali Izraelitom swoje kosztowności jako zapłata za wykonaną pracę lub jako zwrot tego, co im zostało wcześnie bezprawnie zabrane. To przypomina nauczanie Jezusa o tym, że temu który nie przynosi owoców zabiorą nawet to, co ma i dadzą temu, który już ma, tak że nadmiar mieć będzie (por. Łk 8,18). Jest też temat łupu wojennego, który już omówiliśmy w trzecim rozdziale (link).

Końcówka rozdziału opisuje, jak wszystkie Boże obietnice realizują się dosłownie i dokładnie. To jest ważna wskazówka dla nas. Czasami Słowo Boże wydaje się totalnie oderwane od rzeczywistości. Trwając w niewoli egipskiej wydaje nam się, że Boże obietnice są niemożliwe do zrealizowania, że Pismo Święte jest tylko alegorią lub poezją, ale że raczej nie będzie tak, jak to Bóg zapowiedział. Wyjście Izraelitów z Egiptu zadaje kłam takiemu niedowiarstwu: Boże dzieła wypełniają się tak jak Bóg zapowiedział, przekraczają najśmielsze ludzkie oczekiwania – realizują się wcześniej i lepiej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Końcowa wygrana Pana Boga jest pewna i całkowita.

I jeszcze w nocy kazał faraon wezwać Mojżesza i Aarona, i powiedział: «Wstańcie, wyjdźcie spośród mojego ludu, tak wy, jak Izraelici! Idźcie i oddajcie cześć JHWH, jak to powiedzieliście. Weźcie ze sobą wasze drobne i większe bydło, jak to powiedzieliście, i idźcie. Proście także o łaskę dla mnie». I nalegali Egipcjanie na lud, aby jak najprędzej wyszedł z kraju, gdyż mówili: «Wszyscy pomrzemy».

I wziął lud ciasto, zanim się zakwasiło, w dzieżach owiniętych płaszczami, i niósł je na barkach. Synowie Izraela uczynili zgodnie z nakazem Mojżesza, i wypożyczali od Egipcjan przedmioty srebrne i złote oraz szaty. JHWH wzbudził życzliwość Egipcjan dla Izraelitów, i pożyczyli im. I w ten sposób Izraelici złupili Egipcjan. (Wj 12, 31-36)


© Père Alain Dumont, La Bible en Tutoriel, http://bible-tutoriel.com/la-fete-des-azymes-et-la-10e-frappe.html